Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

28 mar 2010, 18:39

Shoo numer wyslany :)))
moj rowniez :-)
Zabieram sie za nauke - obiecalam sobie ze zaczne sobie przypominac angielski, no i dzisiaj mam zamiar sie wreszcie za to wziac :) (btw: shoo Jasper mowi juz cos po angielsku? np yes, no cokolwiek? Czy probuje tylko po polsku?)
good luck!!
Jasper po angielsku mowi tylko "daddy", zreszta zauwazylam, ze wymysla swoje nazwy na rozne rzeczy, ma dwie ulubione bajki w TV i jest tam stwor, ktory nazywa sie Maka Paka, Jasper mowi na niego "Taka Jaka", drugi to owieczka Timmy, a po jasperowemu "Di" :-D

my dzisiaj bylismy na popoludniowym spacerku w centrum, cale centrum zawalone ludzmi, bo jest Semana Santa czyli Wielki Tydzien i ludziom sie nudzi w domu ;-)
oczywiscie wszyscy Hiszpanie odstrzeleni - oni zawsze sie stroja przed wyjsciem na miasto, dzieci w markowych ciuchach... jakbyscie to zobaczyly, to byscie chyba padly ;-)
my przy nich wygladalismy jak lumpy :-D no sorry, ale nie bede sie stroic, jak pozniej mam gonic malego, wiec obcasow nie zaloze, ani nic, co krepowaloby ruchy :ico_puknij:
w przeciwienstwie do Hiszpanek, ktore gonia za dziecmi na 10-cm obcasach :ico_olaboga:

Jasper dzisiaj jakis nie w sosie, spal moze z 40 min w poludnie i od tamtej pory - nic, pewnie dzisiaj padnie o 20 wg nowego czasu, czyli o dawnej 19 :ico_sorki:

Awatar użytkownika
Jagna30
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3396
Rejestracja: 07 mar 2008, 11:08

29 mar 2010, 09:20

witam dziewczynki...;)

faktycznie pusciutko tutaj... :ico_placzek: ale teraz przed Swietami to chyba normalne,sama nie wiem w co mam rece włozyc...do tego te moje godziny pracy :ico_noniewiem:
rano zabiegana....przed poludniem w kuchni,szykuje obiad...potem do pracy,a kiedy wracam okolo 21.30 to nic mi sie nie chce...

ale pogoda juz inna :ico_sorki: :ico_brawa_01: kocham wiosne...wszystko budzi sie do zycia(ja rowniez)...

w piatek byla tak piekna pogoda,ze pol dnia byłam z Emi na placu zabaw,w sobote myłam okna... :ico_noniewiem: kocham to robic,poprostu :ico_noniewiem:
a w niedziele leniuchowałam... :-D

shoo, Ty chyba pytałaś czy K. dostał prace w UK...?
nie... :ico_sorki: dzieki Bogu ruszyło sie u nas...dzisiaj K. wyjezdzal do Warszawy :ico_brawa_01:
takze jestem pełna nadzieji,ze bedzie juz tylko lepiej... :ico_sorki:
my przy nich wygladalismy jak lumpy no sorry, ale nie bede sie stroic, jak pozniej mam gonic malego, wiec obcasow nie zaloze, ani nic, co krepowaloby ruchy
w przeciwienstwie do Hiszpanek, ktore gonia za dziecmi na 10-cm obcasach
:ico_olaboga: wariactwo :ico_noniewiem:

aaa...pisałam Wam,ze sie odchudzam...?

kg leca na łeb na szyje...sama jestem, w szoku...

diete sama sobie układam,wiem co moj organizm potrzebuje...

rano jem 2 kanapki pieczywka lekkiego(takiego suchara)z dzemem,powidlami albo szynka z indyka...

potem jakis owoc;jablko,winogrono,gruszka...etc.

na obiad,najczesciej grillowana piers kurczaka z kalafiokiem,fasolka albo brokułami do tego czasem kus kus...

potem jakis jogutr najlepiej Activia z muesli,i na koacje 2 kromeczki tego samego pieczywka...

do tego wypijam dziennie 6 szklanek czerwonej herbaty pu erh...smak srednio mi podchodzi,ale chcesz byc piekna musisz cierpiec..
weszłam dzis na wage i nie wierzyłam swoim oczom...
narazie nie powiem Wam ile schudłam...ale dawno nie wazyla tyle co teraz... :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
a moj cel to minimum 10 kg...juhuuuuuuuuuuuuuuuuuu...

ok,lece...milego poniedzialku......

