Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

a jak domek Reeni?? mieszkacie już??

To chyba do mnie Reni witam, wpadaj częściej bo widzę że wiele stałych bywalczyń coś się opiernicza
Nie jestem w temacie. Przepraszam za ciekawość ale na jakie rehabilitacje chodzisz z Erneścikiem?

Pochwalę się kupiłam Maksowi strój na święta http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=254860964

[ Dodano: 2007-10-25, 17:36 ]
coś takiego mi cały czas wyskakuje
"Twoje konto przekroczyło maksymalną ilość nieprzeczytanych postów" itd. jak się tego dziadostwa pozbyć ? Please

Maritko, miałyśmy się spotkać i nie wyszło ,w domku jeszcze nie mieszkamy, finanse, może przed wakacjami się wprowadzimy jak dobrze pójdzie.

Nella, właściwie rehabilitacja u nas to zbyt wiele powiedziane bo niby wszystko ok, to są ćwiczenia wzmacniające dla niego, bo się zamartwiałam że póżniej wszystko robi.

Och te przewrażliwione mamusie sama do nich należę
Pewnie wszystko jest ok tylko każde dziecko jest inne a my się zamartwiamy bo ten to już chodzi a tamten ma 10 zębów Takie już jesteśmy, mamuśki

NEllu tam na pierwsej stonce forum nasamym dole jest odznacz wszystkie jako przeczytane czy cóś takiego

[ Dodano: 2007-10-25, 18:19 ]
Reeni super zdjątka Widzę że Erni zrobił gigantyczne postępy a tak się martwiłaś i niepotrzenie, a z tym jedzeniem mamy to samo, Wiki ma problemy z większymi kawałkami, no chyba że jest to papierlbo jakiś okruszek to wtedy idzie bez problemu

Hej

Mąż wrócił i w końcu mogę coś napisać Niestety Konrad coś dzisiaj masakryczny był, chyba kolejne kurwizęby się szykują na wyklucie

ZUZANNO nasza śliczna pannno żyj nam sto lat


Po takim ciężku dniu to fajnie się pośmiać z Wami. Widzę że wczoraj moje malinkowe pierdzioszki przyciągnęły towarzycho i co niektóre też sobie poprykały

ASIU a co Ty nie wiesz że okruszki, i to jeszcze z podłogowych zakamarków, smakują najlepiej ???

Czy Wasze maluchy towarzyszą Wam jak załatwiacie "jedynkę" i co gorsza "dwójkę" w toalecie?????? Pytam bo widzę że nie tylko mój wyje jak zamykam drzwi. Śmieszy mnie jak biega wokół mnie gdy się wypróżniam i szuka skąd te "dziwne" dźwięki wychodzą Dzisiaj to przegiął Wyciągam zużytego tampona a drugą ręką sięgam po papier a co robi mój syn ? Rzuca się na niego i próbuje mi go wyrwać, normalnie walczy ze mną, kur.. mać jakby było o co Przegrał i się rozryczał

Matko Kasiu, ależ historyje opisujesz No poprostu tak obrazowo, że szok Moje dziecko tez chce za mną włazić do łazienki ale mu nie pozwalam, przy dwójce to już wcale Leży wtedy pod drzwiami i podpatruje co robię przez otwory wentylacyjne

Asiu, dzięki za linka do tych aukcji, powiem szczerze, że całą Piłe przeszukałam w poszukiwaniu właśnie takich golfów (chrześniaczka miała i podobno rewelacyjnie się sprawdzają). Wszyscy patrzeli na mnie ze zdziwieniem nie wiedząc o co mi chodzi Zakupiłam 4 sztuki, 2 dla hubiego i 2 dla siebie, bo szali nienawidzę

Maritko, rób pulpeciki, bo pycha. Serio

I co jeszcze........ matko nie doczytałam wszystkiego. Wróciłam od kumpeli, ma 3 miesięczną córeczkę. Nagadałyśmy się za wszystkie czasy, bo urwał nam się jakoś kontakt po studiach Fajnie tak się spotkać z bardzo dawnymi kumpelami

[ Dodano: 2007-10-25, 19:56 ]
Znaczy nie co ja robię przez otwory wentylacyjne. Zabrzmiało to tak jakbym ja tam grzebała. On leży i podglada przez te dziurki Jak zwykle, łajza, namotałam

Moja jak ja jestem w WC siada przede mna i czeka i czeka i czeka, a ja tak przy niej nie moge już. A jak zostaje pod drwiami to ryk i walenie w drzwi .Ale akcja-tampon normalnie mnie powaliła, juz oczami wyobraźni to widziałam. Moja tez jak coś dorwie, zabieram jej i potem wrzask, normalnie mnie strzela, ale co jak oddam to mam przesrane bo mi całkowicie na łeb wlezie. A z tymi okruszkami to super sprawa, teraz przynajmniej nie latam cały dzień z odkurzaczem
Joluś nie ma za co, ja już mam je w domu i uważam ,że sa super, tak pomyślałam, że komus się tez takie coś przyda :D bo powiem wam że jak tak opatulałam Wiki tym szalikiem to ona głową kręcić nie mogła, tak mi się zdawało.

[ Dodano: 2007-10-25, 20:34 ]
A te pulpeciki Joluś to mi się aż zachciało, lubię robić takie rzeczy z mielonego Jak przyjada rodzice to zrobię, chyba dam radę co?

Kasiulka- ale opis strzeliłaś, musiało byc nieźle, Kornel tez wszystko by chciał a jak nie dostanie to histeria i rzucanie się, jak tak dalej pójdzie to do tvnu muszę napisać, żeby nianie przysłali, fajnie , ze znów jesteś, wesolutko się zrobiło, zawsze mi humor poprawisz

Kocica- też muszę te pulpeciki zrobić, Ty to jesteś obrotna kobitka, obiadek zawsze ugotowany, chata posprzatana i jeszcze zawsze uśmiechnięta, tak trzymać

Nell- spacer był do kitu, zrobiłam zakupy i zaraz do domu wróciłam bo kropiło, moze jutro bedzie ładniej, tak zapowiadają; dobrze, ze Maksiowi nic nie jest po tym płynie, oj te dzieciaki oczy wokół głowy trzeba mieć, a czym starsze to pomysłów będą mieć coraz wiecej

No a Sosna gdzie nie wpadnie do nas zaraz ją telepatycznie przyciagnę, moze się uda

Reeni zdjęcia super, przyznam że pierwszy raz widzę Ernesta ale jest bossski. Niezły łobuziak pewnie bo to widać od razu Zdjęcia na kanapie mnie powaliły

Kasiulka, bardziej obrazowo się nie dało Jak jesteśmy sami to załatwiam się przy otwartych drzwiach i wtedy jest spoko bo wie gdzie jestem jak zamknę to to samo co u Was Mam nadzieję, że nie będzie miał jakieś traumy od widoku mamy na klopie

Ja pulpeciki też Jolu będę robiła bo kończy mi się repertuar na wymyślanie dań