Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Gabi, Borys też tej nocy dał mi popalic. Zasnął o 19 wypijajac 180ml mleka. Pierwsza pobudka była o 22 potem o 23 następna parę minut po północy. Po 2 się obudził i do 4.30 gadał a jak mi się oczy zamknęły to był krzyk i płacz. Ostatecznie o 7 wstalismy.
Mad., udanych zakupów
izabelllla123, zazdroszczę samozaparcia w utrzymaniu diety. Ja nie potrafię się zmobilizować.

U nas pogoda pod psem. Pada i jest chłodno. Młody śpi na cycu. Mnie się oczy zamykają śle jest git

cześć wszystkim, 100 lat mnie nie było, nie wiem, czy jeszcze mnie tu ktoś pamięta

żyjemy i mamy się dobrze, tzn dziś akurat mam dobry nastrój, bo się w miarę wyspałam. wczoraj bym tak nie napisała... Filip od ok. tygodnia budzi się po nocach dosłownie co godzinę, jestem wycieńczona i załamana. nic mu niby nie dolega, rośnie, jest wesoły i zdrowy, ale tak jak wcześniej potrafił przespać 5 godzin na raz, tak teraz pośpi 2-3, a potem aż do rana budzi się co godzinę lub częściej i za każdym razem chce jeść possie trochę, zasypia, odkładam go do łóżeczka i za godz. jest to samo... można się wykończyć naprawdę czy któraś z was przerabiała coś takiego? jakieś rady? Filip dostaje 2 butle mleka dziennie, rano i wieczorem, w nocy karmię go piersią, ale one są takie hmm... no niezbyt pełne wg mnie, więc ja tłumaczę sobie to tak, że on nie potrafi się najeść. chyba mam coraz mniej tego pokarmu jednak... był czas, że było ok i się cieszyłam, a teraz chyba znów w drugą stronę. denerwuje mnie to, bo nie ma takiej stabilizacji u nas, tylko co chwilę próbujemy robić inaczej, bo ja już nie wiem, jak pomóc i jemu i sobie. każdy mi coś innego radzi, mama tak, lekarz tak, ja co chwilę też zmieniam zdanie i taka panuje ciągła niepewność, a przez to moje nerwy na to wszystko... wiem że to ma wpływ na dziecko, ale ja niestety nerwowy człowiek z natury jestem no a Filip momentami naprawdę mnie wykańcza, a jak już tak ekstremalnie niewyspana jestem jak przez ostatni tydzień to mam tylko ochotę zamknąć się gdzieś na klucz i wyryczeć...
na szczęście dzisiejsza noc była lepsza, może znowu się odwróci w dobrą stronę, na to liczę...
Filipek niedługo kończy 3 miesiące, teraz waży pewnie ok. 6 kg (jak się ważyliśmy niedawno u lekarza to miał 5,850 kg). coraz więcej się odzywa i zdarza mu się zaśmiać na głos. niestety sporo też płacze i pępek zaczyna mu wtedy wyłazić na zewnątrz. macie taki problem też? lekarz kazał to obserwować i w razie potrzeby zaklejać specjalnym plastrem. już mu raz zakleiłam, ale chyba musiałby w tym na okrągło chodzić...
staram się go zawiązywać do chusty, mogę wtedy coś w domu porobić i mieć go jednocześnie przy sobie - wiąże któraś z was też?
i jeszcze pytanie mam, bo nie śledzę wątku na bieżąco, więc nie wiem - czy wy pijecie kawę? bo ja do tej pory się powstrzymywałam, piłam tylko zbożową, ale od paru dni pozwalam sobie na jedną kawę dziennie, bo kupiłam sobie ekspres-marzenie, no i nie mogę się powstrzymać, żeby się z niego kawy nie napić... piję rano, i w większości składa się ona z mleka, ale zastanawiam się, czy to właśnie przez to Filip tak kiepsko śpi?...

piękne macie dzieciaczki chętnie wpadałabym częściej, no ale... to jest tak - jak młody śpi to zawsze mam dylemat - czy iść spać razem z nim, bo ledwo stoję, czy porobić coś w domu, bo szkoda mi tego czasu, kiedy mogę coś zrobić... i tak się to kręci z dnia na dzień. no ale chyba rozumiecie o czym mówię
pozdrawiam wszystkie Mamusie i Dzidziusie

a to aktualny Filip:

jest taki Pierścień antykoncepcyjny NuvaRing

ja go używałam 2 lata temu. byłam bardzo zadowolona. to jest taki gumowy giętki krążek, który się wtyka paluchami głęboko tak jak tampon i można się bezstresowo przytulać z mężusiem całe 3 tygodnie potem się to wyciąga, przychodzi miesiączka, itd... nie czuje się tego w ogóle, jedynie pierwsze dni były ciężkie, bo w skutkach ubocznych było napisane, że mogą wystąpić nudności, no i ja je miałam niestety. czułam się tak źle, że myślałam, że to wyciągnę i zrezygnuję było mi potwornie niedobrze, chciało mi się wymiotować i miałam nawet zawroty głowy, myślałam, że zemdleję... ale to tylko przez 2-3 pierwsze dni tak było, potem wszystko ustąpiło i było git ogólnie polecam

hej
kilka dni nie zaglądałam bo pogoda dopisywała i spędzaliśmy po 5-6 godz na świeżym powietrzu
u nas ok po za tym
dziś już zimno i wietrznie wiec ze spaceru nici
spanie piszecie o śnie dzieci to moja Amelia zasypia ok 21-22 i potrafi pospac do 2-3 zje i śpi do 5.30 gdzie ostatnio robi pobudkę i zasypia dopiero ok 8.30-9.30 na 2-3 godz
ale sa takie noce ze zasnie o 22 a juz ok 24 robi pobudke tylko po to by sie potulic wiec wtedy zostawiam ja juz w naszym lóżku i śpimy razem

czy któraś z was przerabiała coś takiego? jakieś rady?

