Strona 112 z 1117

: 23 kwie 2007, 13:19
autor: kasi.k
Dzien dobry :-D

Ja nadal z dzieckiem brykającym w brzuszku, ale jak dla mnie to juz stan naturalny i chyba jakby trzeba było to i te słoniowe 24 miesiące bym pociągnęła :-D

A wy się smiejcie z tej daty porodu z @ ale nawet sobie nie wyobrazacie jak to dobrze wpływa na psychikę... teraz to siedzę już kompletnie spokojna i maksymalnie wykorzystuj ostatnie dni wolności... bo jesli dziecko ma charakterek po mnie to chyba na Nervosolu będe potem jechac, a jak po tatusiu to jeszcze chyba gorzej, bo jemu się nigdy nigdzie nie spieszy i na wszystko ma czas a mnie wtedy szl... trafia, bo ja to taki pędziwiatr... A jak juz mowa o męzu, to wrócił do stanu na tyle dobrego, że wczoraj już był w pracy :ico_brawa_01: i dobrze, bo krucho u nas z kasą że hoho :ico_olaboga:

I jedyne moje żale dzisiaj to na durne TT coto numery odstawia i nie działa :ico_zly: i na tą okropna pogode za oknem - czyli deszcz :ico_placzek: ooooo, jak ja nie lubię deszczu :ico_nienie:

: 23 kwie 2007, 13:30
autor: lucy23
gosiaa :ico_brawa_01: dla meza...jasnie pani wspolczuje niskiego cisnienia,ja tez mam :ico_zly: nic na to nie pomaga,ani kawa ,ani herbata...tzn troche mnie glowa mniej boli jak wypije...nigdy coli nie lubilam,ale zauwazylam,ze po coli super sie czuje :-D ma jakies plusy ta trucizna :-D od rana nie moglam wejsc na tt :ico_zly: pogoda nie za ciekawa ...troche kropi,ale jakos sie lepiej oddycha ;) ja mam ostatnio problemy z oddychaniem,szczegolnie jak chodze,ale to przez dzidzia he he...w ogole moj brzych juz nie rosnie tak szybko ,jak wczesniej...ostatnio jak bylam u poloznej ,to macica tylko 1 cm urosla...ale mowi,ze dziecko rosnie,to sie nie martwie :-D i tak mam spory brzuch,wczesniej nadrobil :-D felicity super masz z olcia,wyspisz sie chociaz... :-D kasik moze i z tej ostatniej miesiaczki termin bardziej sie sprawdza...moje dziecie tez troszke wieksze bylo wg usg,ale tylko o tydzien...wiec pani powiedziala,ze ok,bo to taka norma...

: 23 kwie 2007, 13:34
autor: kasi.k
Gosia wielkie brawa dla męża :ico_brawa_01: a widzisz, jak ci nasi faceci potrafią nas czasem zaskoczyć i do tego tak pozytywnie :ico_brawa_01: a z fryzurką się nie migaj tylko strzelaj zdjęcie i wklejaj nam tutaj...

Felicity tylko 10 krótkich dni i juz będziecie w UK i bedziesz mogła naprzytulac się do męża... zobaczysz że szybko zleci...

Jasnie Pani życzę wytrwałości i pozytywnych efektów w zalatwianiu tego maternity pay... no i szybkiego powrotu do zdrówka...

: 23 kwie 2007, 13:46
autor: Jasnie Pani :)
Co za wredny babsztyl mi sie w tej przychodni trafil jak juz wkoncu sie dodzwonilam!!! powiedzoiala, ze matb1 od nich nie dostane dopoki nie pokarze sie na badania, gdyz moja midwife juz dla nich nie pracuje i nikt sie dla mnie nie bedzie narazal. W dodatku chamsko zasugerowala, ze skoro w Polsce jestem to pewnie ciaze usunelam a teraz chce pieniadze od brytyjskiego rzadu wyludzic!!!!! Szczyt chamstwa!!!
Moj maz jeszcze raz pojechal do mojej GP i do szpitala w ktorym mialam rodzic, bo moze tam ktos milosciwszy sie znajdzie, ale jak rzeczywiscie nie wydadza mi tego formularza bez mojej obecnosci to strace maternity. Rozmawialam z HR manager w mojej firmie i powiedziala, ze juz probowali ze swojej strony ominac dla mnie ten MatB1, ale nic nie moga zrobic i jak do porodu nie doniose tego papiera to nici z macierzynskiego, bo oni musza najpozniej jeden dzien przed planowanym porodem zaczac mi wyplacac maternity. Oblizylam, ze jak to nie wypali to strace ponad 23 tys zlotych :ico_olaboga:

Kasi.k i Lucy ja tez nie mam jeszcze pokarmu i sie tym nie przejmuje, bo Polki najczesciej dostaja pokarm po porodzie a nie przed, tak, ze glowy do gory!

: 23 kwie 2007, 14:07
autor: gosia888
Jasnie Pani a nie czujesz sie na silach by poleciec do UK? W sumie taniej to bedzie kosztowalo niz stracic te wszystkie pieniadze. Trzymam kciuki. Mam nadzieje ze sie wszystko ulozy.

: 23 kwie 2007, 14:16
autor: Jasnie Pani :)
lekarz mi zabronil, nie da mi zaswiadczenia do samolotu, a bez tego juz nie mozna :ico_placzek:

: 23 kwie 2007, 14:21
autor: lucy23
jasnie pani w sumie pewnie nikt cie do samolotu nie wpusci,ale mozesz pojechac autokarem...wiem,ze to masakra,bo ja jechalam raz i nigdy wiecej,a w ciazy to juz w ogole porazaka...no ale w koncu to duzo kasy i szkoda byloby to stracic...lepiej by bylo jakbys mogla leciec...w sumie moze jeszcze sie uda...ale maternity bym nie darowala,bo niby z jakiej racji :ico_puknij:

: 23 kwie 2007, 14:37
autor: gosia888
Kobiety ciężarne mogą podróżować samolotem do 34 tygodnia ciąży. Wizz Air nie przyjmuje na pokład kobiet w ciąży powyżej 34 tygodnia. Kobiety powyżej 28 tygodnia ciąży powinny uzyskać poradę lekarską przed podróżą samolotem. Wizz Air nie ponosi żadnej odpowiedzialności za zdrowie pasażerki lub nienarodzonego dziecka.


w wizzairze jeszcze sie zalapiesz bez zgody lekarza

: 23 kwie 2007, 14:49
autor: Jasnie Pani :)
raz jechalam autokarem i te dziekuje bardzo, mordega. Apropos nie znacie jakiejs ciezarnej Polki ok 34 tyg ciazy z Londynu?

[ Dodano: 2007-04-23, 14:51 ]
gosia juz jutro sie nie zalapie :ico_oczko: , ale nie ma o czym dyskutowac, bo taka zmiana cisnienia rownala by sie dla mnie z przedwczesnym porodem na 98%.

[ Dodano: 2007-04-23, 14:52 ]
ale oczywiscie dzieki za szperanie w mojej sprawie :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_buziaczki_big:

: 23 kwie 2007, 15:28
autor: lucy23
jasnie pani z tym cisnieniem w samolocie tez bym sie bala ;(