: 16 lut 2009, 13:37
hej dziewuszki!
ja tylko na chwilę póki mała spi, dopiero udało się nam ją ululać. Cały czas męczą ją te gazy, napina się, pręży a nie może bączka puścić. ręce mi już opadają nie pomaga espumisan, wodę koperkową wypluwa... już nie wiem co robić. jedynie infacol troszkę jakoś tam działa. trzeba to przeczekać popropstu chyba. Pozatym malutka ma trądzik, na początku były to małe krosteczki a teraz przyschły i na policzkach ma takie szorstkie jakby tarkę miała. dziś pół nocy płakała nie wiadomo czemu. chyba własnie przez te gazy.
jak trochę pospi to obudzę ja na karmienie a potem skoczymy do sklepu na chwilę wozki obejrzeć bo chyba jednak kupię jej nowy a ten oddam bratu bo u niego dzieciątko będzie w maju.
my chcemy ochrzcić Olę na Święta Wielkanocne, niedlugo trzeba będzie zacząć to załatwiać.
pozdrawiam, miłego dnia dziewczyny!
modem nawala i już któryś raz to piszę i próbuję wysłać
ja tylko na chwilę póki mała spi, dopiero udało się nam ją ululać. Cały czas męczą ją te gazy, napina się, pręży a nie może bączka puścić. ręce mi już opadają nie pomaga espumisan, wodę koperkową wypluwa... już nie wiem co robić. jedynie infacol troszkę jakoś tam działa. trzeba to przeczekać popropstu chyba. Pozatym malutka ma trądzik, na początku były to małe krosteczki a teraz przyschły i na policzkach ma takie szorstkie jakby tarkę miała. dziś pół nocy płakała nie wiadomo czemu. chyba własnie przez te gazy.
jak trochę pospi to obudzę ja na karmienie a potem skoczymy do sklepu na chwilę wozki obejrzeć bo chyba jednak kupię jej nowy a ten oddam bratu bo u niego dzieciątko będzie w maju.
my chcemy ochrzcić Olę na Święta Wielkanocne, niedlugo trzeba będzie zacząć to załatwiać.
pozdrawiam, miłego dnia dziewczyny!
modem nawala i już któryś raz to piszę i próbuję wysłać