Strona 12 z 201

: 03 lip 2007, 10:28
autor: Katka
Żonko trzymam kciukasy za Ciebie z całych sił :-)
Tagar byłas juz na usg? Widzialas fasolkę?

: 03 lip 2007, 10:53
autor: emilia7895
A mnie męczą mdłości kilka razy dziennie, am nadzieję, że wymioty mnie ominą
a do tego jestem strasznie senna

: 03 lip 2007, 19:16
autor: karina22
emilia7895, warto sie przemeczyc dla takiej małej kruszynki,choc wiem ze jest ciężko,dzis bylismy z mężem na zakupach zachaczylismy o restouracje chińską a ja niemogłam nic jeść :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:

: 04 lip 2007, 11:51
autor: Tagar
No... super, ze wreszcie sie odezwalyscie... Forum faktycznie przez jakis czas nie dzialalo.
Jejku jak wy sie trzymacie? Ja nie mialam wlasciwie zadnych problemow, mdlosci, nic... do.... do zeszlego piatku. Jak sie zaczelo, tak leze do dzisiaj. W piatek nie wstalam w ogole. Zaczelo sie od oslabienia, a teraz mnie tak mdli, zapachy mnie denerwuja, nie moge jesc, mam okropna biegunke i wszystkiego dosyc :ico_placzek: Ile to jeszcze potrwa????????????????????? I co robic??????????????????? Caly czas powtarzam mezowi ze na drugie sie nie zdecyduje skoro to tak ma wygladac... Tyle teraz leze, ze mnie strasznie szyja boli. Naprawde, nie wiem jak to znosicie. Pociesza mnie mysl, ze 3/4 kobiet na tej ziemi przechodzi to tak samo i jakos przezyly.
Ile maksymalnie moze to trwac?

Kotka, nie widzialam fasolki :ico_placzek: ale trzyma mnie mysl ze w poniedzialek na USG bedzie juz duza i sliczna. Skoro zaczely mi sie jeszcze takie objawy, to mam nadzieje ze jest ok. Bylam u gina, bo balam sie ze mna cos nie tak i przebadal mnie. Powiedzial ze macica rosnie, wszystko jest ok. Powiedzial, ze mam sie nie martwic, bo wtedy bylo za wczesnie i ze na nastepnym usg juz bedzie ok.

Mi brzuch w ogole nie rosnie, a wrecz maleje. Schudlam juz 2 kilo. To chyba przez te biegunki. Ja tez zmuszam sie do jedzenia... ale pol kromki chleba jem pol dnia :(
Mdlosci nie opuszczaja mnie nawet w nocy...

Kotka, a Ty jak sie czujesz? Jakie masz teraz plany? Czytalam troche Twoich postow na styczniu :ico_pocieszyciel:

Wie ktos, co u Zony?

Trzymajcie sie dziewczyny!!! mocno mocno mocno

: 04 lip 2007, 13:15
autor: karina22
Tagar kochana warto sie pomeczyc dla dzidzi, :-D
ja z synkiem niemiałam zadnych mdłosci ani nic,a teraz brak mi słów :ico_szoking:

: 04 lip 2007, 14:31
autor: Aneta 30
Witam Lutowki
Zona nadal w szpiatalu bo krwawi przez ten krwiak ktory pekl ale jest wszystko dobrze dzidzia ma sie tez dobrze narazie to na tyle :-D pozdrawiam Was serdecznie przyszle mamusie :ico_brawa_01:

: 04 lip 2007, 14:42
autor: Katka
Tagar czekamy z Męzusiem na zielone swiatełko i będziemy starac sie o malinkę...Takie mamy plany...Zrobie badanie toxo i cytomegalie i byc może coś jeszcze. 9 lipca mam wizyte u gina. Chce, zeby powiedział mi jaka jest grubosc mojego endometrium - czy ładnie sie regeneruje. Pracuje teraz nad podniesieniem swojej odpornosci- zazywam preparat z jeżówki, pije maslanke, objadam sie owocami.
Czas pokaże...

