Awatar użytkownika
madziorka hihi
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6536
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:23

Re: październik 2010-kwiecień 2011

21 lut 2013, 12:59

pozdrawiam was z toczacych sie u nas jeszcze ferii

wyladowalismy we wtorek tutaj u tesciow w gorach, sniegu jest mnostwo

takze i sanki z gor i narty
leon w tym sezonie po raz pierwszy stanal na nartach tzn wczoraj
bylismy cala rodzina ale tylko Adam i leon na nartach, bo ja z Olafem biegalam

Leon pierwszy raz zalapal swietnie raz dwa

wlasnie wrocili bo dzis od 9 rano leon mial kurs z intruktorem
i wrocil niezadowolony bo tylko 2.5 godz. wiec niepocieszony
choc to przeciez sporo jezdzenia. jak na pierwszy raz zwlaszcza
ale jest b podekscytowany
jutro juz na wiekszy wyciag smiga

popoludniu pojedziemy jeszcze na basen do Wysowej
bylismy przedwczoraj

Olaf w rzeszowie nieregularnie chodzi
wiec tutaj korzystamy bo jest cieply basen rodzinny zwnay parkiem wodnym

najwiieszy swir na basenie to Olafr
krzyczy z radosci
odpycha nas jakby chcial sam plywac
placze przy wyjsciu itd

poza tym tutaj ma raj
ciagle zaglada do kotow
panorame z tarasu ma na konie

hehe

wiec zaraz jak sie obudzi trzeba jeszcze stajnie zaliczyc

jutro przemieszczay sie stad juz
w bieszczady na weekend

wiec tez bedzie fajnie
bo z nasza zaprzyjazniona para znajomlkow i ich corka rowiesniczka Leonka

pozdrawiam

Magda wytrwalosci!!! a te niestrawnosci to czasem moze jakis wirus dopasc, leon tak mial kilka razy
1 dzien i po wszystkim
a na zadne rota nie byl szczepiony
moze niektore dzieci sa lepiej z tym radza
inne wymiotuja sporo goraczkuje kilka dni/

oby juz nie wrocilo

Tynusz witaj i gratrulacje upragnionego malenstwa
mowa sie nie przejmuj
jesli nic sie nie dzieje zdrowotnie
najwazniejsze aby rozumiala co sie do niej mowi i wykonywala proste polecenia
kontaktowe dziecko to nie tylko to mowiace zdaniami

u nas tylko slowa olaf wypowiada
poza "co to ,kto to" itd


wazne tez by rozwoj postepowal

2latek to na[prawde jeszcze male dziecko

powodzenia

magda7
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 523
Rejestracja: 23 sie 2010, 11:10

Re: październik 2010-kwiecień 2011

21 lut 2013, 15:53

Magdo czytam czytam co napisałaś zerkam na koniec postu i właśnie zobaczyłam ze brak jest zdjęcia u Ciebie?
czyżby miało być coś nowego?
kiedy zlikwidowalaś?

Awatar użytkownika
Miluśka
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1883
Rejestracja: 25 sie 2010, 20:46

Re: październik 2010-kwiecień 2011

21 lut 2013, 20:52

hej dziewczyny. Ja się melduję że jestem. Mam duuużo do nadrobienia i przeczytania Waszych wypowiedzi. Myślę, że jak Mikołaj zaśnie to uda mi się chociaż część. Ostatnio cały wolny czas spędzam na sutaszu lub czytaniu.
Teraz czeka na nas kolacja. :-)

Awatar użytkownika
madziorka hihi
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6536
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:23

Re: październik 2010-kwiecień 2011

21 lut 2013, 22:09

Magda nawet nie pamietam kiedy, ale jakos niedawno
zaczelam kasowanie zdjec powoli z netu
tzn nie wszystkich ale mamy ich zdecydowanie za duzo
przesyt
nie bede tutaj zamieszczala nowego...
poki co

pzdr

Awatar użytkownika
gaga22
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2580
Rejestracja: 11 sie 2008, 10:03

Re: październik 2010-kwiecień 2011

21 lut 2013, 22:38

magda :ico_brawa_01: za pierwsze postępy w odchudzaniu
a co do wymiotów małego, to dzieci czasem tak mają, że nie wiadomo z czego zwymiotują
Bartek jak poszedł do przedszkola, to mu się coś takiego zdarzyło, raz mi zwymiotował jak wracaliśmy do domu w garażu jak wysiadaliśmy z samochodu, a gdzieś dwa tygodnie później zwymiotował w nocy i nawet się nie obudził, dopiero jak mu się zimno od mokrej pościeli zrobiło :-D w obu tych przypadkach nic mu później nie było

u dzieci wszystko przebiega gwałtowniej, dorosłym też się czasami trafia jakaś niedyspozycja pokarmowa nie wiadomo od czego, tylko u nas się to objawia tym, że nas po prostu "muli" żołądek