ja przechodziłam coś takiego ze starszym synem i dla nas jedynym wyjściem by sie wyspać było spanie w jednym łóżku na śpiocha dawałam mu cyca i spałam dalej bo odkładać go do łóżeczka by za chwilkę znów wstawać mijało się z celem
nostromo20, śliczny Filipek
beatka no Amelka wysoko podnosi głowę a gdy siedzi na półleżaco na mnie to skubana siada i sie cieszy ale nie pozwalam jej tak robić bo to chyba stanowczo za wcześnie co ??

[ Dodano: 15-04-2012, 12:03 ]
kawa ja też pijam max 1 dziennie rozpuszczalną różnie raz sama z cukrem a raz z mlekiem i cukrem zależy jak mam chęć
Mad my dla Igora mieliśmy espiro magic i ogólnie nie narzekałam na niego tyle ze mój syn szybko z niego wyrósł wiosną ub roku go sprzedałam bo dotykał głową daszku no a jak już się dowiedziałam o z Amelią to wogóle wyeliminowaliśmy wózek aby Igor o nim zapomniał bo użyaliśmy spacerówki tej samej ktora teraz służy za stelaż do gondoli

nostromo20, fajnie że wpadłas. Super chłopczyk z Filipka co do nieprzespanych nocy to my z reguły w standardzie mamy 3 pobudki. Co prawda mały śpi że mną w łóżku więc się wysypiam bo jak się obudzi to.wystawiam mu cyca i śpię dalej a młody jak Poje to zasypia z cyckiem w buzi może to i mało wychowawcze ale z emilka robiłam dokładnie Tak samo


Kurcze u mnie też jest lipa z pokarmem. Borys dostaje już czasem dwie butle rano i wieczorem mam nadzieję że mimo wszystko uda mi się do jeszcze piersią karmić

Kurcze u mnie też jest lipa z pokarmem. Borys dostaje już czasem dwie butle rano i wieczorem mam nadzieję że mimo wszystko uda mi się do jeszcze piersią karmić

u nas też jakiś kryzys z karmieniem jakieś 2 tygodnie było ok nie musiałam dokarmiać ściągać swego nic a od piątku znów jest mm na dojedzenie po 2 cycach na noc
ale nie załamuję się najważniejsze że Amelka jest szczęśliwa najedzona nie płacze .... szczęśliwe dziecko to i szczęśliwa mama

ogólnie to mleko mam tylko ono chyba jakieś mało wartościowe że wyssie na noc oba cycky i dopija mm 60ml

margolcia, no mój na noc wypija 180ml plus cyca jednego oproznia.

A no i z lekkim poślizgiem bo dopiero dzisiaj się zwazylismy i Borys waży 7800 Hehe kawał chłopa

Borys waży 7800

super jest 2 kg cięższy niż Amelka a tylko 4 dni młodszy

Aga26, pięknie Borys rośnie już mi Kub przegonił

ja ostatnio tez mam wrażenie jakbym miała mniej mleka w cycach ale na razie i tak wystarcza i nie musze dokarmiać bo w dzień spokojnie 2,5-3 godziny wytrzymuje a w nocy to niezależnie czy dostał dodatkowo MM czy nie to budzi się tak samo więc nie ma sensu MM dawać

Nostromo fajnie że zagladasz Filipek ślicznie rośnie

Jeju jakie cudne ciuszki tam w Pepco byly i skarpetusie Jeszcze raz sie tam wybrac musze bo super bluzeczki za grosze i ogrodniczki nowki w cenie jak w lumpku Zakupy zawsze ciesza ale dla dziecka to juz w ogole.

Ogladalismy spacerowki w Smyku i Espiro Magic najlepszy jak dla nas jestesmy zdecydowani na niego. Ten wozek co ma Kaja tez fajny leciutki. Za to McLareny co ogladalam je na necie i takie super to kiepskie sa i ciezkie ! Fajny jeszcze Qinny Zap ale w nim sie chyba nie rozklada oparcie Pomimo ze 3 kolowy ale mega stabilny ku memu zaskoczeniu.

Aga26 jeju to wy zaraz w 4 pieluszki wejdziecie z taka waga Niech rosnie jak na mezczyzne przpadlo Musze tez zwazyc Martynke.
nostromo20 milo Cie widziec na zdjeciu Filipek blizniakiemmojej Martynki jest i wygladaja wagowo podobnie sliczny chlopczyk

Gabi, pokaz o jakiego Mclarena Ci chodzi moze myslimy o tym samym

W ogóle w Pepco są jakimś cudem firmowe rzeczy

Jeszcze nie widzialam. Ale ja tam malo bywam takze...