[ Dodano: 2007-07-04, 14:47 ]
Tagar wierzę, ze w poniedzialek zobaczysz sliczna i dorodna fasolcię :ico_haha_02:

: 04 lip 2007, 17:27
autor: Tagar
Kotka, z czy lekarz powiedzial dlaczego tak sie stalo? Moja kolezanka stracila dwa razy ale chyba w 6 miesiacu. W koncu lekarze odkryli, ze miala za duzo jakiegos hormonu i potem urodzila 2 szczesliwych dzieci! Ale to dopiero po tym jak zmienila lekarza i ten chcial dojsc do tego, co sie dzieje.... Ale widze ze u Ciebie niedlugo wakacje? :)))

Dziewczyny, ja nie myslalam, ze to powiem, ale wlasnie zwymiotowalam i jestem piekielnie szczesliwa :-P Przez tyle dni mnie trzymalo, cisnelo, nie moglam sie na bok obrocic, bo bylo mi strasznie niedobrze, az w koncu puscilo i wreszcie stanelam na nogi. Momentalnie poczulam taka ulge, ze zaraz polece do ogrodka trawe kosic. No i usmiech na twarz wrocil... Wstalam z wyrka i zamierzam cos robic!!! :ico_brawa_01:

Teraz rozumiem jak dziewczyny pisza, ze jest im niedobrze, ale chodza do pracy i jakos sie trzymaja. Ja sie wyprostowac nie moglam i lezalam 6 dni, dopiero jak puscilo, to faktycznie - jest mi niedobrze, ale moge normalnie zyc! Ogolnie nienawidze zygac, ale od dzis chyba to pokocham! TO STAWIA NA NOGI!

hehe, ale brednie pisze... ale naprawde jestem szczesliwa ze poczulam sie lepiej!
Życze wam takiej samej ulgi!!!
Mi sie znowu zbiera :ico_haha_01: ale przynajmniej juz nie jestem taka slaba i bez zycia! Co tam! Polecam :)

No to przejdzmy do milszego tematu. Myslalyscie nad imionami?

: 04 lip 2007, 18:11
autor: Katka
Tagar, własciwie to przyczyn obumarcia ciąże jest multum (tak mówia ginowie). Zazwyczaj przyjmuje sie (jesli w badaniu histopatplogicznym nic nie wyjdzie), ze rzyczyna jest wada rozowjowa czy wada genetyczna płodu. Ja i mój gin podejrzewamy, ze u mnie powodem obumarcia zarodka były dwie anginy pod rząd. Ale nie wiemy tego na 100% i nigdy sie nie dowiemy.W wyniku histopat.wyszło, ze byłam w ciazy i ze ciaza rozwijała sie nieprawidłowo. Tak wiec to badanie nic nie wniosło do sledztwa.
Ginowie nie chca wysyłac pacjentek na żadne badania po 1szym poronieniu czy ciązy obumarlej uznajac to za "norme". tak sie po prostu zdarza, ze bardzo duzo kobiet traci pierwsza ciaze (tak pokazuja ich statystyki). Ich zdaniem jest to po prostu "zyciowy pech" i nalezy spróbowac ponownie. Mozna oczywiscie wykonac róznego rodzaju badania, ale prywatnie, a to jest koszt rzędu ok.400 zł (podliczyłam sobie koszty niezbednych badan, ktore sa wykonywane w przypadku poronien nawykowych (2-3 poronienie).
Moim zdaniem najlepiej byłoby wykonac te badania, by ze spokojem móc ropoczać starania, ale nie ukrywam że ich koszt jest dla mnie dosc wysoki. I z pewnoscia, z niekórych bede musiała zrezygnować...

: 05 lip 2007, 09:22
autor: karina22
dziewczynki czy łykacie jakies witaminki prócz foliku???