Awatar użytkownika
Jagna30
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3396
Rejestracja: 07 mar 2008, 11:08

25 mar 2010, 10:49

helołłłłłł....
rzeczywiscie, wieje pustka tu...
ano :ico_placzek:

mnie pochonal wir pracy,w domu zaczynam porzadki...zakupy,itd.

teraz kiedy kazdy grosz sie przyda,lapie jak najwiecej godzin,niestety kosztem rodziny :ico_noniewiem: K. tez wyjechany(dzieki Bogu,cos sie ruszyło :ico_sorki: )
takze,dzieci sa na glowie mojej mamy

Emi troszke chorowała,tzn. miała bardzo wysoka goraczke,bez zadnego kaszlu czy kataru,po 2 dniach bylo ok.
teraz rozrabia :ico_oczko:

jezeli chodzi o postepy w rozwoju mojego dziecka....chyba sie zatrzymalismy,Emi za nic nie chce mowic...
ja ja zameczam,aby powtarzala za mna slowka,a młoda jak na złosc...NIC :ico_zly:

nie wspomne o nocniku :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_olaboga:
Emi włazi tam nogami...nie chce siedziec :ico_puknij:

ale nic na sile,niech zrobi sie troszke cieplej to ja troche "przydusze"... :ico_oczko: :-D


a u nas "rodzinna tragedia"..moi rodzice maja(mieli)takiego starego pudelka...bezzebnego,niedowidzacego...w niedziele moi chlopcy wzieli go na spacer...Aris nie chodzil juz na smyczy ze wzgledu na wiek...
biegal sobie luzno,od dluzszego juz czasu ...no i wyczul jaka suczke z cieczka puscil sie za nia i....slad po im zaginal...

ojciec byl w schronisku,bo moze Straz Miejska go zwinela...niestety...

chodzili,szukali,pytali...NIC....jak kamien w wode...

prawdopodobnie wpadl pod samochod,albo zabladzil...innej wersji nie biore pod uwage...

no nic,rozpisalam sie troche...mam nadzieje,ze natchne niektore z Was i bedziecie czesciej tu zagladac... :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_oczko:

ja rowniez sie o to postaram...zreszta od jutra mam wolne...takze zajrze napewno...

przybywac,przybywac.... :ico_sorki:

P.S.A ja od dzisiaj na diecie,zadnej konkretnej..poprostu zmienie troche jadlospis.zadnego jedzenia po 18-tej...i hektolitry czerwonej herbaty pu erh....
moj cel to 10 kg...
zeby na lato wygladac jak "ludż" :ico_oczko:
paaaaaaaaaaaaaa

Awatar użytkownika
margarita83
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2038
Rejestracja: 29 lut 2008, 19:50

25 mar 2010, 11:31

Jagna30, witaj, nareszczie zajrzałaś ;-)
w ogóle wszystkie was witam :-)
ja dzisiaj musiałam wziąc dzień wolnego :-/ od rana mam mega biegunkę i zbiera mi się na wymioty, do tego okres, jestem wypluta.
Maja zaraz wróci ze spacerku i ciocia pójdzie do domu, zostaniemy same, nie wiem jak dam radę żeby się nia zając - upadam przecież na twarz.
Do tego muszę jeszcze załatwi oklejenie swojego służbowego auta :ico_zly:

Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

25 mar 2010, 17:50

hello, melduje sie! :-)

jakos ostatnio nie mam czasu na nic.. Jagna30, witaj :-)
nie przejmuj sie tym, ze Emi jeszcze nie mowi, przeciez nie ma jakiejs reguly, kazde dziecko zacznie, jak bedzie na to gotowe - moj Jasper tez jeszcze nie mowi, zdarza mu sie powiedziec jakies pojedyncze slowko, nasladuje tez rozne dzwieki, ale daleko mu jeszcze do prawdziwego gadania... najwiecej to po swojemu gada ;-)

margarita83, ojj biedna Ty... tylko jeden dzien urlopu sobie wzielas? a gdzie P.? czemu on sie nie moze Majka zajac, zebys Ty sobie odpoczela? :ico_noniewiem:

Gie, fotki super, Zuzia rosnie jak na drozdzach!!
Ty jak zawsze pieknie sie prezentowalas, zawsze masz taka dopracowana fryzurke ;-)
Shoo co do laptopa, to moj jest uzywany ;) kosztowal 150 funtow i co prawda najnowsze gry na nim nie pojda ;) ale wszystko co potrzebuje to mam
zalatw mi taki ;-)
150 funtow to jak za darmo... no, bez przesady ;-) ale to naprawde dobra okazja!
A skoro ladujesz w Katowicach to gdzie Ty mieszkasz? :) Pytam bo my do Katowic mamy niecala godzinke drogi :)
mieszkam w Tychach, a Ty gdzie?
jak chcesz, to mozemy sie spotkac :-)

[ Dodano: 2010-03-25, 16:58 ]
Jagna30, gdzie Twoj K. znowy wyjechal? mowilas, ze nie ma pracy poki co w UK :ico_noniewiem:
powodzenia w odchudzaniu (nie, zebym uwazala, ze musisz, ale skoro chcesz i dzieki temu bedziesz sie lepiej czula, to trzymam kciuki) :-)

my dzisiaj znowu bylismy na grupie, przyszla jedna matka z 10-dniowym dzieciaczkiem (w sumie to nie wiem po co... przeciez takie dziecko to tylko na cycu wisi i spi)
taaaaki maluszek, kruszynka taka :-D a w sumie kruszynek, bo to chlopczyk byl.... cala reszta dzieci wyglada przy nim jak giganty :-D
Jasper wyskakal sie na trampolinie, powywalal sie na rozrzuconych klockach, kilka razy oberwal od innych dzieci - czyli norma :-) a za chwile zabiore go na poczte, bo musze list wyslac, a nie wiem, gdzie na miescie (w sensie blizej nas) jest jakas skrzynka na listy..
juz coraz czesciej chodzimy bez wozka, Jasperek ladnie idzie obok mnie, ale nie chce trzymac mnie za reke (chyba, ze przechodzimy przez ulice) :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
yoanna
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1178
Rejestracja: 14 kwie 2008, 17:07

25 mar 2010, 21:45

Dzien dobry :)

Shoo - ja mieszkam w Krakowie. Nawet nie wiem ile km mam do Tych :D a duzo jest? Jak nieduzo to ja chetnie! :D
Alez jestem padnita - wyszlam z domu o 8 i dopiero wrocilam. Z Nina oczywiscie - odwiedzilysmy kolezanke - 1,5h jazdy autobusem :D a tez z Krakowa ... masakra! Nina sie wiersila i marudzila troche w autobusie i zabawialam ja jak moglam, ale jakies babcie mnie chwalily jedna do drugiej ze ladnie sie nia zajmuje, poznalam tez chlopaka, bardzo sympatyczny zabawial Nine, a byl taki otwarty :O i w ogole ludzie oferowali mi co chwile pomoc w wysiadaniu z autobusu lub tramwaju (a robilysmy to chyba z 6 razy dzisiaj :/ milo z ich strony :)

A co do tej pani z 10 dniowym dzieckiem to ja wiem czemu przyszla :D bo po 10 dniach miala juz dosc siedzenia samej :) i musiala wyjsc do ludzi ;)
A a propo laptopa - moj tata go wylicytowal na ebayu wlasciwie to jego kolega, ktory non stop kupuje laptopy i cos z nimi robi i zna sie na nich :) no ale narazie nie wypowiem sie bo nie mialam czasu porzadnie na nim usiasc

Awatar użytkownika
Pati85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5910
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:05

26 mar 2010, 11:40

Hej laseczki

oj jak puscitko, jakos sie rozmijamy, nie mozemy na siebie natrafic.
MY dzis opstatni dzien sami, jutro juz wraca P. wyjezdza dzis w nocy wiec jutro po poludniu juz bedzie.

Wczoraj zaliczylismy spacerek i bylismy na placu zabaw, u nas bylo chyba ze 20 stopniw czoraj, nawet wiaterek byl cieplutki, dzis troche chlodniej , ale pewnie sie wypogodzi jeszcze.

Kurcze zastanawiam sie nad podroza gdzies na dwa tygodnie do mojej siostry do Irlandii do Galway, ale troche sie boje sama z Erikiem, teraz w maju moj chrzesniak bedzie mial pierwsze urodziny i chcialabym im zrobic niespodzianke, ale jakos tak stracha mam :ico_noniewiem:

