Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Witam Was!

A my też po świętach, objedliśmy się troszkę, zwłaszcza chrzanikiem, pycha!!!

Zleciało jak z bicza strzelił. Przy okazji było trochę zdjęć i chętnie bym się ujawniła wreszcie , ale nie mam pojęcia, jak je wklejać. Poradźcie!

A poza tym było fajnie, choć w niedzielę prawie cały dzień przy stole (teraz jak poleci waga to będę wiedzieć po czym!), za to w poniedziałek spacer po rynku, potem jeszcze na Emaus - w sumie 2 godziny w ruchu. Lubię tak

Piszcie, co tam u Was!

hello laseczki ja też sobie pojadłam dużo pysznosci, ale jak dla mnie trochę za kruciutkie te świeta jeszcze tak z dwa dni by się zdały bo jedzenia w lodówce jeszcze tyle że pół wojska mozna by było nakarmić
Basiu zdjęcia to ja zawsze na www.fotosik.pl wklejam, trzbea sie tam zalogowac i mozna wtedy wklejac zdjcia i tam odrazu podaje kody które mozna odrazu na forum wklejac wiec czekamy na fotki
a z mojego synusia to niezły aparacik rosnie, wczoraj koleżanka była w odwiedzinkach i chciała zobaczyc jak mi się brzuszek rusza, ale maluch był sprytniejszy i kopał tylko jak ona nie patrzyła
Oj kinga ty to masz sliną wolę ja to bym się nie oparła usg

O, fajnie Cie widzieć , Ula. A więc zabieram się za kombinowanie przy fotkach. Może to potrwać, bo ze mnie cienias komputerowy

jak coś basiu to pytaj ale na pewno sobie dasz rade, w koncu co dwie głowy to nie jedna

Czesc Wam widze ze humorki dopisuja po swietach.Super.Dawno sie tu nie spotkalysmy wszystkie.A ze teraz az tak wielkich swiat nie bedzie oprocz naszych narodzin dzieciaszkow bedziemy razem czekaly na kazde narodziny

Dostałam swoją stronę w fotosiku i czekam na maila z potwierdzeniem rezerwacji. I co teraz?

no Basiu jak dostaniesz e-maila to się zaloguj i bedziesz mogła wtedy dodawac zdjeci, towrzyć własne albumy i innne

no jaoasiu teraz to już z górki nam zleci i już niedługa kazda bedzie się chwaliła zdjęcia sowjej kruszynki

No na pewno,ale niestety musimy jeszcze troche poczekac Ja to juz bym chciala byc w 9 miesiacu

Ja w święta to już miałam taki dzień, że chciałam mieć kruszynkę przy sobie A tu trzeba jeszcze czekać.

Próbuję się ujawnić, ale nie wiem czy coś z tego wyjdzie. Piszcie, czy coś zobaczyłyście. To ja z mężem na spacerku po rynku w poniedziałek świąteczny