: 09 sty 2008, 21:59
wisienka, dziękuję 

Kobiece forum o tematyce: Ciąża, Dziecko, Rodzice, Kulinarne, Moda, Uroda
https://naobcasach.pl/
no prosze :) tak jak i mój hihi też się nie wytrącał do mojej jazdy dopiero jak poprosiłam zeby od czasu do czasu mnie poprawił i mówił jak powinna robić niektóre rzeczya i mąż nie chce sie odzywać
boi się chybato naprawde jakis inny jest bo mój to co chwile daje mi DOBRE rady
a boi si,e boi... bo ja lubię szybko jeżdzić q on nigdy nie przyzwyczajony na siedzeniu pasazera...boi się chyba
kierowca bombowcabo ja lubię szybko jeżdzić
mój tez nie przyzwyczajony,ale sam mnie goni zebym jeździła bo szczerze mówiąc od kiedy zmieniliśmy autko ( 3 miesiace) to nie jeździłamon nigdy nie przyzwyczajony na siedzeniu pasazera