Re: Jesień mamy wita 2013
: 28 maja 2013, 21:21
Porozmawiałam przy obiedzie a mama (właściwie wszyscy byli i słyszeli) i oczywiście pomoże mi.Zaczynamy od poniedziałku.
Ja w domu nikomu nie mówię jak się czuję,czy coś mnie boli czy jest mi źle.Nie ważne czy to ciąża czy nie to ja nigdy nie żale się do nich że coś nie tak jest.Udaje zawsze że jest idealnie.Nie lubię litości i dlatego źle mi bardzo z tym że sama nie dam rady tego zrobić.
Popołudniu byłam z Lilcia rowerkiem u męża w polu,nazbierałyśmy truskaweczek i teraz sobie wcinam .
Ja w domu nikomu nie mówię jak się czuję,czy coś mnie boli czy jest mi źle.Nie ważne czy to ciąża czy nie to ja nigdy nie żale się do nich że coś nie tak jest.Udaje zawsze że jest idealnie.Nie lubię litości i dlatego źle mi bardzo z tym że sama nie dam rady tego zrobić.
Popołudniu byłam z Lilcia rowerkiem u męża w polu,nazbierałyśmy truskaweczek i teraz sobie wcinam .