Re: Zimóweczki 2013/2014 ( grudzień, styczeń, luty)
: 03 lip 2013, 20:43
sylwia78 Ja też mam takie dni że jak zaczynam sprzątać to skończyć nie mogę a drożdżówka mniam też bym zjadła
A ja szczęśliwa bo byłam u ginka i wszystko jak najbardziej oki dzidzia rośnie, ma się dobrze, pokazała nam całą stopę z paluszkami i naprawdę bardzo się cieszę, po krwiakach nie ma śladu, wiec też mogę odetchnąć ,leki mi zostawiła luteine a duphaston kazała zjeść do końca wiec tez oki ...coś tam z tymi moimi nerkami nie tak bo lekkie zapalenie wiec muszę łykać turawiankę, morfologia podniesiona, bo była poniżej normy wiec też si oby tak dalej . Lekaraka kazała szczęśliwie czekać na ruchy i pokazać się znowu z wynikami za miesiąc, pozwoliła wyjechać na wakacje wiec też fajnie bo się trochę martwiłam takie dni lubię kiedy jestem pewna że wszystko się uda i będzie oki :ico_buziaczki_big:
A ja szczęśliwa bo byłam u ginka i wszystko jak najbardziej oki dzidzia rośnie, ma się dobrze, pokazała nam całą stopę z paluszkami i naprawdę bardzo się cieszę, po krwiakach nie ma śladu, wiec też mogę odetchnąć ,leki mi zostawiła luteine a duphaston kazała zjeść do końca wiec tez oki ...coś tam z tymi moimi nerkami nie tak bo lekkie zapalenie wiec muszę łykać turawiankę, morfologia podniesiona, bo była poniżej normy wiec też si oby tak dalej . Lekaraka kazała szczęśliwie czekać na ruchy i pokazać się znowu z wynikami za miesiąc, pozwoliła wyjechać na wakacje wiec też fajnie bo się trochę martwiłam takie dni lubię kiedy jestem pewna że wszystko się uda i będzie oki :ico_buziaczki_big: