u mnie tez raczej sie to nie sprawdzilo,bo Andrzejek sam sie odstawil od cycusia,a Zuzka jeszcze dluzej by pila,ale mleka zabraklo
Dwa zapalenia piersi,stres i jakos tak bylo coraz mniej mleczka.
Szymek za to,mimo,ze byl dokarmiany,to zdecydowanie preferowal piers,do tego stopnia wlasnie,ze tak fajnie mi rozbujala laktacje,ze teraz jest tylko na cycusiu
Mi sie wydaje,ze te maluszki,ktore zaraz po urodzeniu trafiaja do cycusia,jakos takie bardziej cycowe sa,tzn jest im latwiej - bo wlasnie z Zuzka tak mialam,urodzilam ja i zaraz po umyciu i zmierzeniu dali mi ja do piersi na 2 godziny i ona ssala pieknie,a z chlopcami gorzej,bo Andrzejka po paru godzinach oddali mi,a Szymka po 10 dniach pierwszy raz spokojnie karmilam,juz jak w domu bylismy i dopiero od miesiaca pieknie je