Milego piatku dziewczynki

Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

26 mar 2010, 19:02

Shoo - ja mieszkam w Krakowie. Nawet nie wiem ile km mam do Tych :D a duzo jest? Jak nieduzo to ja chetnie! :D
chyba ze 100 km jest, ale jest tez autostrada i w godzine moge byc w Krakowie ;-)
tzn. jezeli bratu nie bedzie potrzebne auto, bo po moim wyjezdzie przywlaszczyl je sobie i teraz codziennie do pracy jezdzi... ale chyba raz moze zabrac sie z kumplem, bo jezdza we dwa auta, zamiast do jednego sie zapakowac i na benzynie oszczedzic :ico_puknij:
Kurcze zastanawiam sie nad podroza gdzies na dwa tygodnie do mojej siostry do Irlandii do Galway, ale troche sie boje sama z Erikiem, teraz w maju moj chrzesniak bedzie mial pierwsze urodziny i chcialabym im zrobic niespodzianke, ale jakos tak stracha mam
a jak dlugo trwalby Wasz lot?
nie chce Cie zniechecac, ale ciezko jest samej z dzieckiem na lotnisku i w samolocie :ico_noniewiem:
tez zalezy od dziecka, ale z tego, co piszesz, to nasi synowie sa podobni - zywioly
to znaczy, jakos taki lot przezyjesz, ale co sie nastresujesz, to Twoje ;-)
mnie juz slabo, jak sobie pomysle, co bedzie za tydzien... fajnie by bylo, gdyby ktos wynalazl jakies tabletki nasenne dla niemowlat, tak, zeby na 2-3 godziny maluch zasnal hehe... ojj przydaloby sie cos takiego w samolocie :ico_sorki:

Awatar użytkownika
yoanna
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1178
Rejestracja: 14 kwie 2008, 17:07

26 mar 2010, 20:01

Dzien dobry :)

Shoo jak tylko bedziesz miala czas i ochote nas odwiedzic to zapraszam :) bedzie nam bardzo milo :D super byloby Was spotkac. Autostrada to faktycznie niecala godzina.
A Nina tez ma tyle energii co Wasi chlopcy - dzisiaj po godzinie latania z nia na plantach myslalam,ze padne ze zmeczenia, biegala za ptakami, za psami, pomiedzy krzakami, podbiegala do ludzi ktorzy jedli lody, do wszystkich kolorowych rzeczy masakra! No i po drodze musi dotknac kazde auto (a wlasciwie klamke i kierunkowskaz) - moze kiedys jej sie wreszcie wlaczy alarm i sie przestraszy ;)
Nie zrobilam jej w tym pospiechu zadnych zdjec ale zamieszcze wieczorkiem zdjecia z wczoraj bo Kasia zrobila jej kilka (wlasciwie to ponad 100 ... )

[ Dodano: 2010-03-27, 14:06 ]
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika
Pati85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5910
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:05

27 mar 2010, 16:13

Hallo, nikt tu nie zaglada :ico_olaboga: ale pustki

my czekamy na tatusia, niedlugo powinien byc, przywiezie pysznosci od mamy, babeczke ziemniaczana i kiszeczki, juz mi slinka cieknie.
A ja na obiadzik zrobilam dzis chinszczyzne, pychotka :-)

yoanna, super fotki Ninki, slodka z niej dziewczynka, jaka duza panienka :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: ma cudne loczki :ico_brawa_01:
a jak dlugo trwalby Wasz lot?
no wlasnie nie wiem, bo te loty sa jakies porabane, ale oklo 2 godzin, ale raczej nie pojade, bo jeden tanszy lt znalazlam ale jest z przesiadka, a ja wolalabym jednak bez przesiadek
tez zalezy od dziecka, ale z tego, co piszesz, to nasi synowie sa podobni - zywioly
oj kochana, zywiol i to jeszcze jaki, ja juz nie mam do niego sily i cierpliwosci, jest strasznie niedobry, zdarzylo mi sie juz w nerwach i to nie raz powiedziec do niego bachorze zamknij sie, a pozniej bylo mi zle z tego powodu
gdyby ktos wynalazl jakies tabletki nasenne dla niemowlat, tak, zeby na 2-3 godziny maluch zasnal hehe...
oj jestem za :-D

Milej sobotki

Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

27 mar 2010, 21:35

Shoo jak tylko bedziesz miala czas i ochote nas odwiedzic to zapraszam :) bedzie nam bardzo milo :D super byloby Was spotkac.
i wzajemnie :-D
moze wymienimy sie nr tel. na privie? w razie, gdyby polski komputer szlag trafil, co nie powinno sie zdarzyc, ale kto wie...
No i po drodze musi dotknac kazde auto (a wlasciwie klamke i kierunkowskaz) - moze kiedys jej sie wreszcie wlaczy alarm i sie przestraszy ;)
u nas to samo, Jaspi nie przepusci zadnego auta, dotyka wszystkiego, lusterka, klamki, opony :ico_olaboga:

dzisiaj sie duzo wybiegal, rano poszedl ze mna na poczte, a pozniej pojechalismy na spacer i szalal na plazy i na promenadzie, oczywiscie szlismy w zlowim tempie, bo on co chwile sie zatrzymywal, albo zbaczal z kursu, zeby czegos dotknac... anielska cierpliwosc jest do niego potrzebna ;-)

aha, czy Wasze dzieci daja sie dotykac obcym?? Jasper nie, boi sie obcych, rzadko sie do nich usmiecha (ladne kobiety stanowia wyjatek, do nich zawsze lgnie... ciekawe dlaczego :ico_oczko: )
jak ktos obcy chce go podniesc, to wykreca sie i krzyczy, jak chce go poglaskac, to ucieka :ico_noniewiem: kiedys nie byl taki...

yoanna, sliczne zdjecia! szczegolnie mi sie podoba to, na ktorym Nina placze :-)
bardzo ekspresyjne jest

Pati85, babka ziemniaczana? a co to? nigdy nie jadlam, ale brzmi smacznie
tak z ciekawosci sprawdzilam loty z Hannoveru do Galway i tez nie znalazlam bezposredniego, wiekszosc leci do Londynu i tam jest przesiadka...
ja tez nie lubie przesiadek, gonienie po lotnisku i czekanie w kolejkach to nie jest moje ulubione zajecie... a jeszcze z dzieckiem... łoboże :ico_olaboga:

mnie tez czasami cierpliwosci brakuje, ale staram sie nie krzyczec (naogladalam sie Superniani i tam babka mowila, zeby znizyc sie do poziomu dziecka, czyli kucnac, zlapac dziecko za ramiona i stanowczym glosem powiedziec, ze nie wolno... ale zeby raczej nie krzyczec, bo to budzi w dziecku strach i agresje)... czasami sto razy powtarzam to samo, a do tej pory nie ma efektow... np. z naciskaniem guzikow na telewizorze, Jasper ciagle cos tam majstruje i kanaly zmienia... raz nawet wlaczyl jakis kanal porno (nie zebysmy wiedzieli, ze w ogole taki jest, bo mamy chyba z 1000 programow, a ogladamy moze z 20), stal przed TV z rozdziawiona buzia :-D szkoda, ze nie zrobilam zdjecia hehe

Awatar użytkownika
yoanna
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1178
Rejestracja: 14 kwie 2008, 17:07

28 mar 2010, 10:02

Dzien dobry

Dziekuje dziewczyny :) mi tez sie podobaja zdjecia - robila je wlasnie moja kolezanka i to na dodatek zwykla prosta cyfrowka :)
i wzajemnie :-D
moze wymienimy sie nr tel. na privie? w razie, gdyby polski komputer szlag trafil, co nie powinno sie zdarzyc, ale kto wie...


Shoo numer wyslany :)))
raz nawet wlaczyl jakis kanal porno (nie zebysmy wiedzieli, ze w ogole taki jest, bo mamy chyba z 1000 programow, a ogladamy moze z 20), stal przed TV z rozdziawiona buzia :-D szkoda, ze nie zrobilam zdjecia hehe


hehe no ladnie :D

A co do obcych, to Nina roznie - raz sama podlatuje i kokietuje, ale ostatnio coraz czesciej sie wstydzi, chowa za moimi nogami no i zdarza jej sie ze jak ktos jej sie wyjatkowo nie spodoba to krzyczy i placze i nawet po godzinie siedzenia w jednym pomieszczeniu i mimo prob zabawienia Niny i tak krzyczy :(

W ogole Nina miala katar trzy tygodnie temu, miala katar tydzien temu i po kilku dniach znowu ma katar!! Najgorsze jest to ze ona musi isc jutro do zlobka, nie ma innej opcji, ja musze byc na uczelni i nie wiem co zrobic - poki co po prostu kicha i jej leci z nosa - moze zaprowadze ja do zlobka i powiem ze to alergiczny - bo moze akurat jest? :) kurcze nie moge przeciez rezygnowac z zajec co chwile bo ma katar - zwlaszcza ze jej nawet nie cieknie z nosa, tylko wlasnie jak kichnie to jej leci .. wyglada normalnie, nie jest ospala, nie ma temperatury, biega i krzyczy :)

Zabieram sie za nauke - obiecalam sobie ze zaczne sobie przypominac angielski, no i dzisiaj mam zamiar sie wreszcie za to wziac :) (btw: shoo Jasper mowi juz cos po angielsku? np yes, no cokolwiek? Czy probuje tylko po polsku?)

Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość