GLIZDUNIA, podoba mi się ten pierwszy :) ten co ja pokazałam ma prawie wszystkie zalety na których mi zależy. Nie wiem ile waży i jak wygląda w rzeczywistości. Cholernie zależy mi na dużych kołach a jak już mają być mniejsze to przynajmniej z tyły pojedyńcze i nie skrętne, koleżanka ma z tyłu podwójne i skrętne i klnie na czym świat stoi, jak ma sie sama do miasta wyprawć. Za męczy się okrutnie w przejściach podziemnych. w sobotę jedziemy z Mariuszem na rajd po sklepach dla dzieci. Zobaczymy co mają.
glizdunia mi sie wydaje ze ten zielony to troche jak dla niepełnosprawnych..sory..ale pierwsze moje wrazenie no ja troche mam inny gust, a ceny to faktycznie
kamizela moze na gazy to lepiej miec espumisan, albo herbate koperkowa...przynajmniej latwiej mu sie bedzie wypukac...
my zaliczylismy spacer godzinny, spieszyłam sie w sumie do domu, bo dzis ma przyjechac kurier z wozkiem, ciekawe czy przyjedzie...
hihihi...nie no dziewczyny usmialam sie jak juz nie pamietam kiedy Lady,jak dla niepelnosprawnych?hehehehe...mi sie tak nie kojarzy ale pomyslowa jestes ....a Ewcik,Ty piszesz sama o siebie? ...nie wiem czy sie rozklada...nie czytalam szczegolow nigdy jakos ...a zawsze jak jest reklama tej serii wozkow w gazecie to wzdycham
[ Dodano: 2008-03-03, 14:41 ]
Maya spala przeszlo 2h i juz teraz mi ziewa ...zjadla pol obiadku ale wiecej w nia nie wmuszalam bo bedzie jadla jeszcze z nami obiad bo dzis rybka ....jadla ze mna nektarynke,zjadla duzego chrupka kukurydzianego i sie bawimy
GLIZDUNIA, teraz powinnaś zrozumieć mój wybór HEBARTA. W wózkach które nam się podobają widzimy tylko zalety. Może i wady też widzimy ale zalety je przesłaniają
A ja Wam powiem, że każdy wózek ma i zalety i wady, tylko zalety widzimy przed jego kupnem, a wady wychodzą dopiero przy użytkowaniu
A my z GLIZDUNIA, mamy podobny gust w tej kwesti wózkowej mimo różnicy wieku
My byliśmy na spacerku, połaziłam z koleżanką po mieście, kupiła sobie śliczny płaszczyk RYŁKO, nawet nie wiedziałam, że ta firma też ciuchy szyje, myślałam że tylko buty. Oczywiście jej doradziłam, bo naprawdę ślicznie na niej leżął. Objadek zjedzony i teraz na naszego Sikora czekamy, a w domu jak był bałagan tak nadal jest
A ja wróciłam z pracy, a po drodze zachaczyłam o sklep i wychaczyłam dla siebie 2 chustko-apaszki... będę je nosiła na głowie, bo znów zapuszczam grzywkę
Uśpiłam właśnie MisiUlę... ale zła była... jednak mamine rączki potrafią zdziałac cuda
lady mam w domu Espumisam tylko muszę sprawdzić czy data ważności jest aktualna A ten Nurofen kupię na inny wszelki wypadek
Ja też byłam z małym na spacerku choć kropiło, kupiłam mu czapeczkę, taką lżejszą w rozmiarze 42 - a według pomiarów obwód główki ma na 46 cm - nosz te rozmiary to wariacje
Wiktor dziś bez apetytu - rano zjadł kasze, później cyca i o 16 kilka łyżek zupy. Na noc zje kaszę i popije cycem