delicja, bedzie tylko potrzeba troche czasu... twoja siostra jest mloda i mimo tego ze bedzie pamietala o swoim mezu napewno ulozy sobie zycie ... wiem co mowie ... moja mama przezyla podobna tragedje .kiedy mialam 3 miesiace moj tato mial wypadek samochodowy i po 8 diach zmarl... w dzien kobiet... Mama zostala sama ze mna ale po 4 latach wyszla ponownie za mąż i urodzila jeszcze czwórke dzieci ... i teraz mam duza rodzine i spotkania na swieta w calym gronie . Wiem ze w chwili obecnej za wczesnie jeszcze o tym myslec bo za wczesnie ale ... zobaczysz .. bedzie dobrze ..
[ Dodano: 2007-06-25, 12:31 ]
Kurcze ... zlapalam jakiegos wstretnego dola znow!!

i sama na siebie jestem zla

chyba musze odpoczac od dzieci , domu, Kacpra kupek i tego calego piepszniku

tylko jak

hm... wkurzaja mnie ostatnio rozmowy z moim mężem...

kilka dni temu zaproponowal mi zebym pojechala do niego z dzieciakami i zebysmy zaczeli wszystko od nowa bo on zrozumial wszystko co robil zle i wie ze nas kocha ... ja nie chcialam ... ale przez te kilka dni myslalam o tym wszystkim ... Rozmawial tez z dziecmi i mowil im zeby namawiali mnie na wyjazd..One bardzo za nim tesknia i chceliby zebysmy byli razem ... Fajnie ... moglabym nawet zaryzykowac ale ... no wlasnie ALE... wczoraj wyslal mojej Natalce na maila zdjecia z imprezy ... Niby nic wielkiego ... wiadomo jest tam sam nie ma obowiazkow oprocz pracy wiec nie bedzie w domu siedzial ... tylko czemu na tych zdjeciach jest wtulony w jakas laskę?? czemu na kilku z nich nosi ja na rekach?? czemu leza razem na lozku?? I po jaka cholere on mąci dzieciom w glowie ??

po cholere mowi mi ze chce zeby zaczac od nowa

dzis rozmawialam z nim o tym i powiedzial ze to tylko kolezanka .. dziewczyna jego kolegi... dziwny kolega skoro pozwala swojej dziewczynie na takie zachowanie

I po co on w ogole wyslal te fotki

chyba zeby mnie tylko wkurwic

A ja glupia myslalam ze moze jednak powinnam z nim byc chociazby ze wzgledu na dzieci

On sie tam fajnie bawi a ja uzeram sie z jego dziecmi

A jak powiedzialam mu ze moze pojde z siostra na piwo w sobote to zapytal czemu akurat w sobote a nie w zwykly dzien kiedy nie ma dyskoteki

To mi juz sie qrfa mac nic nie nalezy tak

On moze wszystko a ja gary pranie pieluchy i dom

Jestem wsciekla na niego i na siebie ... Mam ochote wygarnac mu wszystko w twarz ... poklucic sie z nim tak zeby juz sie do mnie w ogole nie odzywal ... tylko jesli to zrobie ... bede musiala liczyc sie z tym ze nie dostane tyle pieniedzy ile wysyla do tej pory

i co ja mam zrobic

Juz mam dosc tej calej sytuacji ... Niby fajnie nam sie czasem gada ... niby wszystko powoli jakos sie uklada i zaczynam zyc po swojemu .przyzwyczajam sie do mysli ze jestem samotna matka czworki dzieci ... ale zawsze musi byc cos co to psuje ... Po co on mowi dzieciom ze chce zebysmy pojechali do niego a ja nie chce i dzieci maja o to do mnie zal

tylko po jaka cholere ja mam tam jechac ? chyba tylko po to zeby prac mu gacie i gotowac

Bo nie widze jakos zebysmy mogli naprawde ze soba byc .Dla mnie to juz tylko ojciec moich dzieci i nikt wiecej .. Juz nawet nie czuje nic do niego .. heh nawet nie nienawidze go za to co mi zrobil... T ylko czemu to wszytsko mnie tak denerwuje
Wybaczcie znow sie nagadalam i nażalilam ale nie mam nawet z kim o tym pogadac
[ Dodano: 2007-06-25, 12:36 ]
echh .. ide sprzatnac i pranie zrobic .. no i obiadek dla dzieci ...