: 03 sie 2009, 22:25
mikusia, kurcze, to mnie zmartwiłaś.
Oby skurcze szybko przeszły. Trzymam kciuki. Poradziłabym Ci więcej leżenia, ale niestety wiem z doświadczenia że to nic a nic nie pomaga na twardniejący brzuch
Dziś znowu co chwilę jest u mnie twardy jak kamień i też towarzyszą temu bóle podbrzusza
W środę wizyta, więc zobaczymy co mi lekarz powie. Gdy to się nasila też biorę nospe. Zresztą w szpitalu tylko to mi dawali na skurcze - 3 razy dziennie 1 tabletka. No i to było całe ich leczenie. 



