to teraz kilka przysiadow i spac...
jak ma sie rozwinac to w nocy albo rano nadal tak bedzie i coraz czesciej
Myszko, jej, ja to mam takie akcje z "byciem pijana" ale to niezaleznie od ciazy, bo mam tak zwana tu kristall sjuka", czyli chorobe krysztalkow w uchu srodkowym, ktore jak sie niechcacy przemieszcza to nieraz potrzebuja kilku dni aby wskoczyc na swoje miejsce .. i wtedy tak sie czuje dokladnie jak piszesz....przy kazdym ruchu glowa, swiat sie kreeeeci
Tu tez czapek nie zakladaja w ogole, i w ogole nie wiaza razem zaleznosci czapka-uszy-choroba
Zreszta nie ma czegos takiego jak "zawianie ucha", musi byc czynnik zapalny tj np przyczajona bakteria albo niewyleczony do konca wirus... Choc ja mam takie cieniutkie czapeczki, bo uwazam ze maluszkowi tak przytulnie po prostu. Ale jak nie bedzie chlodno to sciagne bo my sami bezczapkowi bardzo.
Ja dzis dobilam sie totalnie, po poludniu podjechalismy do 2 aptek, odebralam paczki dla ciezarnych z probkami, paczke pieluch itp (Justyna bylas juz?) a potem zakupy po hipermarkecie, ale juz ledwo lazlam, strasznie mnie biodra bolaly..... No i w domu jak padlam tak lezalam z 2 godz i dopiero teraz powstalam i oczywiscie trzeba bylo chate ogarnac, szczegolnie kuchnie, lazienke bo zostaw cos bez kontroli to zaraz syyyyf....
A teraz zmiksowalam sobie maslanke zimna z malinami i normalnie mniaaaaam....
[ Dodano: 23-03-2012, 22:29 ]
Biniu, piekny brzuszek, wcale nie wielki, zgrabny bardzo!!!!