Awatar użytkownika
mama Izuni
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 224
Rejestracja: 15 lut 2010, 01:30

02 lis 2010, 17:58

Cześć dziewczyny, dawno mnie nie było, ale mam teraz Dużo roboty i trochę problemów rodzinnych. Nawet nie mam kiedy was poczytać :ico_placzek:
W skrócie u mnie to powiedziałam w pracy i wiecie bardzo mi było przykro, jedyne kto mi pogratulował to sekretarka. Mój kierownik to mi powiedział ze musi to strawić, dopiero na drugi dzień się odezwał, prezesi wiedzą ale unikają tematu, a współpracownicy patrzą z pod byka bo przecież dopiero rok po powrocie do pracy i już w ciąży a co gorsza od grudnia muszę pracować na cały etat - NIE ZNIOSĘ TEGO :ico_placzek: i chcę porozmawiać z nimi żebym nadal pracowała jak teraz. :ico_placzek: to tyle w pracy. Co gorsza myślę ze niedługo dużo na mnie spadnie rodzinnych spraw i prawdopodobnie będę musiała pomóc mamie chować siostry dziecko :ico_placzek: także tyle mam nadzieję, ze uda mi się do was zajrzeć niedługo. Zdrowiejcie i trzymajcie się.

Awatar użytkownika
NOWA
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3679
Rejestracja: 29 paź 2007, 14:50

02 lis 2010, 19:27

hej

ja po badaniu, wszystko ok. :ico_sorki: :-)
W moim przypadku to normalne usg tylko, ze na dokładniejszym sprzęcie, lekarz mówił, ze to bad. to jest tylko część badań prenatalnych tzw. badanie genetyczne, do tego robi się jeszcze badanie z krwi i to w całości sa bad. prenatalne nieinwazyjne.
Maleństwo zostało dokładnie wymierzone, wszystko obejrzane i na dzien dzisiejszy jest ok.
No i coś sie pokazalo między nogami, tzn. najprawdopodobniej będzie chłopak :-D .
Widziałam na własne oczy mam nadzieję, że to nie żadna zmyła :ico_oczko: , niby lekarz mówił, że to róznie moze być, ale już zdązylam się nastawić :-)

wiola współczuje sytuacji w pracy, to szefowa przyjmuje kogoś na czas kiedy Ciebie nie będzie, czy zamiast Ciebie?

mama Izuni u Ciebie też nieciekawie, z jakimi ludźmi Ty pacujesz :ico_olaboga: , zawiść czy co to :ico_olaboga: , jeszcze chcą Ci dowalić cały etat :ico_puknij:
No i szczerze wspołczuję problemów rodzinnych, z tego co piszesz są powazne. Mam nadzieję, ze wszystko dobrze się ułoży.

patrycja[/b odpoczywaj, odpoczywaj należy Ci się :-)

Murchinson
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3534
Rejestracja: 23 wrz 2010, 15:08

02 lis 2010, 19:39

W skrócie u mnie to powiedziałam w pracy i wiecie bardzo mi było przykro, jedyne kto mi pogratulował to sekretarka. Mój kierownik to mi powiedział ze musi to strawić, dopiero na drugi dzień się odezwał, prezesi wiedzą ale unikają tematu, a współpracownicy patrzą z pod byka
mama Izuni Nie przejmuj się nimi-wiem co czujesz. Ja dziś miałam ciężki dzień bo powiedziała, że jestem w ciąży. No ale po kolei. Umowa na czas określony kończyła się 31.10.2010 (czyli w tę niedzielę). W piątek byłam na urlopie na 30 min. przed końcem pracy zadzwonił do mnie kierownik HR, że decyzja w mojej sprawie (danie umowy na stałe) jeszcze nie zapadła. Powiedział, że mam przyjść do pracy w poniedziałek i da mi znać.O 11.40 zawołała mnie moja główna kierowniczka i stwierdziła, że decyzji nie mam ale wie że będzie negatywna więc wszystko mam przekazać koleżance i opuścić zakład bo jestem tu nielegalnie.Wtedy powiedziałam jej, że jestem w ciąży i mam zaświadczenie. Oburzona stwierdziła, że nikogo nie informowałam o ciąży więc się nie liczy. Uświadomiłam ją, że się myli i zgodnie z kodeksem pracy mogę informować ich po rozwiązaniu umowy. Była oburzona i wstrząśnięta. Jak ja śmiałam.
Dobrze, że chociaż druga szefowa zachowała się normalnie i okazał się człowiekiem. Co do koleżanek to z 7 tylko 2 pogratulowały. Reszta podobnie jak u Ciebie dziwnie patrzy jak na trędowatą.
Umowę mam do dnia rozwiązania ciąży.

