Mat śpi a ja zaraz kończę myć łazienkę bo coś jakby brudna była,
a po łazience salon i reszta chatki puchatka no i może uda mi się zrzucić filmik na you tube, nie wiem czemu ale wieeeeeki się zgrywa... aa marzy mi się nowa pralka, ta co mam no jest ok ale zauważyłam że pijaczka jedna, ochlaj morda ze ho ho a poza tym chciałabym mieć pralkę u siebie w łazzience i swoje rzeczy prać u siebie a nie znosić na dół, może to choć trochę pozwoliłoby mi poczuć że mieszkam u siebie, w ten sposób kuchnia byłaby jeszcze wspólna ale może z biegiem lat i tu u góry zrobię aneks kuchenny, byłoby super ale pewnie T nawet o tym nie pomyśli, on tak bardzo uwielbia swoją rodzinke 
ale jest jednak jakiś postęp, zauważa że nie jest traktowany tak samo jak reszta rodzeństwa...
.....miala wirusik zakonczony wysypką,wezly chlonne przy chorobie sie powiekszyly ale to ponoc dobrze...i jak Arek powiedzial o prowokowaniu wymiotow to zero reakcji..olala babka to pytanie najwyrazniej...poza tym same pochwaly i tyle...kazala nie martwic sie jak mala kiedys bedzie miala goraczke bo to w tym wieku normalne bo dziecko sie uodparnia na wszystko i dopiero po 3 dniu goraczki isc do lekarza....
