Strona 1120 z 1428

: 23 mar 2012, 19:05
autor: iw_rybka
żeby średnią podnieś na wątku :-D :-D :-D
- hehe,no tak - ktos musi :ico_oczko: Ja w sumie tez z wisnia termin na jeden dzien mamy,ale mam miec CC wczesniej o tydzien - mam nadzieje,ze ona pozniej nie bedzie tego musiala "odchodzic" :ico_oczko:

: 23 mar 2012, 21:53
autor: kingoza
żeby średnią podnieś na wątku :-D
hehe :ico_haha_01:

: 23 mar 2012, 22:40
autor: Martalka
o jej kazda z was pisze ze czuje gdzie dzidzia ma np. raczki, plecki a ja nie umiem tego rozpoznac.. czasem tylko jak piastke zacisnie i rusza sie to widze taka gulke poruszajaca sie po brzuchu a tak nic nie wiem.. matka ze mnie bedzie widze "swietna"
evelka, głupolku, a co ma piernik do wiatraka??? :ico_oczko:
Będziesz świetną mamuśką, bez żadnych cudzyslowów!!!

: 23 mar 2012, 22:41
autor: Myszka_
Witam się wieczornie,
doczytałam ufff

Rybciu
jak się czujesz, poprawiło się samopoczucie w ciągu dnia? mam nadzieję, że tak :ico_sorki:
Biniu, się nie martw już niedługo będziesz miec malucha przy sobie, a zamartwianie i myślenie o różnych opcjach nie ma sensu, po co się nakręcac...
a co do spacerów, ja urodziłam, w piątek (18kwiecień) 6dni później wyszłam do domu, a w piątek czyli Damian miał tydzień był już na balkonie w wózku i sama moja mama mnie do tego namówiła, była piękna słoneczna pogoda, aż żal było w domu siedziec, ale ja bałam się iśc na spacer, bo miałam akcję z nawałem i gorączką wysoką właśnie popołudniu dnia "wyjścia" ze szpitala....
A ubrany Damian nie był za grubo, miał, kaftanik, śpiochy i dres welurowy, tyle zero koca itp. bo na prawde było ciepło, to co go przegrzewac tym bardziej że balkon mam cały dzień nasłoneczniony, to by się w tej gondoli ugotował
Także tak jak dziewczyny piszą, jak tylko pogoda dopisuje, niema co w domu siedziec :ico_oczko:

Nie odzywałam się, bo niestety nie czułam się zbyt dobrze, całą środę męczyły mnie skurcze, ból brzucha, strasznie osłabiona byłam, na wieczór słabo mi się robiło
Wczoraj skurczy mniej, ale ogólnie osłabiona była w wieczór znów mi słabo i jak wstawałam z łóżka to jak pijana, chodziłam po ścianach normalnie, bo się bałam, ale dosłownie czułam się pijana...
Dziś lepiej, pojawiają się skurcze ale da się życ, choc musze się ratowac zazwyczaj nospoą bo dłuuugo mnie trzymają i co gorsza jak już mam skurcz to mam też oprócz bólu brzucha bóle krzyżowe - no po prostu zarąbiście :ico_placzek:
Przy Damianie miewałam lekkie skurcze, niemal nie odczuwalne, a bóle krzyżowe przy porodzie, ale już półtorej godz. po rozpoczęciu akcji ...

: 23 mar 2012, 22:49
autor: iw_rybka
Rybciu jak się czujesz, poprawiło się samopoczucie w ciągu dnia? mam nadzieję, że tak :ico_sorki:
- tak,dziekuje podjadam marchewke co jakis czas,wiec jest ok :ico_sorki: :ico_sorki:
ja urodziłam, w piątek (18kwiecień)
- a ja tez 18 kwietnia ale dzien rok wczesniej :-D
Nie odzywałam się, bo niestety nie czułam się zbyt dobrze,
- ojej,zebys nam jakiego numeru nie wywinela :ico_olaboga:

A kiedy masz wizyte u lekarza i sprawdzenie podwozia?

: 23 mar 2012, 22:50
autor: Martalka
ja z pierwszym dzieckiem siedziałam bite 2 tygodnie w domu :ico_puknij: O teraz tak się pukam w łeb :ico_puknij: Bo był ładny wrzesień, pogoda sprzyjała, a ja siedziałam i tylko bladłam i wory pod oczami miałam.
Z kolejnymi dziećmi wychodziłam szybciutko.
A tu w UK widzę, że w ogóle wypędzają wręcz. Nie zamierzam przy ładnej pogodzie ani werandować (co to za wymysł w ogóle ;) ) tylko gondolka, spacerek, ogród.
Moja sąsiadka w piątek urodziła, w sobotę ją wypuścili do domu, a w niedzielę wyszła z maluszkiem na rękach na ogród :D na kilka chwil, ale jednak wyszła.
Inna sprawa (i to mi jedynie zgrzytało) w wietrzną pogodę, i zero czapeczki!!! :ico_olaboga:

[ Dodano: 23-03-2012, 21:52 ]
myszko, uważaj na siebie. Ciekawe czy to skurcze Braxtona czy coś innego...
Ale to osłabienie...
A nie miewasz kołatania takiego w klatce piersiowej?? ja byłam taka osłabiona przy hemoglobinie w okolicach 10. Moze Ci spadły wyniki???
Kiedy do lekarza masz?

: 23 mar 2012, 22:55
autor: iw_rybka
(co to za wymysł w ogóle ;)
- dokladnie :ico_oczko:
osłabiona była w wieczór znów mi słabo i jak wstawałam z łóżka to jak pijana, chodziłam po ścianach normalnie, bo się bałam, ale dosłownie czułam się pijana...
- a moze i Tobie cukier spada?

: 23 mar 2012, 23:01
autor: biniu_s
Myszka_, iw_rybka, oby jutro było lepiej :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

: 23 mar 2012, 23:04
autor: Myszka_
Martalka napisał/a:
(co to za wymysł w ogóle ;)
- dokladnie :ico_oczko:
też się zgadzam
w wietrzną pogodę, i zero czapeczki!!! :ico_olaboga:
oni tam tak mają, czapek niemal w ogóle nie uznają
A nie miewasz kołatania takiego w klatce piersiowej?? ja byłam taka osłabiona przy hemoglobinie w okolicach 10. Moze Ci spadły wyniki???
Kiedy do lekarza masz?
nie mam kołatania, a badania krwi miałam tydz, temu i ładne były
a co do cukru, może coś w tym jest...
ja raczej słodyczy nie jadam, ale od 2 dni ciągnie mnie do słodkiego, tzn. chodzi coś słodkiego za mną ale sama nie wiem co
wczoraj zładłam kawałek kinder czekolady, bo tylko to miałam, może mam braki
w ogóle powiem Wam, że jakoś mało jem, przy Damianie miałam trochę większy apetyt, a teraz aż sama jestem w szoku, bo poza tym, że na początku bardziej mi się chciało jeśc, to jem niemal tyle co wcześniej, zmuszam się do owoców między posiłkami, choc i z tym bywa róznie, bo potem czuję się taka pełna i w ogóle blee :ico_noniewiem:

: 23 mar 2012, 23:05
autor: biniu_s
iw_rybka, jak Twój mały, bo mój ma taką imprezę, że zaraz brzuch mi rozsadzi chyba.

Tak sobie myślę, bo co jakieś 20 minut brzuch mi się robi strasznie twardy i boli delikatnie jakby w jelitach coś tam nie gniotło a później mija, czy to mogą być jakieś skurcze???