Kruszyna a zapisałaś już małą do przedszkola ? bo u nas to tak co najmniej rok wcześniej trzeba do niektórych przedszkoli

a z posiłkami to ja się śmieję czasami, że Krzyś je jeden dziennie - rano zaczyna a wieczorem kończy :-D

madziorka ale Wam fajnie, my już zapomnieliśmy, że były jakieś ferie :ico_oczko:

a zdjęć to ja niewiele zamieszczam w internecie, nigdy nie wiadomo kto i w jaki sposób może je wykorzystać

magda7
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 523
Rejestracja: 23 sie 2010, 11:10

Re: październik 2010-kwiecień 2011

22 lut 2013, 10:49

jesli chodzi o zamieszczanie zdjęć to tez jestem zdania ze nie zamieszczać ich za duzo albo wcale.
Piotrusia zdjęć obecnie nie mam nigdzie zamieszczonych, ale kilka było zamieszczonych w sieci
I wiem ze jak raz się zamieści na chwilę to tak na prawdę można traktować to jak na zawsze ;-)
natomiast madziorka zawsze nas raczyła świetnymi zdjęciami dlatego pytałam.

nie ma mnie na fejsie, ale od znajomych wiem ze tam jest wysyp zdjęć

Nie wiedziałam ze u dzieci mogą być takie wymioty niewiadomego pochodzenia.
U P. dopiero wszystko się zaczyna teraz i jak coś jest inaczej niż w ciągu tych ponad 2 lat to jestem zdziwiona,
że coś takiego się dzieje
nigdy nie chorował i nic mu nie dolegało,
a tutaj takie rzeczy się nagle trafiają.

Awatar użytkownika
madziorka hihi
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6536
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:23

Re: październik 2010-kwiecień 2011

25 lut 2013, 01:37

Magda Piotrus ma dopiero 2 latka. dopiero zaczna sie rozne infekcje, ale oby drobniutkie niegrozne
bez nich dziecko sie nie uodporni
jak nie teraz to w pkolu
wyzsza sila
i mimo ze na poczatku meczaca i z obawa
\to pozniej juz luzzz

Leon w pkolu zachorowal raz a 3 rok uczeszcza
ale wczesniej podczas zabkowania lapal infekcje, kilka razy i moze to go uodpornilo

Olaf to inna bajka
slaby alergik. ale odkad pilnujemy diety to rzadko lapie cos wiekszego,

witamy sie po zakonczeniu ferii
buuu
zostawilismy jeszcze mnostw sniegu w gorach
a tutaj w miescie resztki gdzieniegdzie i tyle

Leon potrenowal narty na innym stoku
jest niesamowicie odwazny i chlonny
super smiga, szkoda ze sezon narciarski dopiero za rok
tak mysle

pzdr
spokojnej nocy

kruszynka05
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 528
Rejestracja: 08 kwie 2010, 12:15

Re: październik 2010-kwiecień 2011

25 lut 2013, 17:25

Witajcie;)
u nas tydzien zaczal sie intensywnie...
pobudkao 6,15...
juz nie pamietam kiedy tak wtawalam... no okolo pol roku temu...
jak latwo sie przyzwyczaic do dobrego...
a ja tai straszny spioch jestem...
Jak Jula zasnela to ja tez sie polozylam i moze jakos dotrwam do wieczora hihi

Dzis kolezanka urodzila coreczka;)
idealnie w termin sie wstrzelila ;)
i jakos kam wrocilo mi wszystko z mojego dnia porodu...
i jaakos tak pomarzylo mi sie o drugim dziecku...
Pamietasz Magda calkiem niedawno o tym rozmawialysmy;)
a tu takie mysli;)
oj milo az mi sei od nich zrobilo;)
ale na drugie dziecko jeszcze nie teraz...

gaga nie zapialam jeszcze poniewaz do panstwowego przedszkola chce ja daca u nas we wszystkich ktore mnie interesuja zapisy zaczynaja sie ok kwietnia...
jest jeden termin do wszystkich
takze puki co czekamy jeszcze;)
a Jula caly czas jak przechodzimy obok p[rzedszkola kolo naszego domu to caly czas mowi ze ona do dzieci tu bedzie chodzic;0

Madziorka naprawde macie fajnie... u nas nie bylo w tym roku ferii...
no chyba ze uznac ze od pazdziernika jestem na feriach...
oj ale nie...
nie chce takich ferii...