P.s.pies sie nie znalazl :ico_placzek:

Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

29 mar 2010, 12:46

witam!

wlasnie wrocilismy z grupy, jak zawsze bylo fajnie, uczylam Jaspiego jak sie uklada puzzle... sam jeszcze nie umie,ale lubi jak ktos za niego uklada :-)
faktycznie pusciutko tutaj... :ico_placzek: ale teraz przed Swietami to chyba normalne,sama nie wiem w co mam rece włozyc...do tego te moje godziny pracy :ico_noniewiem:
no tak, wszystkie zabiegane... ja tez chce mieszkanie wysprzatac, zanim wyjade, bo A. tego pewnie sam nie zrobi przed wyjazdem (po naszym wylocie do PL, A. tu jeszcze tydzien zostaje)... a pozniej od razu wracam tu z tesciami, wiec nie chce sobie siary narobic ;-) lepiej, zeby bylo czysto.
ale pogoda juz inna :ico_sorki: :ico_brawa_01: kocham wiosne...wszystko budzi sie do zycia(ja rowniez)...
u nas tez cieplutko, srednio 25 stopni, mozna spokojnie w krotkim rekawku chodzic :-D
shoo, Ty chyba pytałaś czy K. dostał prace w UK...?
nie... :ico_sorki: dzieki Bogu ruszyło sie u nas...dzisiaj K. wyjezdzal do Warszawy :ico_brawa_01:
super!! oby tak dalej!
aaa...pisałam Wam,ze sie odchudzam...?
pisalas,ale nie chwalilas sie jeszcze rezultem :-)
kg leca na łeb na szyje...sama jestem, w szoku...
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
rano jem 2 kanapki pieczywka lekkiego(takiego suchara)z dzemem,powidlami albo szynka z indyka...

potem jakis owoc;jablko,winogrono,gruszka...etc.

na obiad,najczesciej grillowana piers kurczaka z kalafiokiem,fasolka albo brokułami do tego czasem kus kus...

potem jakis jogutr najlepiej Activia z muesli,i na koacje 2 kromeczki tego samego pieczywka...
wyglada na zdrowa diete, ale 2 obiady robisz codziennie ? (jeden dla siebie, drugi dla reszty? i moze trzeci dla Emi???) czy wszyscy sa na Twojej diecie? :-D
P.s.pies sie nie znalazl :ico_placzek:
szkoda....
ostatnio widzialam na onecie ranking psow, jezeli chodzi o inteligencje...
pudel byl w scislej czolowce, sama sie zdziwilam, bo nie sadzilam, ze pudelki sa az tak pojetne :-)

Awatar użytkownika
yoanna
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1178
Rejestracja: 14 kwie 2008, 17:07

29 mar 2010, 19:32

Dzien dobry :)

Jagna gratuluje postepow i zycze wytrwalosci :) ja dzisiaj mialam czekolade przed nosem - truskawkowa moja ulubiona i zjadlam pol kostki tylko! A slinianki mi tak pracowaly ze ojojoj :D ciezko bylo ...

Shoo co do lasek poubieranych w szpilach na spacerach z dziecmi - u nas jest na odwrot :D sasiadki wychodza w dresach, w trampkach :) ja stroje Nine ale sama chodze tez tak zeby mi bylo wygodnie. Nine stroje bo wlasciwie to nie ma gdzie ubierac tych wszystkich ubran - wiec ostatnio w plaszczyku zjezdzala na zjezdzalni .. po dwoch razach do prania ale niech sobie go ponosi - jest wygodny, milutki w dotyku, wiec czemu nie? Jakos mni to nie przeraza :)
A co do nowych umiejetnosci - Nina umie mowic mleko :D mowi juz tak wyraznie slowka :O i dziadzia i autko i kwiatek :) kwiatek najmniej wyraznie ale pozostale jak dorosla dziewczynka :D

Poszlam do tego nonono w koncu :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: okazalo sie ze nie mial dla mnie czasu ale wazne ze odwazylam sie do niego wejsc. Nie bylo tak zle ale przez to ze nie ma mnie na listach nie dziwie sie ze bede musiala sie nabiegac ... pojechalam tez na seminarium a promotor 15 minut przed zajeciami je odwolal ...... Na domiar zlego Nina w nocy plakala z bolu mam nadzieje,ze przez zeby. Rano obudzila sie z lekka goraczka nieco ponad 37 stopni ale dalam ja do zlobka :( bylo ok, mala sie smiala jak przyjechalam ale mam dylematy czy jutro ja puscic :( co prawda znowu tylko na 3,4 godzinki a dzieci tam wszystkie choruja bo taki okres ze wracaja na 3 dni i znowu chore.. no nic pomysle :) ide do niej bo jemy kolacje.

Milego dnia!

Awatar użytkownika
margarita83
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2038
Rejestracja: 29 lut 2008, 19:50

30 mar 2010, 15:58

witajcie :-)
wpadłam się tylko przywita, nie mam za bardzo czasu :-/
może wieczoreme cos skrobne ;-)

[ Dodano: 2010-03-31, 11:07 ]
witam ponownie :-)
widzę że sama ze soba pisze :-/
no cóż, świeta idą ;-)

ja dzisiaj mam odrobine luzuz w pracy, póki co jestem sama, szef gdzies wyjechał :DD

powoli się obrabiam na dzisiaj, może nawet uda mi sie wyjść wczesniej :ico_sorki:
musze jeszcze umyc okno w sypialni i duzym pokoju :-/ reszta w miare ogarnieta
Jutro za to bede miała ciężki dzien w pracy, a w piatek wziełam wolne - zapisałam sie do fryzjera i kosmetyczki, ostatnio sie tak zapuściłam, że sama na siebie nie moge patrzeć :-(

Jagna ja tez jestem na takioej swojej diecie, i tez widzę że schudłam, ale nie wiem ile :-/
widze po ubraniach :DD :DD :DD
kupiłam sobie tę dietę co to kiedys Gie miała, ale jakoś nie bardzo mi pasuje, ani godziny, ani ilośc posiłków, a ich jakośc powala mnie na kolana. Zaznaczam że czegos nie lubię, po czym ponownie znajduję to w moim menu :-/

[ Dodano: 2010-03-31, 11:11 ]
yoanna, zdjęcia Ninki cudonwe, jakie ona ma piekne loczki :DD :DD :DD
zauważyłam też że Ninka chodzi na bose stópki, nie zakładasz jej jakiś bucików czy łapci, albo skarpetek???
My zakładamy Majce jak nie rajtuzki to buciki to skarpetki, ale mała wciąż ściaga i cieka na bosaka - w tym wypadku o katar nie trudno :-/

shoo, cieszę się że przyjerzdżasz do PL, nie ma to jak świeta z rodzinką :-)
My chyba będziemy sami w tym roku.
tata wyjechał do P. Ewy do Gorzowa WLKP, brat pracuje :-/
nie wiem co z teściową, kaze P. zadzwonic dzisiaj do niej :-/
Mam nadzieje że ma juz plany bo przy niej to wszystko jakies takie sztywne jest :-/

Awatar użytkownika
yoanna
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1178
Rejestracja: 14 kwie 2008, 17:07

01 kwie 2010, 21:10

Hej. Ale pustki ojoj :( a ja jestem do nonono ostatnio - juz mama mnie nie chce sluchac, moj maz tez :/

Margarita - Nina czesto biega na bosaka - moj tata twierdzil ze nas hartowal w ten sposob - i poki biegalismy na bosaka to bylismy zdrowi, a jak zaczeli na nas bardziej uwazac to choroby sie zaczely ;) nie wiem ile z tego prawdy ale Nina rano wstaje i biega boso, staram sie jej zakladac skarpety albo rajstopy bo ciezko mi na to patrzec mimo wszystko, ale kapcie sciaga non stop. Zakladam jej zwlaszcza jak mam okno otwarte bo boje sie ze ciagnie po podlodze i czuje sie lepiej jak ma kapcie, ale po kilku minutach je sciaga. W zlobku nie wiem jakim cudem chodzi w kapciach non stop ...

A ja poszlam do nonono w poniedzialek - nie mial dla mnie czasu mimo ze mial konsultacje. Poszlam do niego we srode bo powiedzial zeby przyjsc a ten mi mowi ze nie dostal listy ze zaliczylam laborki a nawet nie sprawdzil powiedzial tylko (nie przypominam sobie zeby tam byla jakas niewiasta) przy tym wszystkim jest mily jak nie wiem w sensie to takie udawane bycie milym - bo trace czas, odnosze dziecko do zlobka, taki wyjazd kosztuje mnie prawie 40zl a on mi nie poswieci czasu nonono. Najgorsze jest to,ze powiedzial teraz ze mam przyjsc po swietach ALE czas uzyskania wpisu minal 31 marca - teraz powinnam zaplacic 150zl za powtarzanie tego przedmiotu i jezeli nie zechce mi wpisac daty wczesniejszej to bede musiala to zrobic.... ale znajac zycie pewnie mnie znowu odesle i powie ze nie ma czasu .. siedzi mi to na psychice nie moge swobodnie siedziec do gory tylkiem, bo szlag mnie trafia jak sobie pomysle,ze mam zaplacic - zwlaszcza ze wtedy kiedy sie na mnie darl moglam kopnac go w krocze, trzasnac drzwiami i nie pojawiac sie juz u niego, zaplacic wtedy 150zl za powtarzanie przedmiotu i zrobic go u innego kolesia (np takiego ktory przychodzi pijany na zaliczenie, dyktuje pytanie a pozniej wychodzi i jak wraca do chrzaka i tupie mega glosno zeby wszyscy slyszeli i pochowali sciagi :(
Trafia mnie tez ze ja naprawde jestem dobra i jako jedna z nielicznych nie zakonczylam semestru. Wszyscy pooddawali indeksy, projekty, egzaminy zdawali w 5 terminach po kilku tygodniach i oni zaliczyli wszystko a ja siedze z ta pieprzona aeromechanika plynow :(
Koncze Wam nudzic o tym ale chyba nie jestem najlepszym pisarzem dzisiaj ;) bo o Nine tez sie martwie :(
Bylysmy u lekarza bo mala miala prawie 40 stopni i nic nie dal tylko nurofen kazal dawac i przyjsc do kontroli bo ma troche zaczerwienione ucho ale nie jak na zapalenie. W nocy plakala bo ja cos bolalo i nie spala 2h wiercac sie, napinala brzuszek i caly miala twardy, temperatura siegala ponad 39 stopni :( nie wiem o co chodzi... a ogolnie przez dzien lata i szaleje, z przerwami kiedy jej temp znowu skacze :( katar raz ma raz nie ma, raz caly dzien jej leci, a kolejnego ani kropelki. W nocy w ogole nic jej w nosie nie siedzi - wyszla jej trojka, nastepne ida ale czy to przez zeby wszystko? Nie chce mi sie wierzyc i boje sie ze lekarze nie zauwaza co jej jest i obudze sie z reka w nocniku :( dzis mialam isc na kontrole, dzwonie od rana i jak wreszcie odebrali to powiedzieli ze ma za duzo pacjentow i nie przyjmie :ico_szoking: :ico_szoking: dzisiaj juz w poludnie miala temperature 38 stopni i nie dawalam nurofenu, ale w nocy jej stopy parzyly!! Takie byly gorace - ach a do tego non stop robi kupki. Takie biegunkowate. Dzisiaj jej zmienialam body 3 razy bo pobrudzila je przy okazji a pieluche pewnie z 5, wczoraj to samo. Pije duzo, je wszystko. Ehh szkoda ze nie umie powiedziec czy cos ja boli

Ponarzekalam troche, ale z tych pozytywnych rzeczy to dzisiaj umylam okna :D troche sie stresowalam bo to wielki czwartek i nie chcialam tego robic ale nie mialam kiedy wczesniej - patrze a tu polowa sasiadek myje ;) wiec nie bylam osamotniona. Okna czysciutkie :) parpety tez. Pranie zrobione :) jutro tylko jeszcze spakuje Niny rzeczy z ktorycvh wyrosla i umyje podlogi i mozemy jechac na swieta :) i jesc i leniuchowac!

BTW: nie jem normalnej czekolady od kilku tygodni a nienormalnej czekolady od tygodnia :) W OGOLE! Nienormalna znaczy pod postacia delicji albo ptasiego mleczka (bo tlumaczylam sobie ze taka moge bo jest jej niewiele)

Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

02 kwie 2010, 14:15

czesc :-D witam juz z Polski... wczoraj przylecielismy - loty ogolnie bardzo meczace, ale musze powiedziec, ze bylo lepiej niz poprzednim razem.
maly umial sie zajac ksiazeczka, troche tez siedzial spokojnie, a glownie to bawil sie stolikiem na oparciu fotela (czym doprowadzal do szewskiej pasji ludzi, ktorzy siedzieli przed nami... :ico_noniewiem: )
noc byla ciezka, bo Jasper nie wiedzial gdzie jest i plakal chyba przez 2 godziny, musialam go lulac z mama na zmiane, za kazdym razem wybudzal sie, jak chcialysmy go odlozyc do lozeczka.... budzil sie tez kilka razy i ogolnie jestem przez niego niewyspana, a nie chce tracic czasu na sen w ciagu dnia :-D
caly czas gadam z rodzicami, a pozniej bede robic z mama ciasto i babeczki :ico_brawa_01:
oj chyba sie stesknilam hehe
ale fajnie jest teraz, bo wczesniej to byly miedzy nami jakies chore spiecia, jak mieszkalismy razem - widac rozlaka nam sluzy ;-)

yoanna, biedna Nina.. moze to rzeczywiscie zabki, bo niby do objawow zabkowania zaliczaja sie goraczka, biegunka itp... ale to moze byc cos innego rownie dobrze.
i co to za lekarz, ktory mowi, ze nie przyjmie pacjenta??? :ico_olaboga:
moze idz prywatnie, lepiej zaplacic, a miec pewnosc, ze to nic powaznego.... szczegolnie, ze teraz przez swieta wiekszosc lekarzy wypnie tylek na pacjentow, bo... sa swieta :ico_noniewiem:

przykro mi z powodu tego zaliczenia, facet jest ewidentnie nie halo
niestety tacy ludzie tez istnieja.... moze dzieki nim doceniamy innych, fajnych i w porzadku..

margarita83, hello! gratulacje za spadek wagi :ico_brawa_01:
no i zycze swiat bez tesciowej na karku ;-)


aa w ogole wiecie co, Polacy to po prostu chamy!! a przynajmniej wiekszosc z nich.
na lotnisku w Madrycie byly mega kolejki i Jasper zaczal mi plakac, bo tylko stalismy w miejscu i czekalismy (nie chcialam go wyjmowac z wozka, bo by mi gdzies polecial..)
przepchnelam sie wiec do przodu, jako osoba podrozujaca z dzieckiem (w dodatku sama) mam przeciez pierwszenstwo.
z grzecznosci zapytalam kobiete, ktora akurat byla pierwsza w kolejce, czy moge sie odprawic szybko, bo jestem z dzieckiem.... na co ta (Polka) zmierzyla mnie wzrokiem i powiedziala "no, jezeli pani musi" :ico_noniewiem:
nosz kurde, laske mi robi... TAK, K.... MUSZE! chcialam jej powiedziec :ico_zly:
no to jej mowie, ze to nie zajmie duzo czasu, bo mam wszystko przygotowane, walizka wazy tyle ile powinna (jakby byla ciezsza, to bym musiala doplacac i tracic czas), a ona mi na to "no ja mysle, ze to bedzie szybko" :ico_szoking: co za bezczelna baba :ico_zly:

ech, lece poki co babeczki! piszcie cos!!!!!!!

Awatar użytkownika
Pati85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5910
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:05

03 kwie 2010, 10:14

Witam

nie mam kiedy zagladac, robota czeka wiec chcialabym Wam kochane zyczyc SPOKOJNYCH I RADOSNYCH SWIAT WIELKIEJ NOCY, pelnych milosci i spokoju oraz mokrego Smigusa Dyngusa

Awatar użytkownika
Agnes
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6396
Rejestracja: 10 kwie 2007, 20:39

03 kwie 2010, 11:20

Obrazek
❀ڿڰۣ❀____________❀ڿڰۣ❀


pełnych wiary, nadziei i miłości.
Radosnego, wiosennego nastroju,
serdecznych spotkań w gronie rodziny
i wśród przyjaciół życzę.

:-D :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Jagna30
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3396
Rejestracja: 07 mar 2008, 11:08

03 kwie 2010, 14:28

Oby zdrowie dopisało
i jajeczko smakowało,
by szyneczka nie tuczyła,
atmosfera była miła,
a zajączek uśmiechnięty,
przyniósł wreszcie te prezenty.

Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość