Strona 112 z 189

: 14 paź 2010, 16:28
autor: kruszynka05
aniaj84, dziekuje.
na poczatku wcale nie mialam ochoty na ruszanie tej sprawy... no ale w koncu uswiadomilam sobie ze tzreba to zrobic zeby pozniejnie miec do siebie pretensji... bo tak nie powinno byc... ja mysle ze naprawde dobrze znosze to wszystko dzieki kruszynce ktora nosze pod serduszkiem...

bedzie dobrze;) musi byc... bedziemy walczyc choc tacie to zycia nie cofnie...

milego wieczoru wszystkim zycze;)

: 14 paź 2010, 18:57
autor: zubelek
kruszynka05, jesteś dzielna,wiem,że dacie sobie radę :ico_sorki:

u nas kolejny mejl z problemem :ico_zly: :ico_placzek:

własciciele tego domu są bardzo zadłużeni i to co będą za niego mieli nie spłaci całego ich zadłużenia .Niby co mnie to obchodzi,za tyle sprzedali i trudno,mogli wystawić za więcej...No ale jak się jednak rozmyślą?wycofają? :ico_placzek: nie zdażę do porodu znaleźć drugiego domu i załatwić :ico_placzek: No nie wierzę,że ciągle coś :ico_placzek:
Jutro po 9 rano mamy dostać wiadomości :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:

: 15 paź 2010, 08:36
autor: aniaj84
witajcie

zubelek, no to rzeczywiście ciągle pod górkę z tym domkiem waszym
pisz jak dostaniecie jakąś wiadomość :ico_sorki:
ja ściskam kciuki oby wszystko sie dobrze skończyło :ico_sorki: :ico_brawa_01:

a ja stawiam :ico_tort: :ico_kawa: za rozpoczęty 32 tc :ico_brawa_01:

: 15 paź 2010, 11:09
autor: kruszynka05
czesc
zubelek, no naprawde ciagle cos... ale przeciez wiedzielei jak sa zadluzeni i za ile sprzedaja dom... krew sie burzy... pisz koniecnie co wyszlo z domkiem... ja z calego serduszka trzymam kciuki zebyscie jednak dostali klucze i bylo wszystko ok!!!!

aniaj84, :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
no juz coraz blizej finiszu jestesmy;) moj maz uparcie mnie meczy zebym juz teraz przygotowala wszystko co bede miala wziac do szpitala w osobnej szafce bo jakby cos sie zaczelo dziac to on nie bedzie mial glowy zeby to wszystko szukac itd... no i nie dociera dio niego ze jeszcze jest czas... no ale chyba bede musiala przeznaczyc na to szafke i tak zrobic... niech bedzie spokojniejszy....

[ Dodano: 2010-10-15, 14:05 ]
Ciekawe jak tam Herbaciana i Gabrysia dzis juz 4 tygodnie... oj jak to zlecialo...

: 17 paź 2010, 13:17
autor: magda7
kruszynka05, bardzo Ci współczuję sytuacji z prokuraturą. Sama jestem prawnikiem z wykształcenia i wiem że takie sprawy są bardzo ciężkie. Nigdy nie zajmowałam się taką sprawą, zajmuje się prawem i postępowaniem administracyjnym, ale wiem że takie sporawy to skórka za wyprawkę. osobiście bym odpuściła, ale jeśli wam to w czymś pomoże i zadowoli was jakiekolwiek rozwiązanie tej sprawy to walczcie. Sprawa niesamowicie trudna i bardzo nieprzyjemna. Niby mamy niezawisłość sądów i tego zawsze się uczyłam ale prawo ma to do siebie że interpretować je można różnie.

nie było mnie jakiś czas tutaj bo moje dziecko znowu dawało mi popalić. Teraz jest lepiej. zobaczymy na jak długo :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01:

Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli.

: 17 paź 2010, 20:38
autor: aniaj84
witajcie

ja dzisiaj jakaś taka rozbita jestem i myślami daleko.....
w sobotę zginęło dwóch chłopaków w wypadku samochodowym w naszym miasteczku...
nie znałam ich osobiście ale w małym mieście gdzie wszyscy wszystkich znają to się zna ludzi choćby z widzenia.....
widziałam ich niemal codziennie jak latali swoimi "furami" po mieście...
obaj byli strażakami..
brawura i prędkość zrobiły swoje......
to jakaś masakra... :ico_placzek:

jutro jadę na krew, mocz
muszę w końcu kupić jutro prezent na ślub bo w sobotę na wesele
aaa i jeszcze w pt idziemy na 60-tą rocznicę ślubu dziadków ze strony mojego Krzysia

i tyle....
jutro może więcej coś skrobnę

: 18 paź 2010, 09:14
autor: kruszynka05
Dzien dobry;)

