dziendoberek
nocka koszmar-najgorsza jak dotad!!!
nie dosc ze zasnal po awanturze dopiero po 22 to jeszcze przebudzil sie o 1:30 i nie spal do 5 , w nocy wrzaski, krzyki, placz, wiercenie sie, wymyslanie...myslalam ze zwariuje juz..brzuszek mial miekki, goraczki nie bylo..tak ryczal ze az katar sie zaczal.. mam nadzieje ze przejdzie..
z rana pobudka o 6:30 i do 8 z rykiem lazil, juz chcialam sobie glowe oderwac tak mnie bolala, ale zasnal..spi sobie teraz..ale wciaz zaczyna plakac..juz nie wiem calkiem co jest!!
zaczynam pic kawe bo padne zaraz, jeszcze pogoda nie dopisuje, pochmurno i bedzie chyba padalo..
Patka napisala ze dzis wyjezdzajaj do domu...szkod aze nie mialysmy jak sie sotkac bo kurcze bardzo chcialam ale nie mialam zbytnio czasu
[ Dodano: 2008-07-09, 11:41 ]
kurcze Oskar niedawno sie obudzil z rykiem, wzielam go i czuje ze jakis cieply, mial 37.7 ,czekalam az wzrosnie aby zbic i niestety przed hwila do 38 doszlo i dalam mu ibufen..
spi na mnie czortek, bidulek.... widac od razu ze z nim cos nie tak... czyli juz cos w nocy sie zaczynalo a ja glupia zwalalm na niego ze taki niedobry i spac nie chce
kurcze a jutro mielismy isc na szczepienie...
lekarka o 13 przychpdzi to zadzwonie moze dzis nas przyjmie
[ Dodano: 2008-07-09, 13:37 ]
na 15 jedzxiemy do lekarza... dzwonilam juz do lekarki..
OSakr mial w pewnym momence 38,7 to juz sie wystraszylam ale po 10 minutach juz zadzialal syropek i spadlo do 37,4.... ale wciaz jest ospaly i taki nie swoj, jakby mi dziecko podmienili..nie chce chodzic nigdzie, tylko siedzi albo lezy i spi, zaczyna cos tam kaslac troszke
a na dworzu co jakis czas urwanie chmury..
pranko skonczylam ale osKAR ZNOWU ZASNAL NA MNIE WIEC POWIESZE POZNIEJ
[ Dodano: 2008-07-09, 18:15 ]
łoooo matko ąz nie chce mi sie wierzyc ze nie bylo zadnej z was przez caly dzien
my wrocilismy od lekarza, Oskar ma zapalenie gardla...dalszy ciag tamtego zapalenia jamy ustnej ktore mial, tym razem jednak dostal antybiotyk na 3 dni summamed, lekarka stwierdzila ze jesli nie wezmie tym razem antybiotyku to moze znowu sie to powtarzac...
no mam nadzieje ze mu predko przejdzie, znowu spi..matko, caly dzien spi...chyba znowu ma goraczke, albo troszke cieplejsze czolko tylko....
mam nadzieje ze nocka bedzie lepsza i jutrzejszy dzien tez, bo dzis tylko ryczy i marudzi bidulek..