Pozdrawiamy!!!

magda7
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 523
Rejestracja: 23 sie 2010, 11:10

Re: październik 2010-kwiecień 2011

25 lut 2013, 21:32

u nas tez od rana intensywnie bo Piotruś przestawił sobie po tych niedyspozycjach dzień
budzi się około 5-5;20
idzie spac 9:30 i spi 2-2,5h
okolo godziny 14:30-15 jest bardzo zmęczony
i idzie spać
śpi około 1-1,5
o 19 juz pada ze zmęczenia
dziś spał co prawda jeden raz ale 3h
o 19:00 już smacznie spał

Jeśli chodzi o jedzenie, to
zjadł dziś tyle ze nie nadążyłam mu przygotowywać
od razu krzyczał ze jest głodny i chce jeść
jak nie dostał od razu (a kaszki czy obiadu od razu nie jestem mu w stanie podać :-D )
awantura na calego :-D jak chlop głodny to zły - coś w tym jest hehehe :-D :-D :-D :-D
to z szafki wyciągał suchą bułke i zajadal
Co prawda on uwielbia jeśc suche bułki i każdego dnia musi jedna zjeść
ale to co dzis robił z jedzeniem przechodziło moje
najśmielsze oczekiwania hehehe
śmieszny z niego bobasek

Kruszynko zgadza się że rozmawiałyśmy niedawno na temat dzieci
i muszę się przyznać że od tego czasu coraz bardziej intensywnie o tym myślę
hehehe

Awatar użytkownika
gaga22
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2580
Rejestracja: 11 sie 2008, 10:03

Re: październik 2010-kwiecień 2011

25 lut 2013, 22:46

Witam, u nas pobudka jak co dzień o siódmej, to znaczy Krzyś najczęściej budzi się trochę wcześniej

magda współczuję pór wstawania Piotrusia
u nas by taki numer nie przeszedł, to ja decyduję kiedy chodzą spać i wstają, jak im się coś poprzestawia, to szybko przywracam ich na właściwe tory
chodzą spać około 21 i wstają o 7, dodatkowo Krzyś śpi w dzień około 13 półtorej godziny, potem go budzimy, bo inaczej wieczorem nie chce iść spać tylko rozrabia
a Bartek tak z raz w tygodniu dosypia po południu albo zasypia o 19 i śpi do rana
za dwa trzy miesiące wyeliminuję Krzysiowi spanie w dzień, on jest dzieckiem, które potrzebuje o wiele mniej snu niż Bartek w tym samym wieku

a z jedzeniem, to u nas jak zwykle - chłopcy głodni co chwilę, im trzeba ograniczać jedzenie, bo nie wiedzą kiedy przestać
Krzyś dziś zjadł na obiad zupę pomidorową, po naszym powrocie do domu zjedli z Bartkiem po jogurcie i serku, a potem drugie danie, Krzyś oczywiście też - ryż z sosem i pół kotleta mielonego, po czym poprawili takimi batonami z nasion i orzechów, a na kolację mały zażyczył sobie znów kotleta mielonego, bo został z obiadu

także nie przynajmniej nie narzekam, że muszę biegać za dziećmi z jedzeniem

a sucha bułka, to u nas też prawie codziennie, a jak wchodzimy do marketu na zakupy, to obowiązkowy i pierwszy punkt programu - oni jedzą a my w spokoju zapełniamy koszyk

kruszyna a to nie wiedziałam, że do publicznych zapisuje się w jednym terminie
Bartek chodzi do niepublicznego, bo jak dla mnie ma najlepsze położenie - mam je po drodze do pracy, no i kilkoro znajomych polecało
także też już zapisałam, ale już na przyszły rok, żeby potem nie było problemu z miejscem
a Krzyś to prawie codziennie rano mówi, że on też idzie do przedszkola :-D

a o rodzeństwie dla Julki i Piotrusia to myślcie dziewczyny, myślcie :ico_oczko:
ja polecam jak najmniejszą różnicę wieku, u mnie chłopcy już bawią się razem, świetnie się rozumieją i pewnie już tak im zostanie
no i widzę po sobie, że inaczej podchodzę do dzieci mając ich dwoje niż jak był tylko Bartek,
gdy Bartek coś chciał, to zostawiałam to co robiłam i zajmowałam się nim, także on nie wiedział co to znaczy czekać
a teraz jak chłopcy chcą coś obaj na raz, to jeden musi poczekać, bo prostu się nie rozdwoję :-D
no i czasami dla własnego zdrowia psychicznego robię to na co ja mam ochotę, a nie tylko moje dzieci
nic się im nie stanie, jak raz czy dwa w tygodniu przez godzinę pooglądają bajkę, a mama sobie w tym czasie w spokoju wypije kawę i coś poczyta

no i znów nasmarowałam :ico_olaboga: :-D

Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość