Strona 1118 z 1428

: 23 mar 2012, 14:48
autor: evvelka
evvelka, a ty jak sie czujesz?? brzus nie boli juz ??
no już jest git :-D przespałam sie i przeszło ;) niech już bedzie ten maj bo ja wymiekam.. mam dosc diety, lezenia, mdlenia, pocenia sie i ciagle zakrwawionej poduszki.. szlag mnie trafia.. a na poczatku tak sie cieszyłam ze zadnych dolegliwosci nie mam a tu na koniec takie niespodzianki...

A Ty jak tam? Przeszło Ci troszke??

[ Dodano: 23-03-2012, 13:50 ]
za to narzekanie powinni mnie do wiezienia wsadzić :P juz sama ze soba nie wytrzymuje;/

: 23 mar 2012, 14:55
autor: Sylwia
wiecie ze cos troche mi lepiej :) amol prenalen rutinoscorbin i lepije :) nie zapeszam :) :ico_sorki:

[ Dodano: 23-03-2012, 13:56 ]
ale meza za to rozklada ;/ w pracy dzis ale umiera... wiec musze po poludniu wyjsc na troche sama z kuba

: 23 mar 2012, 16:18
autor: jagodka24
hello laski
u nas ok bo pogoda cudna i młody byl na spacerku z tatą

majka wyspana i zaraz wywoże je do mamy na spanie więc bedziemy miec jedno dziecko
a dzisiejsza nocka fatalna :ico_olaboga:
młody od 21 do prawie 3 nie spał
najpierw spokojnie sobie czuwał i towarzyszył nam w wieczornym oglądaniu tv
ale jak już chcielismy się położyćto on już głodny wielce i co chwile dorabianie mleka
ten smok wypija dzisiaj za każdym razem po 90ml

: 23 mar 2012, 16:29
autor: iw_rybka
iw_rybka, Kochana jak sie czujesz??
- slabo dzis sie czuje przez ten cukier,masakra i maly jakis niemrawy :ico_olaboga: Teraz dusze filecik z rybki z sosikiem koperkowy i mama nadzieje,ze jak zjem obiad,bedzie git :ico_sorki:
niech już bedzie ten maj bo ja wymiekam.. mam dosc diety, lezenia, mdlenia, pocenia sie i ciagle zakrwawionej poduszki..
- lacze sie w bolu,tyle,ze po porodzie przez 2-3 tygodnie pocenie i tluste wlosy,to chyba norma bedzie :ico_oczko:

jagodka24, czyli dzieciaczki zdrowe,juz po antybiotyku? Ladny apetyt synek ma :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 23 mar 2012, 16:31
autor: jagodka24
majka miała antybiotyk do poniedziałku
także teraz już ok i łapią odporność na dworku

a młody to fakt ma apetyt

: 23 mar 2012, 16:43
autor: iw_rybka
to sie ciesze,teraz coraz ciepej bedzie,to chorowanie sie skonczy,ja pamietam,ze jak Andrzejka urodzilam w kwietniu,to dopiero we wrzesniu katar mial,a tak to praktycznie odrazu na dwor szedl,bez werandowania i czajenia sie w domu :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 23 mar 2012, 16:46
autor: mama_zuzi1980
ja wrocilam, i ledwo chodze teraz.
Ale przed domem kwiatuszki na balkonie kwiatuszki :-D Przydaloby sie jeszcze przyciac zywoplocik zanim lisci mega dostanie.... ale chyba juz nie dam rady.

Jagoda, fajnie ze urodzilas i taka ladna pogoda szybko nastala :ico_sorki: az inaczej sie zyje :ico_sorki:

Evvelka, to nieciekawa historia z rodzicami twojego... bo myslalam zeby moze z nimi pogadac aby go sobie "wypozyczyli" i nagadali mu... Ale to wtedy mozna robic jak rodzice sa jakims autorytetem.... :ico_noniewiem:
Teraz dusze filecik z rybki z sosikiem koperkowy i mama nadzieje,ze jak zjem obiad,bedzie git :ico_sorki:
oooo, juz wiem co jutro zrobie na obiadek :ico_sorki: mniaaam... jaka rybke dusisz? do tego kiszona mniaaaam......

: 23 mar 2012, 16:46
autor: jagodka24
iw_rybka, ja jakos też młodego nie oszczędzam

: 23 mar 2012, 16:49
autor: iw_rybka
ale chyba juz nie dam rady.
- Ty juz nie przesadzaj :ico_nienie:
jaka rybke dusisz?
- yyyy,nawet nie wiem....juz wiem - panga biala :ico_sorki:

[ Dodano: 23-03-2012, 15:52 ]
jagoda - jak nie ma mrozow,to bez przesady,zeby malucha kisic w domu,on i tak w gondoli lezy,wiatr nie dociera,przykryty jest,wiec po co sie meczyc :ico_oczko:

: 23 mar 2012, 17:30
autor: biniu_s
jagoda - jak nie ma mrozow,to bez przesady,zeby malucha kisic w domu,on i tak w gondoli lezy,wiatr nie dociera,przykryty jest,wiec po co sie meczyc :ico_oczko:
No ja się tak zastanawiałam wczoraj co z tym wychodzeniem na dwór, bo gadam z mamą i ona do mnie że w święta to pewnie wszyscy do nas będą przychodzić bo my się z domu nie ruszymy, a ja do niej mówię, że jeśli tylko będzie wszystko ok, to czemu niby nie mam wyjść z małym spacerkiem do teściów (mamy jakieś pół km), to mamę wielkie zdziwko chwyciło a ja zwątpiłam i już sama nie wiem, czy to można czy nie można tak od razu wychodzić???