Strona 110 z 331

: 31 lip 2009, 14:12
autor: Monika 25
mikusia , Gratuluję zdrowego synka
Ja jeszcze nie czuje zadnych ruchow czasami cos mi sie przelewa w brzuszku , ale to nie to , tak czekam na tego pierwszego kopniaka , to moze maz uwiarzy ze bedzie mial dzidziusia , co do usg tak jak wczesniej pisalam mam 18 sierpnia , i zawsze sie denerwuje czy wszystko w porzadku z dzidziusiem , ale to chyba normalne .

: 31 lip 2009, 17:18
autor: iw_rybka
mikusia - gratuluje synka :-D

shiva - jak ci pieknie brzuszek wyskoczyl :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Dopadlam wreszcie te 4 ksiazki Stephenie Meyer i wlasnie czytam ostatnia - Przed Switem i wroce do zywych,poki co od 3 dni siedze i czytam :ico_wstydzioch:

: 31 lip 2009, 17:42
autor: dorotaczekolada
mikusia :ico_brawa_01: i gratulacje! fajnie ze wszystko w porzadku i lekow mniej :-)
ja dzis humor posredni...
dostalismy pozyczke i mozemy splacic zalegle dlugi :ico_sorki: ale z drugiej strony popstrykalismy sie troche z wlascicielami mieszkania i nie przedluza nam umowy,mamy do konca grudnia. ale bedziemy innego mieszkania szukac wczesniej bo przeciez z noworodkiem albo na ostatnich nogach nie bede sie przeprowadzac :ico_puknij: poszlo im o niepozmywane naczynia w zlewie :ico_szoking: maz rano szedl do pracy a ja jechalam do mamy. sasiad odlaczyl nam gaz bo cos tam podlaczal i nie mialam jak pozmywac :ico_zly: szkoda gadac normalnie...
i prawie nas w powietrze wysadzili. bo jak nas nie bylo to tu wlezli sprawdzic czy tamten gaz dobrze podlaczyl i zostawili wlaczony bojler i odkrecony gaz w kuchence :ico_olaboga:
dobrze ze maz wczesniej z pracy dzis wrocil. smrod byl w calym mieszkaniu...
takze szukamy nowego mieszkania....ehhh :ico_noniewiem:

: 31 lip 2009, 18:14
autor: Shiva
iw_rybka, dzięki :-) Super że książeczki wciągnęły. To świetna odskocznia od rzeczywistości :-D

dorotaczekolada, ci właściciele to jacyś chorzy :ico_puknij: w każdym razie bardzo nieodpowiedzialni. Przecież mogłaby sie wydarzyć tragedia!! Dobrze, ze Twój mąż wrócił wcześniej :ico_sorki: Mam nadzieje, że szybko znajdziecie jakieś inne mieszkanko. Trzymam kciuki.

Monika 25, jeszcze troszkę i się doczekasz :-)

meg, owszem odczuwam już ruchy bez dotykania brzucha. Ale są wyraźniejsze gdy się jednak rękę przyłoży. Dziecko automatycznie uderza w miejsce ciepłej dłoni. Poza tym to namiastka kontaktu z maleństwem :ico_wstydzioch:

: 31 lip 2009, 18:30
autor: dorotaczekolada
Mam nadzieje, że szybko znajdziecie jakieś inne mieszkanko.
no znalezc to nie problem bo mieszkan jest duzo. tylko nie zawsze chca rodzine z dzieckiem. czesto chca kaucje. i ceny z kosmosu :ico_puknij: ale damy rade :ico_oczko:
meg, owszem odczuwam już ruchy bez dotykania brzucha. Ale są wyraźniejsze gdy się jednak rękę przyłoży. Dziecko automatycznie uderza w miejsce ciepłej dłoni. Poza tym to namiastka kontaktu z maleństwem
_________________
a ja wlasnie bardziej czuje jak nie dotykam. tak malenstwo fika ze to az boli czasem :ico_olaboga:

: 31 lip 2009, 21:26
autor: iw_rybka
To świetna odskocznia od rzeczywistości :-D
- o tak,ta ksiazka dziala dokladnie tak :ico_oczko:

: 31 lip 2009, 22:21
autor: anusiek
a Ty Rybka czujesz już ruchy?? bo my prawie taki sam termin :-) i jestem ciekawa jak jest u Ciebie?

dorotaczekolada trzymam kciuki za lepsze mieszkanko, może nie ma tego złego...
meg, owszem odczuwam już ruchy bez dotykania brzucha. Ale są wyraźniejsze gdy się jednak rękę przyłoży. Dziecko automatycznie uderza w miejsce ciepłej dłoni. Poza tym to namiastka kontaktu z maleństwem
ale fajnie :-)

: 31 lip 2009, 22:29
autor: Shiva
Znowu się martwię. Ten brzuch chyba coraz częściej mi twardnieje :ico_olaboga: Dobrze że szybko mija. Wystarczy, że przekręcę się np z pleców na bok. Jakoś wytrzymam do środy i zapytam się lekarza co z tym fantem zrobić. A może sama się niepotrzebnie nakręcam :ico_noniewiem:

dorotaczekolada, wiem, że ze znalezieniem czegoś fajnego jest kiepsko, ale pocieszające jest to że macie 4 miesiące na poszukiwania, a nie z dnia na dzień :-)

: 31 lip 2009, 23:01
autor: anusiek
Shiva jak się denerwujesz to może zadzwoń do lekarza, jeśli masz możliwość. Ja tak miałam raz i pomogła no spa. Ale lepiej zapytać lekarza niz coś brać na własną rękę.

Mam nadzieję, że Ci szybko minie.

: 01 sie 2009, 08:57
autor: Monika 25
ja wlasnie skonczylam czytac zmierzch , i disiaj pozycze nastepna czesc , ogolnie to czytac ksiazek nie lubie ale ta jest naprawde dobra :ico_haha_01: ach ten wampirek :-D

dorotaczekolada, dobrze chociaz ze powiedzieli wam wczesniej, co do przeprowadzki to troche wspolczuje , wlasnie sama przechodzilam przez to i mialam wszystkiego serdecznie dosyc ,pakowanie , sprzatanie itp a z drugiej jestem szczesliwa ze w koncu na swoim .
Zawsze uwazalam ze ze wszytkim poradze sobie sama , a tu jednak ciaza pokazala , ze nie jestem az tak silna i musialam czasami poprosic najblizszych o pomoc :ico_haha_01: