: 14 lut 2009, 14:45
hej
u nas w miare ok, mężu z olą po zakupy pojechali, młody zasnął więc zaraz śmigam z odkurzaczem i mopem póki w domu nikogo nie ma. od rana już wielkie prasowanie zaliczyłam...
mąż mój nie uznaje ani walentynek ani dnia kobiet, ja też nie uważam żeby to było wielkie święto aczkolwiek miło by było sobie w tym dniu jakimś drobiażdżkiem prysłodzic - ale już sie przyzwyczaiłam...wiedziałam od początku że do romantyków nie należy
Marcia głowa do góry, pan sie pewno opamieta![n :ico_oczko:](./images/smilies/xx_oczko.gif)
u nas w miare ok, mężu z olą po zakupy pojechali, młody zasnął więc zaraz śmigam z odkurzaczem i mopem póki w domu nikogo nie ma. od rana już wielkie prasowanie zaliczyłam...
mąż mój nie uznaje ani walentynek ani dnia kobiet, ja też nie uważam żeby to było wielkie święto aczkolwiek miło by było sobie w tym dniu jakimś drobiażdżkiem prysłodzic - ale już sie przyzwyczaiłam...wiedziałam od początku że do romantyków nie należy
![n :ico_noniewiem:](./images/smilies/xx_noniewiem.gif)
Marcia głowa do góry, pan sie pewno opamieta
![n :ico_oczko:](./images/smilies/xx_oczko.gif)