Murchinson
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3534
Rejestracja: 23 wrz 2010, 15:08

07 wrz 2012, 08:13

Sylwia, skoro masz umowę to po wykorzystaniu macierzyńskiego, zaległego urlopu (jeśli jakiś masz) i np.urlopu za ten rok albo wracasz do pracy albo idziesz na wychowawczy (ten jest bezpłatny). Ty nie masz prawa do zasiłku bo jesteś osobą pracującą, mającą umowę o pracę, a zasiłek bo ten jest tylko i wyłącznie dla bezrobotnych a nie dla osób z umową o pracę-musiałbyś się zwolnić sama z pracy lub pracodawca musiałby rozwiązać z Tobą umowę. Zasiłek jest na 6 m-cy, a jego wysokość zależy od łącznego stażu pracy (wszystkie poprzednie miejsca też się wlicza) i przez pierwsze 3 m-ce jest wyższa kwota, potem niższa.
Wiem, że niektórzy pediatrzy zgadzają się wystawić zwolnienie na dziecko-maks.2 m-ce bo tyle można podobno zwolnienia na dziecko w ciągu roku.
Wysyłam Ci na pw o zasiłku dla bezrobotnych.

dzwoneczek82
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2143
Rejestracja: 24 lut 2011, 22:32

07 wrz 2012, 09:04

Witam

kingoza ależ Twoj mąż Cie za każdym razem dobija :ico_puknij: i wciąz wmawia ci Twoją wine :ico_szoking: przecież kiedyś tak czy siak trzeba bedzie małą przyzwyczajac do stałych posiłkow, i wtedy tez bedzie Twoja wina gdy Oliwka dostanie zaparcia, biegunki , czy wysypki??? Podawanie posiłkow wiąże sie z rózną reakcja dziecka, ale dzieki temu wiemy co podawać a czego narazie unikac. No bo skąd sie dowiesz???

...i wątpie czy po jabłuszku wystąpiły zaparcia, jabłko raczej rozluźnia. Pogadaj z nim, bo inaczej zdołujesz sie na maxa...

jak mały miał zaparcia stosuje herbatke ziołową na lepsze trawienie (u nas taka jest), albo podaje suszona sliwkę w słoiczku, a teraz jemy kaszke z suszona śliwka....i jakoś mały ostatnio znow ładnie sie wypróżnia, bez stękania.

co do dobrych rad, to moja mama juz nawet przy Dawidku zawsze mowiła abym dawała wszytko, nawet bigos :ico_oczko: wiec dzieki niej nie bałam sie eksperymentowac :ico_oczko: A teściowa nigdy sie nie wtrąca :-D

my wczoraj byliśmy na szczepieniu. Mały wazy 10kg, ma 85cm długości.

Awatar użytkownika
kingoza
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2003
Rejestracja: 01 maja 2011, 15:22

07 wrz 2012, 11:35

dzwoneczek heh juz mu przeszlo.. wczoraj zrobilam mu "äwanture" o kaszke .. hehe mezulek chcial sie ze mna sprzeczac o to czy kaszka ma kleik ryzowy czy nie !!!!! :ico_puknij: :ico_sorki: :ico_noniewiem: :ico_puknij: i wmawia mi pediatra mi doradzil kaszke bez kleiku ryzowego a pamietam dokladnie ze tej kartce ktora mi dal bylo na pisane z kleikiem ryzowym .. no i sie wykloca ze mna ze daje malej byle co do jedzenia i mu mowie ze ta wlasnie kaszke przepisal nam pediatra a on mowi ze na pewno nie !!! .. i mu powiedzialam ze zaraz przyniose kartke z samochodu i dodaje ze jesli bedzie napisane "zkleikiem ryzowym" to rozpieprze mu ta kasze na glowie !!! no i jak zwykle mialalm racje i glupio mu sie zrobilo i dal za wygrana :ico_puknij:

[ Dodano: 07-09-2012, 11:36 ]
dzwoneczek heh juz mu przeszlo.. wczoraj zrobilam mu "äwanture" o kaszke .. hehe mezulek chcial sie ze mna sprzeczac o to czy kaszka ma kleik ryzowy czy nie !!!!! :ico_puknij: :ico_sorki: :ico_noniewiem: :ico_puknij: i wmawia mi pediatra mi doradzil kaszke bez kleiku ryzowego a pamietam dokladnie ze tej kartce ktora mi dal bylo na pisane z kleikiem ryzowym .. no i sie wykloca ze mna ze daje malej byle co do jedzenia i mu mowie ze ta wlasnie kaszke przepisal nam pediatra a on mowi ze na pewno nie !!! .. i mu powiedzialam ze zaraz przyniose kartke z samochodu i dodaje ze jesli bedzie napisane "zkleikiem ryzowym" to rozpieprze mu ta kasze na glowie !!! no i jak zwykle mialalm racje i glupio mu sie zrobilo i dal za wygrana :ico_puknij:

Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

07 wrz 2012, 14:40

jeśli w kaszce jest biały ryż, to może zatkać. Są tez kaszki kukurydziane, chociaż teraz to za bardzo jeszcze nie jestem w temacie, na pewno coś nowego się pojawiło.
Można do kukurydzianej dodać mleko, owoce i wyjdzie pycha.
Kingoza, a jaką kaszkę macie dawać?