Wlasnie wrocilam z badan, zjadlam sniadanko i chyba poloze sie dalej bo jakas nieprzytomna jestem...
Jutro mamy wizyte u lekarza wieczorkiem i znowu z badaniami zwlekalam na ostatnia chwile... no ale juz zrobione;)

magda7, wiesz najgorsza jest taka bezsilnosc... i poczucie ze niewiele mozemy zrobic... mama w piatek zlozyla zazalenie... zobaczymy co bedzie, tacie to zycia nie wroci... caaly czas mialam nadzieje ze cale to zamieszanie sprawi ze Pani doktor poczuje sie moze troche zagrozona ale tweraz mam takie wrazenie ze ona moze poczuc sie jeszcze bardziej bezkarna... no ale coz... co ma byc to bedzie.
a co sie dzialo? zze malenstwo dawalo Ci popalic?

moja kruszynka dzis wepchnela mi nozke miedzy zebra;0 zabawne to nawet bylo choc bolesne troszke ale takie uczucie jak przesuwala ta nozka ze szok;)
w ogole powiem Wam ze jestem zachwycona tym jak malenka przekreca sie w brzuchu i w ogole, ostatnio lezalam wtulona w meza i nasz szkrab kopnal tate w pupe;) mielismy smiechu co nie miara;) a czasem jak kopie to az caly brzuch sie rusza;) oj ciaza jest niesamowita;)

aniaj84, no niestety smierc nawet jak dotyka osoby tylko znane z widzenia a szczegolnie jesli sa to osoby mlode zostawia jakis slad... czlowiek zaczyna sie zastanawiac nad swoim i ogolnie nad tym ze nie wiadomo co nas moze spotkac i kiedy... przykre to jest...
a co do wesela to mam nadzieje ze w przyszlym roku cos sie nam trafi bo tez bym sie z checia pobawila;) Wy to juz ktores z kolei w tym roku jesli dobrze pamietam??? a my ostatnio na swoim bylismy wiec juz troszke czasu minelo;)

a Zubelek nic nie pisze wiec mam nadzieje ze swietuje odebranie kluczy i zaczyna urzadzanie domu;)

my w sobote bylismy w hurtowni, kupilismy komode;) z przewijakiem;) sporo dupereli typu butelka z takim smoczkiem jak sutek;) smoczki czapeczke kombinezon i w ogole sporo takich drobiazgow;) oj afjne to sa zakupy;)
w tym tygodniu ew w przyszlym bedziemy jechac jeszcze po lozeczko bo pozniej moze byc proble bo firma ktora je produkjue nie wyrabia sie podobno z zamowieniami a pozatym juz bedzie jakby co;)
nawet paczke pampersow juz kupilismy zeby byla w domku w razie czego;)

no alez sie rozpisalam...
Milego dnia wszystkim!!!

: 18 paź 2010, 17:02
autor: aniaj84
witajcie

ja dziś byłam na krwi i sikach :ico_haha_01:
za tydz w środę mam wizytę i usg, już normalnie nie mogę sie doczekać :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
potem z siorką na sklepach byłyśmy bo torebki szukałyśmy, zakochałam sie w jednej no ale to może za miesiąc bo budżet sie topi :ico_noniewiem:
napaliłam sie tyle ciuchów, no ale teraz nie ma sensu kupować, trzeba czekać w moim przypadku przynajmniej z pół roku jak urodze czyli licze maj, czerwiec :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:
Wy to juz ktores z kolei w tym roku jesli dobrze pamietam???
no to jest nasze czwarte wesele w tym roku :ico_noniewiem:
szczerze już mi sie nie chce iść, jak nie było tak nie było a teraz to sie wściekli :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01:
a w pt jeszcze idziemy na 60-tą rocznicę ślubu do dziadków męża

co do ruchów to mój malutki też nieźle kopie
jak tylko sie położe to zaraz jestem obkopana z każdej strony :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Igor taki ruchliwy nie był

kruszynka05, super, że zakupy sie udały
ja jeszcze w sumie zakupów nie robiłam
zaplanowałąm sobie że w listopadzie pokupuje
niby dużo nie mam zakupów...

miłęgo..

: 19 paź 2010, 08:11
autor: herbaciana
hej ciotki-klotki :ico_haha_01:
my bez inkubatora,1560g i już bliżej niż dalej jesteśmy...
trzymam za was kciuki
stawiam :ico_tort: torcik za 1 miesiączek niuni

: 19 paź 2010, 11:17
autor: kruszynka05
Czesc!
herbaciana, super ze juz bez inkubatorka!!!Wszystkiego najlepszego dla Was!!!
I Wielkie :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: za miesiac;)

Ja dzis musze jechac odebrac wyniki... nie chce mi sie jak nie wiem co no ale coz zrobic... o 19,40 mamy wizyte i strasznie nie moge sie doczekac;) Ciekawe jak tam nasza kruszynka;)
a poza tym jaos zaczelam sporo jesc... sama sie dziwie bo do tej pory bylo z umiarem i bez wiekszych zachcianek a teraz jakos tak inaczej... mam nadzieje ze nie potrwa to dlugo;)

No i stawiam za skonczone 32 tygodnie!!! Wskoczylismy w 33;)
:ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort:
:ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa: