dzięki dziewczyny za zrozumienie. Mam bardzo trudną sytuację. Na wszytsko trzeba tyle pieniędzy
nie wiem czy wszytsko pogodzimy, ale będziemy się starać.
manenka, pozostaje mi albo opiekunka albo żłobek i przedszkole. ALe o tej porze roku wchodzą w grę tylko prywatny żłobek i przedszkole. No i pozostaje kwestia wakacji
tylko w tym przypadku musiałabym pracować 8-16 bo kto by mi dzieci przyprowadzał
opiekunka jest droga, nie starczy na własne mieszkanie no i boję się obcej osoby do dzieci
tak źle i tak niedobrze ech
pinko tak, mieszkamy razem niestety. A Mat albo żłobek albo opiekunka. Jest extra żłobek prywatny, kosztuje 600 zł no ale kto mi będzie odbierał Mata
niech poczują samotność, bo w końcu przyjdzie taki moment, że zostaną sami...
kiedyś im powiem to samo, gdy będą potrzebować pomocy. Razem nie umrą, jedno zostanie a wtedy nie jedna łza jej/jemu spadnie!
Oni są jacyś nienormalni, ich nie obchodzi za co będą żyć ich wnuki?
w głowie się nie mieści ...
ja tych słów nigdy nie zapomnę. Prosiłam tylko o pomoc w opiece nad dziećmi, tylko tyle.a dziś teść nawet nie miał odwagi podejść do Mata. Mój wzrok chyba by go zabił