: 12 paź 2007, 13:04
Wiesz Martula ja jestem z tych panikujących, o byle co i stres na maxa, aczkolwiek mój maż twierdzi, że jest trochę lepiej. Ja jestem przewrażliwiona i opoźniona bo np. dopiero niedawno zaczełam płukać Wiki rzeczy w normalnym plynie takim nie dla dzieci, ale proszek wciąż Jelp, ale dlatego też bo lubię jego zapach
A powracając do tematu połykania większych kawałków przez Wiki, to wczoraj zjadła połowę papierowej metki i kod kreskowy z pudełka po pojemniczkach
Super że ta ciąza przebiega Ci bez problemowo, już nie moge się docekac tej Twojej drugiej Laluni. A wiecie od jakiegos czasu śledzę blog takiej młodej dziewczyny 5 dni temu urodziła, wiedziała że ma byc dziewczynka a tu suprice wyskoczył chłopak, była zaskoczona
Ja się stresowałam by mi taki kawał Wiki nie zrobiła 

A powracając do tematu połykania większych kawałków przez Wiki, to wczoraj zjadła połowę papierowej metki i kod kreskowy z pudełka po pojemniczkach

Super że ta ciąza przebiega Ci bez problemowo, już nie moge się docekac tej Twojej drugiej Laluni. A wiecie od jakiegos czasu śledzę blog takiej młodej dziewczyny 5 dni temu urodziła, wiedziała że ma byc dziewczynka a tu suprice wyskoczył chłopak, była zaskoczona

