Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Karolek thebesciak!!!!!!!normalnie nam go chcesz Sikorko zaglodzic,ale on dzielny chlopak itak latwo sie nie da!!!!! ...superowo....ale ja sie jednak ciesze ze Maya nie siega nawt do lodowki ...bo pewnie na tym samym by sie skonczylo ......Maya naazie jak chce jesc to mowi "am am am"...ale widze ze chyba tez ja troche przetrzymuje bo rano np. juz daje i pampersa i chusteczki i koszukle zdejmuje bo chce isc szybko jesc...a ja zazwyczaj dopiero sie budze o tym czasie

Lady mi tez sie te pasy podobaly ja Ci nie odpuszcze fotek poremontowych!!!!!ja chce widziec i przedpokoj i kanapy i wogole wszystko!!!!!

hehehe...ja tam nic nie sugeruje ...ale fajnie to zabrzmialo ....hihihi...

ja tam nie wiem czy Ty nie sugerujesz... bo z tego co pamietam to Ewcik brała ślub (kościelny) po porodzie i chyba chodzi o te buty z tego ślubu...

Sikorko jak przeczytałam o tej margarynie to sie nieżle usmialam :)

[ Dodano: 2008-07-17, 13:03 ]
a co do pasów w mieszkaniu naszje karolinki - to mi tez sie one podobaly, ale pewnie ciezko do takich wzorow dobrac meble i dodatki

hmmm Doris,a Ty juz szukasz mieszkania w tej Wawie?czego bedziecie szukac,chodzi mi o wielkosc i wogole..jak to jest...mieszkania na wynajem sa raczej umeblowane czy nie?u nas jest tak ze kuchnia raczej jest z lodowka i pralka juz i meble kuchenne sa a reszta domku pusta...my akurat musielismy kupic lodowke i pralke bo nie bylo

No, bardzo mi żal tych pasów...ale skoro ma być to pokój Hanki, to chciałabym żeby był słodki i dziewczęcy!!! na szaleństwa jeszcze będzie miała całe życie i pewnie biedny tata będzie co 2latka zmieniał kolory Lady no właśnie, pokazuj mieszkanie!!!
Glizdunia moja też objada z chlebka wszystko...a jak ma z serem to ser zrzuci i zje chleb...ale, nie poddaję się i wpycham jej np.przed telewizorem, albo ją zagaduję czymś i zje.a jak Maycia nie chce chleba to jej nie dawaj, przecież on nie jest podstawą żywienia. Lepiej niech je jakieś mięsko, jajko, ser, twarożek...po cóż jej ten chleb?
Sikorka no nieźle, nieźle!!! artysta mały...a mamusia go głodzi czy jak???
Ewcik kochana, cóż Ci znów??? jak Ty na to wesele pójdziesz???
Doris, mam nadzieję, że się kiedyś wreszcie spotkamy, choćby w Warszawie!!!
ja Cię doskonale rozumiem...i podziwiam, bo ja ciągle się boję ruszyć stąd i tkwię jak kołek ze strachu właśnie..dobrze, że są odważniejsi ludzie na tym świecie.
Lady no szkoda, że nie wiedziałam o tych farbach...a...ale ja w końcu mam obie z dekorala, bo jedną już mamy sprawdzoną, bo ten Haniny róż już mam w salonie, w miarę dobrze krył...a zobaczymy, niech się J męczy..on śnieżki nie chciał...a ja się nie znam

Wysprzątałam cały dom, aż wypieki mam...zdążyłam wziąć prysznic, umyć włosy...muszę je wysuszyć, ale może najpierw makijaż bo Hania jeszcze śpi...albo pędem wysuszę włosy...za dobre pół godziny muszę już jechać do pracy...a coraz mniej mam na to ochoty...
do wieczora!!!

no chetnie bym pokazała jak mieszkam ale tak głupio troche same puste sciany pokazywac nie?a co ja mam pozowac?tego byscie nie wytrzymały chyba
co do dodatkow to ja mam te pasy na holu gdzie stoi stół i krzesła, do ikie wybieram sie po połeczke nad kaloryfer i pare obrazkow na jedna sciane gdzie mam specjalnie wymalowane na to miejsce i tyle..

[ Dodano: 2008-07-17, 13:43 ]
doris tak mi nie daje spokoju to zdjecie w twoim podpisie gdzie Kinia zjada wafelek, czy ona tam miała loda czy sam wafel??

wogole dawałyscie dzieciakom kosztowac lody?

