Fajny temat 
 
Oto moje "nie wiedzialam".
Porod pierwszy:
-ze tak bardzo sie uciesze ze slow "no to rodzimy" 

-
-ze pierwszy porod moze byc tak szybki i malo bolesny  
 
 
-ze mozna pisac smsy miedzy skurczami co 2 minuty  
 
 
-ze masaz szyjki macicy moze tak popedzic porod  
 
 
-ze masaz szyjki tak STRASZNIE boli  
 
   
 
-ze lewatywa to pikus  
 
 
-ze mozna zwymiotowac jak przebijaja pecherz plodowy 
-ze KTG tak moze wkurzac i ma sie ochote go zerwac z brzucha w momencie krytycznym 
 
 
-ze skurcze parte przynosza taka ulge
-ze wyparcie dziecka to ledwie 2 skurcze 

-ze szycie bedzie mnie bardziej bolec od porodu
-ze przez pierwsze 4-5 dni bede chodzic po szpitalnym korytarzu jak robokop
-ze skurcze poporodowe macicy moga tak bolec  
 
 
-ze szwy tak moga ciagnac  
 
 
-ze pierwsze siku nic nie piecze ani nie boli
-ze pierwsza kupa boli jak cholera i ten strach aby sie szwy nie rozeszly przy parciu  
 
 
-ze z ekstazy nie bede mogla spac przez niemal 2 doby i dopiero zastrzyk z relanium mnie uspi 
 
Porod drugi:
-ze drugi porod moze byc taki dlugi i bolesny podczas gdy pierwszy byl "dobra kupa"  
 
 
-ze z bolu nie bede mogla pisac smsow  
 
 
-ze w szwecji nie robia masazu szyjki  
 
 
-ze po 12 godzinach regularnych skurczy mozna miec rozwarcie az na 1 cm  
 
 
- ze rozwarcie sie szyjki od 1 cm do 10 moze przebiec w kilka minut i w tym czasie bede chodzic po scianach, gryzc, wrzeszczec i plakac aby mnie dobili.
-mozna zapomniec ze istnieje cos takiego jak znieczulenie zewnatrzoponowe jak pierwszy porod byl w kraju gdzie byl to niedostepny luksus  
 
 
-ze lepiej miec lewatywe nic zrobic mega kupe przy skurczach partych  
 
 
-ze skurcze parte moga nie przyniesc zadnej ulgi 
-ze mozna przec godzine i przez te godzine miec uczucie ze cie rozrywaja po kawaleczku
- ze szycie moze NIE bolec
-ze na drugi dzien wyjde do domu i bede normalnie chodzic i nigdy nie poczuje zadnego szwa  
 
 
Na wiosne 3 porod, wiec wtedy uzupelnie :D