dziś piękna i słoneczna pogoda, cieplutko to cały dzień na polku
Oczywiście dzień wolny, to Damian pobudka 5.40
Korzystając z pogody, natchnęlo mnie i poprałam ciuszki, 2 pralki poszły a co za tym idzie - 3sznurki prania pełne i 2 suszarki, szok ile tego wyszło, a tu jeszcze nie wszystko poprane
Kto to teraz poprasuje, jak tego tyle
Męzuś wyciągnął wózek, środek do prania a gondolka zewnętrznie już wyczyszczona i stelaż też, zapomniałam jak ten mój wózek wygląda normalnie, ładny
Nie sprzątałam, bo mężuś mi wczoraj przed praca dom odpicował
Binu, Ty narzekasz, że mąż sobotę kolejną w pracy, mój też 2 pod rząd pracował dziś miał wolną, ale za to rano tel że jutro musi jechac i do tego jadą do sosnowca do jakiejś formy w delegację, bo muszą z jakąś maszynką coś porobic - na już i nie wiadomo kiedy wróci
ehhh szkoda :-( [ Dodano: 24-03-2012, 18:51 ]
ahhh i jak jak już kiedyś pisałam miewam goorące sny, ehhh jak ie można normalnie to tak potrzeby wychodzą
Cale szczescie pralam na raty i tak tez prasowalam 
)