Lady...nie sciemniaj tylko dawaj mi tu szybko fote pokoju z meblami,tej sciany z pasami bo kolorki chce zobaczyc...no juz szybciutko!!!!!ewentualnie postaw Mili to modelke juz masz

[ Dodano: 2008-07-17, 13:44 ]
Maya chyba kiedys liznela loda....tak mi sie wydaje ale to juz dawno wiec nie wiem napewno ale chyba Arek dal jej polizac raz

Ty juz szukasz mieszkania w tej Wawie?czego bedziecie szukac,chodzi mi o wielkosc i wogole..jak to jest...mieszkania na wynajem sa raczej umeblowane czy nie?

szukam - caly czas w necie przegladam... chcemy 2 pokoje i najlepiej umeblowane, bo nie chce kupowac nowych ani tymbardziej wozic je z gdanska...
ceny tez rozne, ale przewaznie juz takie ok to kosztuje kolo 1700 - 1800 +oplaty licznikowe i to gdzies dalej od cnrum bo w centrum to ceny masakra!!! a jak cena to strawienia to warynki isnty koszmar...

i podziwiam, bo ja ciągle się boję ruszyć stąd i tkwię jak kołek ze strachu właśnie..dobrze, że są odważniejsi ludzie na tym świecie.

zaraz tam odwazna... jade za mezem i tyle... rzucam prace i wszystko inne i jade w nieznane - wariatka!!!

doris tak mi nie daje spokoju to zdjecie w twoim podpisie gdzie Kinia zjada wafelek, czy ona tam miała loda czy sam wafel??

sam wafel, a lody dawalam do sprobowania, ale jej nie podchodzily!

[ Dodano: 2008-07-17, 16:22 ]
jakie tu pustki...

hej, już wróciłam, było super i dałam radę, teraz już nie mam obawe do wyjazdów samodzielnych Mat był grzeczny, trochę pogoda nam nie dopisała ale jakoś udało sie odpocząć, przeczytałam Was i już zapomniałam
Ewcik dużo zdrówka
Lady szkoda że nie udało się nam spotkać, gratuluje Pani Mgr ale z Ciebie Laska
Pati wspóczuje sytuacji rodzinnej, no i Krystek napisz co z Nim
Glizdunia Mayeczka jest boska, uwielbiam na Nią patrzeć
Doris podziwiam Cie za odwagę, rzucasz wszystko i jedziesz w nieznane...

[ Dodano: 2008-07-17, 16:49 ]
Doris te ceny w Warszawie to normalnie szok, nie zastanawiałaś się czy nie kupić tam czegoś... może kredyt też by wyniósł jakieś 1800zeta??? bo tak sobie muyślę czy warto oddawać komuś tyle kasy... a tak nawet jeśli musielibyście się gdzieś przenieść to sprzedacie mieszkanie spłlacicie kradyt i pewnie jeszcze na tym zarobicie...

a Mila poszła na druga drzemke, akurat jak miałam budzic A zeby jechac na zakupy coz ale chodziła jak struta i marudziła i w koncu padła, chyba ta pogoda tak jak rozwaliła...pochmurno co chwile kapie z nieba..brzydko..buu..oby do soboty sie wypogodziło..

pytałam o lody bo ja juz nie raz dałam Mili skosztowac lody,a ost jak dawałam i mama moja to zobaczyła to mnie opierdzieliła ze jej daje loda, ze jest jeszcze za mała, ze moze sie struc

doris no ceny faktycznie konkretne..ale w W-wie ponoc tez sie konkretnie zarabia..wszystko ma swoja cene..

[ Dodano: 2008-07-17, 16:56 ]
kate k akurat o tobie pomyslałam i chciałam sms'a pisac jak tam na urlopie, a tu patrze post od ciebie no i jak tam było samej pisz! T sie stesknił?ty odpoczełas psychicznie, fizycznie?a co do tego spotkania to faktycznie pech chyba tak chciał, bo juz jak w sobote pisałam do ciebie to akurat obgadywałam z A ze w niedz sie przejedziemy do Wisły gdzies nad wode i sie spotkamy,a w niedziele sie budzimy i pochmurno za oknem, juz w sobote po południu burza wielka była, ale mysle ze jeszcze bedzie okazja, moze w Krakowie, tez juz mowiłam A o wycieczce do Krakowa..

ach dziewczyny...bylam z Maya w miescie...no i kupilam bratu ten stroj...i zle spodenki mu kupilam...zamiast granatu wzielam biale.. ....i jeszcze raz bede musiala jechac kiedys...matko wrrrr....ale Maya grzeczna byla.....

lece do nich bo za godzine A. do pracy na nadgodziny jedzie....