. Strasznie Wam zazdroszcze, bo pewnie koło Kielc nikt nie mieszka 
hej
ja miałam super świetna noc
jak Mike zasnął o 20 to jęczał coś tam o 22 poszlam odkryłam go bo mu za gorąco było i tak spał sam u siebie do 8 rano 
(jeszcze nigdy w życiu nie spał aż do 8 w swoim łóżeczku, max do 5 rano ), a tu przyszedł o 8 i jeszcze z nami do 9.30 pospał , ależ się wyspałam , nikt mnie w nocy nie kopał 
po sniadanku pojechalismy do znajomych na kawę, dzieci się wybawiły , potem wrócilismy do domku obiad i siostra z męzem i dziećmi przyszla poszła przed kolacja i dzień milo minął
ale chyba zaczyna u nas w mieście panowac wirus bo wszytich łapie biegunka nas już tez powoli dopada, mam nadzieję, że szybko przejdzie
co do ŁOmyży to ja tam prawko zdawałam i zdałam za 1 razem
ja miałam super świetna noc
jak Mike zasnął o 20 to jęczał coś tam o 22 poszlam odkryłam go bo mu za gorąco było i tak spał sam u siebie do 8 rano (jeszcze nigdy w życiu nie spał aż do 8 w swoim łóżeczku, max do 5 rano ), a tu przyszedł o 8 i jeszcze z nami do 9.30 pospał , ależ się wyspałam , nikt mnie w nocy nie kopał po sniadanku pojechalismy do znajomych na kawę, dzieci się wybawiły , potem wrócilismy do domku obiad i siostra z męzem i dziećmi przyszla poszła przed kolacja i dzień milo minął
ale chyba zaczyna u nas w mieście panowac wirus bo wszytich łapie biegunka nas już tez powoli dopada, mam nadzieję, że szybko przejdzie
co do ŁOmyży to ja tam prawko zdawałam i zdałam za 1 razem
Ja dziś tak z rana stawiam 
za moją dzisiejszą stódnióweczkę . Jeju jak to leci, nawet się nie obejrze kiedy a dzidzia będzie z niami .
Mężuś mi właśnie opowiadał, że dziś w nocy tak ok 2 się przebudził, dotkną brzucha a mały tak się wiercił, że się dziwił, że ja spałam
. Mówi, że pogadał sobie z nim, że to pora na spanie a nie brykanie, i po jakimś czasie się uspokoił .
[ Dodano: 2010-10-18, 06:41 ] tylko jakoś tak twardo spałam, że nie czułam. A co czemu ja mam zawsze czuć, tatuś też może czasem
za moją dzisiejszą stódnióweczkę . Jeju jak to leci, nawet się nie obejrze kiedy a dzidzia będzie z niami .Mężuś mi właśnie opowiadał, że dziś w nocy tak ok 2 się przebudził, dotkną brzucha a mały tak się wiercił, że się dziwił, że ja spałam
. Mówi, że pogadał sobie z nim, że to pora na spanie a nie brykanie, i po jakimś czasie się uspokoił . [ Dodano: 2010-10-18, 06:41 ]
no mnie podobno kopałnikt mnie w nocy nie kopał
tylko jakoś tak twardo spałam, że nie czułam. A co czemu ja mam zawsze czuć, tatuś też może czasem
nie wiem czy ja dobrze kojarze, że Ty mieszkasz za granicą? Jeśli tak to masz fajnie, że masz tam rodzinkęsiostra z męzem i dziećmi przyszla poszła przed kolacja i dzień milo minął
oby przeszło to cholerstwomam nadzieję, że szybko przejdzie
w Łomzy łatwo się zdajeco do ŁOmyży to ja tam prawko zdawałam i zdałam za 1 razem
u nas kto nie da rady w Białymstoku przpisuje się do Łomży to imprezujemyza moją dzisiejszą stódnióweczkę
u nas też jak sie mówi to reaguje, ale w odwrotnym kierunku - powiedz kopnij matke, to kopie hehei po jakimś czasie się uspokoił
hehhe, posłuszny tatusiowiMówi, że pogadał sobie z nim, że to pora na spanie a nie brykanie, i po jakimś czasie się uspokoił
DZień Doberek kochane
Stawiam
na dobry początek U nas weekend zleciał dobrze. Zajęcia w niedziele skończyłam o 11
Zrobiłam szybki obiadek i pojechałyśmy do mojego brata, bo dawno się z nim nie widziałam. Ula wymęczyła swoje starsze kuzynki, a ja mogłam odpocząć.
Mężulo mój pojechał do Poznania, dzisiaj wraca, ale nockę spędziłam samotnie, w sensie bez męża, bo Ula przyszła do mnie spać o 23 i spała ze mną do rana.
Ja dziś tak z rana stawiam
To ja się dołączam z za mój wczorajszy 22 tydzień Idę w środę na usg, mój mąż chce koniecznie 3d, choć ja się nad tym zastanawiałam, bo drogie... ale on się upiera, zwłaszcza, że idzie razem ze mną na to badanie.
za mój wczorajszy 22 tydzień
pewnie, że trzymamy @@@, i czekamy na dobre wieścia za mnie trzymajcie kciuki za wizyte dzisiejsza
Ja dziś nie zaprowadziłam Oliwii do przedszkola, bo już ją ubrałam ale tak strasznie kaszlała, że zaczął ją brzuch boleć i zrezygnowałyśmy z przedszkola
poobserwuję ją i zobaczymy co będzie dalej.
hej!!
dziś nie wiem czy spałam 3 godziny ciurkiem, bo ta mała beksa łazi po domu i ryczy że się nie będzie przykrywać Poszłam spać do jej pokoju to stała mi przy łóżku i beczała że to jej łóżko i mam iść do tatusia, w końcu wgramoliła się do mnie, ale nie mogła się nawet odwrócić więc w końcu znowu poszła do dużego pokoju, a ja miałam chyba 2 godziny z boku na bok przewracane, bo byłam taka wkurzona że nie mogłam zasnąć. Wojtuś oczywiście też się obudził i fikał w brzuszku..
Czasem myślę że będzie z niego niezłe ziółko bo tak daje czadu
mąż mi mówi że do porodu to Wojtuś mi nieźle "rajty skopie"
dziewczyny
o jak ja Ci zazdroszczę, nam Zuzia urządza takie jazdy w nocy żenikt mnie w nocy nie kopał
dziś nie wiem czy spałam 3 godziny ciurkiem, bo ta mała beksa łazi po domu i ryczy że się nie będzie przykrywać Poszłam spać do jej pokoju to stała mi przy łóżku i beczała że to jej łóżko i mam iść do tatusia, w końcu wgramoliła się do mnie, ale nie mogła się nawet odwrócić więc w końcu znowu poszła do dużego pokoju, a ja miałam chyba 2 godziny z boku na bok przewracane, bo byłam taka wkurzona że nie mogłam zasnąć. Wojtuś oczywiście też się obudził i fikał w brzuszku.. Czasem myślę że będzie z niego niezłe ziółko bo tak daje czadu
mąż mi mówi że do porodu to Wojtuś mi nieźle "rajty skopie"
buzok14 napisał/a:
Ja dziś tak z rana stawiam za moją dzisiejszą stódnióweczkę
To ja się dołączam z za mój wczorajszy 22 tydzień
dziewczyny
na którą idziesz?? daj znać co słychać u Julcia za mnie trzymajcie kciuki za wizyte dzisiejsza
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość