: 21 lis 2009, 20:35
				
				misia81 faceci to takie duże dzieci, może boją sie czasem konkurencji  
 
ja na szczęście nie musiałam mojego G przekonywac - oboje chcieliśmy maleństwa i już. a jak poroniłam poprzednim razem to i on uronił łezkę, ale był niesamoitym wsparciem dla mnie.
[ Dodano: 2009-11-21, 19:38 ]
  
			ja na szczęście nie musiałam mojego G przekonywac - oboje chcieliśmy maleństwa i już. a jak poroniłam poprzednim razem to i on uronił łezkę, ale był niesamoitym wsparciem dla mnie.
[ Dodano: 2009-11-21, 19:38 ]
to jest podstawowe pytanie faceta...."a gdzie, wszedzie ???"
  