Co do jablek, to surowe rozluźnia, gotowane może powodować zaparcia.

Awatar użytkownika
Marta26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7825
Rejestracja: 06 sie 2007, 13:19

09 wrz 2012, 09:02

hej, mam pytanko (jak zwykle :ico_oczko: ) jak radzić sobie z katarem u takiego malucha?smyk przywlókł z pkola wirusa takiego że wszyscy polegliśmy i agatka ma katar i boję się o oskrzela :ico_olaboga:

co do jedzonka to ja na razie się nie wypowiadam bo już nie pamiętam za bardzo jak to z juniorem było a Agatce jeszcze minimum miesiąc nic nie podam niż mleko- a myślę że i dwa miesiące

Awatar użytkownika
kingoza
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2003
Rejestracja: 01 maja 2011, 15:22

09 wrz 2012, 10:14

witam .. ja ju pisze Polski :D :ico_brawa_01:
martalka pediatra powiedzial zebysmy jej dawali kaszke waniliowa z greckiej firmy noynoy ona jest od 4 mz i jest z kleikiem ryzowym :ico_sorki:
wczoraj dalam jej herbatki pomagajacej trawienie , troche slichek ze sloiczka hipp i pod wieczor troche jablka startego i jeszcze nie zrobila kupki :ico_chory: :ico_chory: :ico_chory: :ico_chory: :ico_chory:

Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

09 wrz 2012, 10:20

Marta26, nam pediatra zalecila psikanie woda morska do noska i wyciagnie po 5 minutach frida glutkow+ 3 x dziennie 5 kropel wtaminki C i 3 razy dziennie wapno po 2,5 ml,niestety skonczylo sie antybiotykiem.Podobno dzieci kolo 3 m-ca wlasnie traca ta odpornosc nabyta jeszcze w brzuchach i bardziej sa narazone na infekcje. Teraz znowu maly mial katarek ale udalo sie wlasnie zwalczyc tylko wit C i wapnem :)

Smyk wazy 7620 i ma 65 cm :-D Troche z waga przystopowal ale na zabiedzonego nie wyglada :ico_oczko:

[ Dodano: 09-09-2012, 10:21 ]
kingoza, kup jej czopek glicerynowy w aptece,kosztuje cos kolo 6 zl,tylko w tym czerwonym opakowaniu,bo sa takie mniejsze i wygodniej w pupcie wsunac :ico_wstydzioch:

Awatar użytkownika
Marta26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7825
Rejestracja: 06 sie 2007, 13:19

09 wrz 2012, 10:31

iw_rybka, :ico_sorki: a ta wit C to mam powiedzieć że krople dla niemowlaka czy jak? a wapno takie w syropie normalne? a amtybiot to zastrzyki mieliście czy doustny. bo ja sie boje zastrzyków, tyle by było płaczu :ico_placzek:
ekstra masz zdjęcie w podpisie, świetna trójeczka :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

[ Dodano: 09-09-2012, 11:24 ]
iw_rybka, wysłałam M. do apteki, kupi to co pisałaś i masc majerankową pod nosek i już dziś damjej dwie dawki wapna i witaminki. Dzięki za poradę :ico_sorki:

Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

09 wrz 2012, 12:45

Marta26, tak,te witaminki to cebion albo juvitC,a wapno w syrpku,masc majerankowa tez mu raz posmarowalam :ico_sorki:

Antybiotyk mielismy w syropie :ico_sorki:

no i dzieki za pochwale mojej trojeczki :-D

Awatar użytkownika
Marta26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7825
Rejestracja: 06 sie 2007, 13:19

09 wrz 2012, 12:55

iw_rybka, już dałam 5 kropelek witaminki- M. kupił cebion i 2 ml tego wapna. wy mieliście w sumie dziennie 15 kropelek i 7.5ml wapna? ja widze że małej ten katar sie rozkręca, on jakiś potężny, my z juniorem zasmarkani tak że szok. potrzymam Agatke do jutra albo do wtorku i pewnie do pediatry trzeba będzie podjechać :ico_noniewiem:

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość