Strona 110 z 420

: 29 lip 2009, 12:21
autor: anusiek
brzuszki super a takie oblepione sadelkiem ze szok
hihi :ico_haha_01:

ja chcę iść do szkoły rodzenia, bo chcę męża trochę wdrożyć w temat. Czasem myślę, że ciąża moja wciąż jest dla Niego abstrakcją więc niech pójdzie posłucha...
a On jest kompletnie zielony i w kwesti ciąży i dziecka i porodu :ico_noniewiem:
odkad jestem w ciazy, pierwsze co robie po wstaniu z lozka to jem sniadanie
mam tak samo :-) duuuże śniadanie.

ahh moja bratowa urodziła dziś synka :ico_brawa_01: w niedzielę pojadę obejrzeć to dzieciątko. Cieszę się bo dawno nie widziałam niemowlaków a kocham ten widok :-)

: 29 lip 2009, 12:26
autor: geheimnis
Witam serdecznie
ahh moja bratowa urodziła dziś synka :ico_brawa_01: w niedzielę pojadę obejrzeć to dzieciątko. Cieszę się bo dawno nie widziałam niemowlaków a kocham ten widok :-)
Gratulacje dla bratowej :ico_brawa_01:
Helen, do jasnej anielki,gdzie ty masz to sadło niby?brzuszek malusi i zgrabniusi.Co ty znowu wymyślasz?
anusiek, Ty to już ładnie zaokrąglona jesteś. :ico_szoking: Śliczny brzuch.No ale u ciebie "grubasko" to ja też żadnego tłuszczu nie widzę.
Wiecie co, ja to ostatnio jestem głodomor. Jem obiad ja przyjeżdżam z pracy więc koło 17, a jak idę spać czyli koło 21 to znowu jestem głodna. Przeważnie jeszcze mężu zrobi kolacyjkę i idziemy spać a rano znowu czuję głód. Jak tak dalej pójdzie to będę szybko wielorybem a nie jak w pierwszej ciąży dopiero pod koniec ciąży :(
nie martw się,ja mam to samo.Ogólnie to jem z 6-7 posiłków dziennie,np pierwszą kolację jem o 19-20 ale o 22 już w brzuchu burczy,więc znów przegryzę coś lekkiego i do spania.Ale mnie o dziwo w masę nie wchodzi,chyba więc wszystko dzidzia zużywa,no bo innego wyjścia to nie widzę.
Co do szkoły rodzenia,to wczoraj gadalam z meżem i powiedzial mi ze on woli żebym ja się jednak zapisała.Wybraliśmy nawet wstępnie szpital i jednak będzie ten na drugim końcu miasta.To jest szpital typowo ginekologiczno-dziecięcy i tam mają najlepsze aparatury.niestety troszkę mi zejdzie na dojazdach.
sie sniadanie na poludnie przesunelo, a ja siedze od jakiegos czasu glodna i sama nie chcialam jesc - no skusilam sie na nektarynke :-)
Jej,ja bym nie wytrzymala.Mnie się zaraz po obudzeniu niedobrze robi (Nadal) więc pierwsze co robie to śniadanie.
Wczoraj odebrałam wreszcie wyniki z analizy moczu i wszystko w porządku. :ico_brawa_01:

: 29 lip 2009, 13:18
autor: anusiek
No masz rację z tymi grubaskami. Ja tak o sobie mówię, bo rok temu wychodząc za mąż ważyłam ok 48 (rozmiar 34) a teraz 60 no to jest różnica :-) i się czasem czuję jak grubasek :-) ale zawsze mi się podobały kobiety w ciąży i ja się sobie też teraz podobam :ico_brawa_01:
Wczoraj odebrałam wreszcie wyniki z analizy moczu i wszystko w porządku.
świetnie! :-)

ja mam wizytę 11 sirpnia zrobie badania wszystkie tuż przed wizytą :-)
ciekawe jak wyjdą ostatnio miałam wszystrko w normie.

: 29 lip 2009, 13:39
autor: lilo
ahh moja bratowa urodziła dziś synka
Gratulacje!!!

W moim otoczeniu wysyp dzieci jakiś - wczoraj jedna koleżanka nad ranem urodziła synka, druga po południu drugą córkę :-D A 2 tyg. temu moja najlepsza koleżanka z liceum synka :-D

: 29 lip 2009, 13:39
autor: geheimnis
No masz rację z tymi grubaskami. Ja tak o sobie mówię, bo rok temu wychodząc za mąż ważyłam ok 48 (rozmiar 34) a teraz 60 no to jest różnica :-)
No litości,nie wytrzymam.Ja sobie żartowałam z tym grubaskiem.Może i przytyłaś od ślubu,ale nie widać po tobie żebyś miała gdziekolwiek tłuszczyk odłożony.a z obecną wagą to ty mi tu nie wyskakuj bo w 5 miesiącu ciąży jesteś.Trochę byloby dziwne jakbyś nadal ważyla 48kg.
ja mam wizytę 11 sirpnia zrobie badania wszystkie tuż przed wizytą :-)
ciekawe jak wyjdą ostatnio miałam wszystrko w normie.
No ja skierwanie na ten mocz dostałam od lekarza pierwszego kontaktu na ostatniej wizycie,bo wcześniej miałam robione badania krwi i siuśków jak bylam w 6 tygodniu ciaży.Mam nadzieję że jak teraz będę 5 sierpnia u ginekolożki to mi zleci tą brakującą krew,no bo jednak trochę czasu już minęło.