[ Dodano: 2010-11-02, 18:44 ]
hej

ja po badaniu, wszystko ok. :ico_sorki: :-)
W moim przypadku to normalne usg tylko, ze na dokładniejszym sprzęcie, lekarz mówił, ze to bad. to jest tylko część badań prenatalnych tzw. badanie genetyczne, do tego robi się jeszcze badanie z krwi i to w całości sa bad. prenatalne nieinwazyjne.
Ja będę miała usg genetyczne + badanie krwi w ten czwartek.
Maleństwo zostało dokładnie wymierzone, wszystko obejrzane i na dzien dzisiejszy jest ok.
No i coś sie pokazalo między nogami, tzn. najprawdopodobniej będzie chłopak :-D .
Super! Cieszę się, że maleństwo zdrowe.

Awatar użytkownika
NOWA
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3679
Rejestracja: 29 paź 2007, 14:50

02 lis 2010, 19:55

Murchinson, no jestem w :ico_szoking: jak to czytam, te teksty Twojej szefowej po prostu śmieszne :ico_olaboga: , a koleżanki to czemuż to tą informację tak źle zniosły, wredne zawistne baby :ico_olaboga:

Wygląda na to, że powinnam się cieszyć, że mam normalnych współpracowników, wprawdzie powiedziałam póki co kierownikowi i koleżance ( z działu) i chyba ze 3 osobom spoza. Reszty nie informowałam, bo nie widzę sensu ( w firmie pracuje 60 osób) , a i tak wiadomość się rozejdzie poczta pantoflową.
Zdaję sobie sprawę, ze w pewnym sensie koleżanka z pokoju może być niezadowolona, bo wiadomo będzie mieć więcej pracy, no, ale ona tez kiedyś rodziła dzieci, taka kolej rzeczy wydaje mi się i szczególnie kobiety powinny to rozumieć.
Ostatnio zmieniony 02 lis 2010, 20:03 przez NOWA, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
wiola85
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1892
Rejestracja: 19 mar 2008, 15:19

02 lis 2010, 19:58

mama Izuni, tak mi przykro, a niestety tak to jest ze nieszczescia chodza parami :ico_placzek:
Na prawde w pracy ciezko masz, ludzi to swinie sa zawistni i tyle :ico_zly:

NOWA, super ciesze sie bardzo ze wszystko dobrze :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: no i byc moze masz siusiaczka malego :-D :-D ale super parke bedziesz miała, mi tez sie tak marzy, tylko tym razem dziwczynka dla mnie :-D

A z ta praca to ona szuka kogos ja ja pojde na l4 i juz tam zostane do porodu i na macierzyńskie, a potem to ja do pracy raczej nie worce, z dwojka malych dzieci nei ma szans i jeszcze ta moja szwagierka w ciazy to juz w ogle nie mam na kogo liczyc.
Umowe mam do konca roku, ale musi mi przedłuzyc do porodu.

Murchinson, ale cie chcieli wykiwac, dobrze zrobilas, niech sie w pupy ugryza :ico_zly: :ico_zly: ale mnie takie cos wkurza :ico_zly:
Musimy tylko pozytywnie myslec, zacisnac zeby i wytrzymac jeszcze troszke :-)

Murchinson
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3534
Rejestracja: 23 wrz 2010, 15:08

02 lis 2010, 21:00

wiola85 wkurza to mało powiedziane. Najpierw szefowa powiedziała mi, że nie będę miała tej umowy a 30 min później twierdziła, że szkoda iż nie powiedziałam 2 tyg. temu bo zaoszczędziłabym nerwów wszystkim. Ona rozmawiała z prezeską 2 tyg.wcześniej i pani prezes była skłonna mi dać tę umowę na stałe więc nie musiałam ukrywać ciąży.
Pytanie czemu prezeska nie dała mi tej umowy wtedy i cały czas była gadka "decyzji nie podjęto", i dopiero jak postawiłam ich po ścianą dostałam przedłużenie. Teraz moja szefowa to znała numer do prezeski ale w zeszłym tyg. nie zadzwoniła ani razu by spytać co z umową i pytał mnie co powiedzieli w HR. Zaoszczędziłabym nerwów sobie i maleństwu bo na 100% nie jej-ona moją umowę olała.

Mam ich w nosie, pracuję najdłużej do końca roku. Policzę tylko ile mogę mieć dni zwolnienia by nie zabrali mi dodatkowych premii i idę na L4. Głowna szefowa liczy, że popracuję do końca marca-zdurniała.

Nowa moje koleżanki są bardzo dziwne.To jedne z tych osób, którym zawsze wszystko nie pasuje.Im to można dać słonia na złotym łańcuchu wysadzanego diamentami a one będą marudzić. Boją się, że skoro mnie chcieli zwolnić a zajmuję się strategicznymi produktami to co będzie z nimi. Kiedyś jedna stwierdziła, że ja to młoda jestem (one mają 40-53lata), nie mam rodziny (tzn.:dzieci) więc mogę szukać innej pracy.

CMonikA
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5781
Rejestracja: 11 mar 2007, 12:51

02 lis 2010, 21:05

tzn. najprawdopodobniej będzie chłopak :-D .
ALE SUPER, :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Gratuluję :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
NOWA
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3679
Rejestracja: 29 paź 2007, 14:50

03 lis 2010, 11:51

ALE SUPER, Gratuluję
Dzieki dziewczyny, też sie bardzo cieszę, głównie z tego, ze wszystko w porządku :-)

Mnie od rana cos muli, ale da sie wytrzymać :-) , a co u reszty??

Awatar użytkownika
mama Izuni
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 224
Rejestracja: 15 lut 2010, 01:30

03 lis 2010, 16:10

Witam, Gratuluję NOWA być może chłopaczka! ja w przyszłym tygodniu w czwartek idę i mam nadzieję że może już uda się powiedzieć jaka płeć się urodzi, bo jak chłopak to pokupowałabym już parę takich specjalnie dla niego ciuszków.
Murchinson niestety są ludzie i trzepaki. Zagranie twojej szefowej było bardzo nie w porządku. Wicie z jednej strony to wróciłam po Izie i pracuję nie cały rok, ale z drugiej strony to nie będę sobie planowała rodziny pod nich i tak czasem się biję, bo ich rozumiem jako szefów bo zawsze mają problem co dalej? jak zastąpić? ale z drugiej strony jak świat światem nie my pierwsze i nie ostatnie. Co do całego etatu to złoże podanie że chcę pracować dalej na 3/4, zobaczę co zrobią. W pracy ogólnie nie jestem w ciąży :-) z jednej strony to dobrze bo nie muszę się tłumaczyć a z drugiej fajnie by było usłyszeć jak się czuję?
Wiola zawsze masz 3 lata na odchowanie i w tym czasie masz prawo wrócić tylko że jak cię źle traktowali to raczej się nie chce wracać.
No nic ja ogarnę trochę dom, dziś mam gości i wychodne. Trzymajcie się.

Murchinson
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3534
Rejestracja: 23 wrz 2010, 15:08

03 lis 2010, 19:01

... ich rozumiem jako szefów bo zawsze mają problem co dalej? jak zastąpić? ale z drugiej strony jak świat światem nie my pierwsze i nie ostatnie.
Ja ich też rozumiem, że mają problem ale nie rozumiem, dlaczego jak im ma się urodzić dziecko to super, euforia, :ico_brawa_01: ale jak ich pracownik ma mieć dziecko to wielki problem :ico_olaboga:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość