: 13 cze 2007, 13:32
hej...
kurdi wiem ze sie powtarzam ale...te krosty.hmmm...idziemy w piatek do lekarza bo Maya ma juz to ropne paskudztwo nawet na powiekach..bleee,niby ten sudocrem cos jej to zasuszyl troche ale mi sie wydaje ze bez czegos silnego sie nieobedzie-a tu tak cieplo ,pewnie meczy sie biedaczka
Jutro na tydzien przyjezdzaja w odwiedziny rodzice A. wiec pewnie bede miala mniej czasu na tt...
kurdi wiem ze sie powtarzam ale...te krosty.hmmm...idziemy w piatek do lekarza bo Maya ma juz to ropne paskudztwo nawet na powiekach..bleee,niby ten sudocrem cos jej to zasuszyl troche ale mi sie wydaje ze bez czegos silnego sie nieobedzie-a tu tak cieplo ,pewnie meczy sie biedaczka

Jutro na tydzien przyjezdzaja w odwiedziny rodzice A. wiec pewnie bede miala mniej czasu na tt...