Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Anetko u nastez dzień marudy, dziękujemy za życzonka zdrowone

Łazi i i stęka, chyba na poważnie jej idą kolejne ząbki, przez jakiś czas był spokój a ona od kilku dni nerwowo wpycha do buzi co się da. Najbardziej cierpi żyrafa Ata, cud że jeszcze ma rózki

A na męza to już jestem nagrzana jak cholera Proisłam że chce troszkę poleżeć by odpocząć i nic jak grochem o ścianę, rozmawiałam przez tel o 13 i twierdził "spoko za 30 minut jestem" on chyba żyje w innym czasie bo dla mnie juz ze kilka razy mineło 30 minut. I ak jest ze wszystkim! Wróci i powie że znów musi wyjść, ja ledwo żyje a dziecko mi u nogi wisi

Brak słów na tych facetów

cześć Anetko, dzięki za troskę

Witajcie

Anetko pisz jak udał się roczek Joachimka, świeczka zdmuchnięta???prześlij zdięcia
i najważniejsze czy tata Joachimka pojawił się???pamiętał???

Elu diagnoza jest to już dobrze, teraz dowiesz się co robić i będziecie leczyć Jasia
koniec diety

Marittko dopiero teraz oglądałam co kupiłaś i spodobał mi się jedeen sprzedawca a raczej to co sprzedaje oby nie było tak jak z Asią że sobie cene podbijemy

Mery a u Was jest dzisiaj impreza????

Nella dobrze że poszłaś do lekarza

Czy Wasze dzieci teraz duzo piją????Od kiedy jest ogrzewanie włączone Ola wypija ok 0.5 l wody, soku czy herbatki

A kto to buziaczki przesyła???

Moja tez więcej pije, ale soki nadal blee tylko woda albo herbatka, soku nawet rozcieńczonego woda nie przemycę

Uciekam do łobuziary, jesteśmy same więc muszę ja wybawic żeby posżła grzecznie spać

Mosob!!!!! jurek jest MÓJ!!! Bartek odbiera od niego osobiście bo pracują z jego żoną rzut beretem od siebie i w ogóle ja go znalazłam - zamawiam zaklu klu i nie po to pokazałam żebyś mi go ukradła

Chorusie wracać do zdrowia

maruda śpi. padł mi o 20.

Mosobku na twoje pytania udzielam odpowiedzi takiej.Urodzinki sie udały,świeczka zdmuchnięta przeze mnie bo Joachim miał ochotę tylko ją wyjąć i obejrzeć.Z rzeczy do wybierania z wróżby rzucił się oczywiście na kieliszek a potem pieniądze.Na końcu złapał długopis.Aż strach pomyśleć co może z tego być Co do taty Joachimka to za dużo bym pisać musiała ale jakoś nie chce mi sie znowu tego rozpamiętywać.Nie pojawił się,zrobił za to pierdołę mi i synkowi.A na drugi dzień przysłał posłańca z misiem.Tak jakby sam drogi nie znał do nas.No ale jak to ktos napisał licza sie intencje.Mnie do nonono z takimi intencjami.Co Joachimkowi z tego misia jak rodziny pełnej nie ma?Miś leży w kącie bo mały sie nim nie bawi,taki to prezent.Tyle z tego temtu...

Fotki prześlę niedługo...


Jest jeszcze któś???

ja jestem

a moja maruda jeszcze nie śpi, potłukła mi słoik z musem jabłkowym a taką miałam ochote, ech, ważne że się nie pocieła tym szkłem

Anetko dużo myślałam o Was w dniu urodzin Joachimka bo zachowanie jego ojca w głowie mi się nie mieści
buziaki, trzymaj sie

[ Dodano: 2007-10-20, 22:23 ]
Marittko jedną koszulinke moge, no pozwól

Maniaczki allegro

Asiu - i kto to mówi

Mosobku jeśli widzisz już tam moje imię (nick) to ani mi się waż hihi a tak w ogóle to którą?? hę?? ja dużo obserwuję