Strona 109 z 369

: 04 paź 2009, 16:08
autor: riterka
Qanchita, z krzyżem to ciężka sprawa, mi trochę pomaga wsadzeni poduszki między nogi, a na skurcze to polecam nogi lekko uniesione, kładłam poduszki pod materac no i magnez jakiś do łykania, w ciąży można i jedz pomidory, współczuję, bo z Jakiem miałam czadowe skurcze a teraz mam czadowy ból krzyża :ico_olaboga:
Sylwia jak tam ??
Zborra lepsze nastawienie?
Blask masz tam jeszcze gołąbka?
Jagoda żyjesz tam?

[ Dodano: 2009-10-04, 16:09 ]
ni i hormiga zaś nam przepadla

: 04 paź 2009, 21:52
autor: Blask
co do skurczy podobno właśnie pomaga magnez , ale co do kręgosłupa to nie poradzę bo nie mam pojęcia.
A gołąbki są caluśki garnek :): więc zapraszam na wyrzerkę :-P

: 04 paź 2009, 22:00
autor: sylwia.uk
Ja żegnam się z wami.Jutro lece do Polski Trzymajcie kciuki za bezpieczny lot i bezproblemową odprawe na lotnisku.

Buziaki odezwe się z Polski :)

: 04 paź 2009, 23:02
autor: Blask
sylwia.uk, trzymam kciukasy bardzo mocno za WAS!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Odezwij się po przylocie do Polski :604: :516:

: 04 paź 2009, 23:14
autor: zborra
helo!
no lepsze nastawienie, lepsze...pogoda do bani, ale jakoś nam dzień miło zleciał...
i zrobiłam sobie mizerię do obiadu :ico_haha_01:
sylwia.uk, spokojnego lotu!!!
Blask, no...już czuję nosem gołąbeczki...mniam!
riterka, no właśnie, hormigę wcięło i co?
Qanchita a śpisz na boku? podobno te poduszki takie długie rogale są dobre dla :ico_ciezarowka: ...ale ja tylko się kładę na boku, poduszka między nogi i już...czasem brałam sobie jedną pod nogi....ale ogólnie to krzyż jakoś mnie nigdy nie bolał strasznie, więc niewielę poradzę...

: 05 paź 2009, 10:14
autor: riterka
sylwia.uk, spokojnego i szybkiego lotu i czekamy na wieści
zborra, no Hania się mocno zmieniła od ostatniego zdjęcia :-D , śliczna dziewczynka :ico_brawa_01:
Blask, ale mi smaka narobiłaś na te gołębie może się skuszę i zrobię ale mam taką pyszną surówkę więc waham się pomiędzy mielonymi z ziemniaczkami a gołąbkami :ico_puknij:
no i dzisiaj miałam skurcz w łydce postawił mnie do pionu, na szczęście był krótki oj zaczyna się :ico_olaboga:

: 05 paź 2009, 10:34
autor: Blask
witam babeczki
Ja się strasznie w nocy wystraszyłam ...złapał mnie okropny ból pleców , jak mnie zaczeło rwać to nie umiałam ani leżeć nawet siedzieć :ico_olaboga: :ico_chory:
Bardzo się wystraszyłam :(: nie wiedziałam skąd się wziął ten ból ...do tego doszedł jeszcze ból w podbrzuszu i myślałam ,że dostanę histerii.............
Jakimś cudem zasnęłam .........wstałam było ok ........i mam nadzieję ,że to nie wróci

Jak myślicie co to mogło być ??
zborra, oooooo new zdjęcie Haneczki :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: biutufuuLLL

Buziam.

: 05 paź 2009, 14:53
autor: Qanchita
Sylwia... szczęśliwego i szybkiego lotu! (Jak przeczytałam Twoje zdanie że musisz się z nami pożegnać to dostałam pikawki... ale dokończyłam czytanie zdania i się uspokoiłam... nie rób mi tak! )

Blask... witam w dziale "zakłócone noce"... chociaż muszę przyznać że dzięki Waszym radom dziś spało mi się lepiej! Owszem, budziłam się ale już nie z bólem! Spałam na boczku z poduszką między nogami. Zauważyłam że jest mi wygodniej kiedy pod głową mam płasko :)

Zborra... ale ta Twoja Haneczka śliczna! Bardzo fajna dziewczynka, gratuluje!

A ja dziś znów popijam mleko... od soboty mam jakieś braki i pochłaniam litr dziennie :)

: 05 paź 2009, 19:08
autor: hormiga
ja jestem, jestem, ze spuszczoną głową się tu doturlałam, chyba za dużo pracuję i podpieram się nosem,.... I coś czuję, ale nie wiem czy to bobo i to mnie martwi, że tak mało czuję....
Ale was czytam regularnie tylko nie mam czasu i weny do pisania...

: 05 paź 2009, 21:45
autor: zborra
hej!
jestem po wizycie u gina...położna mi kazała być przed 20, wchodzę o 19.30 do ośrodka, a tam z 15osób! :ico_olaboga: ale siedzę, siedzę...i okazało się, że najpierw wchodzą :ico_ciezarowka: , a tych przede mną było chyba ze 3... :ico_haha_01: no i super! w sumie bardzo szybka ta wizyta dziś...wyniki mam ok, ufffffffffffff....lekarz tylko mnie zbadał, niby wszystko ok, mam tylko jakąś lekką infekcję i dostałam globulki. No i wizyta 2.11, będzie wtedy usg. A na usg 4d mówił, że lepiej między 24-28tyg, bo wcześniej bez sensu i szkoda kasy, bo nie widać tak fajnie wszystkiego...no i ok, cieszę się. Lekarz jak na ośrodek zdrowia ok, miły, w miarę delikatny...w porządku. I tyle...reszta u położnej, mam iść chyba za 2-3tyg do niej, to znów ważenie, ciśnienie itp...

dzięki za komplementy pod adresem mojej córci :-D no pięknieje mi słońce...żeby jeszcze charakterek jej łagodniał :ico_sorki:
riterka, co to za skurcze u Ciebie? kobitki, bierzcie magnez czy coś...nie dajmy się!
Blask, to może też zmień sobie "warunki" do spania? mi czasem lepiej się śpi bez poduszki...a czasem muszę mieć bardzo wysoko....ale...raz wstaję jak młody bóg, a raz połamana jak staruszka...niestety...
Qanchita, mleko? ja nienawidzę mleka! kakao to owszem...zupkę mleczną też zjem...ale samego mleka nie tknę! :ico_nienie: podziwiam więc za tę ochotę na mleczko...
hormiga, nie martw się...ja też mało czuję...nie są to jeszcze takie ruchy, na jakie się czeka....i nie pracuj tak dużo kochana!!!