czesc
Malgoska 100lat
Rysiowi inchalacje pomogly
![n :ico_brawa_01:](./images/smilies/xx_brawa_01.gif)
ladnie spal cala noc polowe ponad nocy w luzeczku a do rana z nami w luzklu wiec ok
![n :ico_brawa_01:](./images/smilies/xx_brawa_01.gif)
nie mial dusznosci ladnie oddychal tak cichutko jak powinien. ale sie ciesze! strasznie balam sie nocy...ale niestety inchalacje trzeba robic
![n :ico_placzek:](./images/smilies/xx_placzek.gif)
dzis jedna zaliczona=10 min placzu i wyrywania sie
![n :ico_placzek:](./images/smilies/xx_placzek.gif)
mowie wam tak mnie serce boli jak na to patrze
![n :ico_placzek:](./images/smilies/xx_placzek.gif)
ale wiem ze to dla jego dobra! mysle jednak ze przez to jakis lek mu zostanie bo jak widi ta maszyne to od razu placz
![n :ico_placzek:](./images/smilies/xx_placzek.gif)
ja tez wdycham to ustrojstwo bo caly czas go caluje i spiewam do ucha zeby wiedzial ze mu krywdy nie robie..i teraz sama kaszle bo te inchalacje powoduja zwiekszenie ilosci wydzieliny i kaszel mokry.
spal ale sie juz obudzil...
pa
milych walentynek kochane!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!