: 03 lis 2010, 22:00
Hej dziewczyny
Niedawno wróciłam od lekarza. Wszystko w jak najlepszym porządku- dzidzia ma prawie 7cm i fika koziołki. To niesamowite
Jestem strasznie szczęśliwa. Po krwiaku nie ma już śladu, także leżeć już nie muszę
Tak Was czytałam i mogę jedynie dziękować Bogu, że u mnie w pracy po ludzku traktują ciężarne. Sama przełożona wysyłała mnie na zwolnienie, żebym się nie przepracowywała
Nie przejmujcie się bo nie warto, niestety za innych ludzi nie możemy, trzeba jakoś zagryźć wargi i przełknąć ślinę. Najważniejsze teraz to ta mała istotka w brzuszku
Pozdrawiam Was ciepło i Wasze maleństwa

Niedawno wróciłam od lekarza. Wszystko w jak najlepszym porządku- dzidzia ma prawie 7cm i fika koziołki. To niesamowite


Jestem strasznie szczęśliwa. Po krwiaku nie ma już śladu, także leżeć już nie muszę


Tak Was czytałam i mogę jedynie dziękować Bogu, że u mnie w pracy po ludzku traktują ciężarne. Sama przełożona wysyłała mnie na zwolnienie, żebym się nie przepracowywała


Nie przejmujcie się bo nie warto, niestety za innych ludzi nie możemy, trzeba jakoś zagryźć wargi i przełknąć ślinę. Najważniejsze teraz to ta mała istotka w brzuszku

Pozdrawiam Was ciepło i Wasze maleństwa