: 14 paź 2010, 16:28
aniaj84, dziekuje.
na poczatku wcale nie mialam ochoty na ruszanie tej sprawy... no ale w koncu uswiadomilam sobie ze tzreba to zrobic zeby pozniejnie miec do siebie pretensji... bo tak nie powinno byc... ja mysle ze naprawde dobrze znosze to wszystko dzieki kruszynce ktora nosze pod serduszkiem...
bedzie dobrze;) musi byc... bedziemy walczyc choc tacie to zycia nie cofnie...
milego wieczoru wszystkim zycze;)
na poczatku wcale nie mialam ochoty na ruszanie tej sprawy... no ale w koncu uswiadomilam sobie ze tzreba to zrobic zeby pozniejnie miec do siebie pretensji... bo tak nie powinno byc... ja mysle ze naprawde dobrze znosze to wszystko dzieki kruszynce ktora nosze pod serduszkiem...
bedzie dobrze;) musi byc... bedziemy walczyc choc tacie to zycia nie cofnie...
milego wieczoru wszystkim zycze;)