[ Dodano: 2009-07-29, 13:43 ]
W moim otoczeniu wysyp dzieci jakiś - wczoraj jedna koleżanka nad ranem urodziła synka, druga po południu drugą córkę :-D A 2 tyg. temu moja najlepsza koleżanka z liceum synka :-D
No to faktycznie prawdziwe baby boom.
A ja już po obiadku.Żurku sobie nagotowałam na boczku z cebulką i czosnkiem.Zjadlam juz jeden talerz z kartofelkami,ale coś czuję że bedzie dokładka.

: 29 lip 2009, 14:05
autor: anusiek
Żurku sobie nagotowałam na boczku z cebulką i czosnkiem.Zjadlam juz jeden talerz z kartofelkami,ale coś czuję że bedzie dokładka.
hmmmm ale bym zjadła taką zupkę :-D ja dziś pomidorową z makaronem :-)
Trochę byloby dziwne jakbyś nadal ważyla 48kg.
hehhe no to fakt :-) moja ginekolog powiedziała że tyję idealnie książkowo :ico_oczko: chociaż jakoś tego nie pilnuję ile kiedy powinnam przytyć...myślę, że organizm sam wie.
bo wcześniej miałam robione badania krwi i siuśków jak bylam w 6 tygodniu ciaży
ja mam co miesiąc, krew i mocz do analizy...przy każdej wizycie dostaje skierowanie.

: 29 lip 2009, 14:12
autor: leona
a ja wkoncu oderwalam sie od kompa
bylam w sklepie
obiad tez juz przygotowany, tylko ugotowac :ico_oczko: dzisiaj mizeria i mielone :-)
ale jakos glodna nie jestem bo niedawno jogurt zjadlam :ico_oczko:
ahh moja bratowa urodziła dziś synka
gratulacje :ico_brawa_01:
W moim otoczeniu wysyp dzieci jakiś -
to niezle :ico_oczko:
u mnie spokoj
w maju kolezanka urodzila ale jeszcze nie mialam okazji sie z nia spotkac, musze na dniach sie umowic z nia :ico_oczko:

co do badan to ja wszystkie robilam w PL
i teraz polozna tez zbadala mocz i pobrala krew do badania :ico_oczko:
11ego sierpnia mam usg a wizyte u poloznej pewnie we wrzesniu :ico_oczko:

: 29 lip 2009, 19:43
autor: Helen
gdzie ty masz to sadło
w zasadzie to mi chodzilo o to, co mi sie powoli pod pepkiem uwypukla :-)

niedawno wrocilam ze spotkania z kolezanka, zjadlam kilka zimnych kartofelkow z obiadu i zgaga mnie bierze... teraz chyba coraz czesciej :ico_noniewiem: w drodze powrotnej kupilam sobie jeszcze oliwke dla kobiet w ciazy i krem chlodzacy do stop i lydek, bo od kilku dni coraz bardziej ociezale sie robia - czuc, ze przybywa krwi w organizmie...

odprowadzilam tez kolezanke do fryzjera, bo chcialam zobaczyc, gdzie sie ten zaklad znajduje - ze wzgledu na ceny - zamiast 30 euro za zwykle sciecie placi sie tam 11 :-) sa w tym 2 male haczyki - po pierwsze trzeba sobie wlosy samemu wysuszyc, a po drugie nie robi sie tam terminow tylko czeka z numerkiem na swoja kolej, ale i tak warto, bedzie trzeba sie niedlugo wybrac :-)

[ Dodano: 2009-07-29, 19:46 ]
11ego sierpnia mam usg
ale Ci fajnie, zobaczysz syneczka :-)
ja wizyte tez mam 11 sierpnia, ale usg dopiero we wrzesniu...

: 30 lip 2009, 08:03
autor: Patrycja.le
Dzień dobry,
Helen, ja mam wizytę 17 sierpnia i na pewno będzie usg bo to już będzie połowa ciąży :)

A co tu tak pusto?
wstawać śpiochy.

: 30 lip 2009, 09:00
autor: geheimnis
Witam serdecznie
ja wizyte tez mam 11 sierpnia, ale usg dopiero we wrzesniu...
No ja mam wizytę 5 sierpnia,a USG tak jak Ty dopiero we wrześniu.Trzeba czekać.
niedawno wrocilam ze spotkania z kolezanka, zjadlam kilka zimnych kartofelkow z obiadu i zgaga mnie bierze.
Jeszcze pewnie wszystko przede mną,ale ja nigdy nie miałam zgagi. :ico_szoking: Ale podejrzewam że jak się ciąża jeszcze troszkę rozwinie to i pojawi się zgaga.
Uciekam zjeść śniadanko,bo mi w brzuchu burczy że hej.Wczoraj nie zjadłam kolacji bo miałam silny atak migreny z wymiotami to nie miałam siły jeść czegokolwiek.