Strona 1135 z 1428

: 26 mar 2012, 13:55
autor: iw_rybka
asienka - ja tez bym wziela wiecej ubranek,minimum 3 sztuki,bo jak beda kapac,to czyste lepiej ubrac,tzn ja tak mam,ze codziennie czyste zakladam :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch:

No i dobrze,ze sie zabezpieczylas ta rozmiarowka,bo ja sie na 56 nastawilam i doopa byla :ico_oczko:

evvelka, w szpitalu nikt ci nie pozwoli dziecka wykapac samemu :ico_oczko: A u nich pewnie przychodzily po dzieci,zabieraly i oddawaly wykapane.
Jak rodzilam Andrzejka - to kapaly na sali,jak Zuzke tu w Koszalinie,to kapiel byla w takim pomieszczeniu i tu sie przywozilo dzieci,one kapaly - pielegnacja pepka itp i ubrana dzidzie oddawaly :ico_sorki: Ale ja moglam ja rozebrac i oddawalam gola :ico_oczko:

: 26 mar 2012, 13:58
autor: evvelka
eee... to gdzie ja mam sie kurka nauczyc kapac?? a moge np być przy kąpieli zeby zobaczyć jak to "działa" :P?
NO bo mimo wszytsko chciałabym swoje ciuszki i kosmetyki dostac z powrotem troche to kossztowało:P a szpitala spoonsorowac nie zamierzam :P

: 26 mar 2012, 14:00
autor: jagodka24
evvelka, kapac to cie nauczy polozna srodowiskowa jak przyjdzie po porodzie

: 26 mar 2012, 14:03
autor: evvelka
jeju.. przerażające to wszytsko :P

: 26 mar 2012, 14:08
autor: tibby
iw_rybka, matko kochana, aleś się nasluchała :ico_olaboga: taką to tylko rozstrzelać! :ico_zly:

mojego Tobika też kąpali w sali mojej, gdzie leżałam. dawałam położnej tylko golaska nawet bez pampka. A szczęście, że łóżko miałam od razu obok wanienki. :ico_sorki: A że nas tylko trzy na sali - z czego jedna tylko miała jeszcze córeczkę przy sobie, bo druga to musiała mieć malucha pod lampami, więc kąpiele szły szybko. ważyli malucha też przy mnie, bo przyjeżdżali wagą :-D
rożek też mieliśmy szpitalniany. i ciuszki niby też, ale ja jak zobaczyłam ta jakość ciuszków, to od razu dzwoniłam do M. żeby dowoził. I też codziennie był w świeżych :ico_sorki: W domu je na bierząco potem prali. Na szczęście, my w czwartek urodzeni, już w niedzielę byliśmy w domu w południe :ico_sorki: mi jak się kąpie to pokazywała moja babcia :ico_haha_01: ale położna się pytała, czy pomóc.

[ Dodano: 26-03-2012, 14:09 ]
evvelka, tak się wydaje. nie ma się czego bać. instynktownie będziesz wiedziała co masz z dzieckiem zrobić. :-D

: 26 mar 2012, 14:10
autor: Asieńka86
bo jak beda kapac,to czyste lepiej ubrac,tzn ja tak mam,ze codziennie czyste zakladam :ico_wstydzioch:
ale ja wcale nie twierdzę że będę małego przez te 3-4 dni trzymała ciągle w 1 parze śpiochów :ico_wstydzioch: tylko chodzi o to że wszystko wyjdzie "w praniu"- czy będą dobre ciuszki na 56, czy wygodniej będzie mi trzymać małego w bodach i śpiochach czy jednak w kaftaniku albo pajacyku i w ogóle :ico_sorki: ja mam do szpitala 5km, mama i M ciągle pod ręką a na koniec świata się nie wybieram :ico_wstydzioch:
evvelka u nas jest tak że przychodzi pielegniarka do pokoju, bierze małego, pampka i ciuszki i po chwili zwraca czyściutkie dziecko z brudnymi ubrankami.. przynajmniej tak było rok temu, teraz ponoć dopiero w 2 dobie kąpią... kosmetyków swoich nie trzeba brać, tylko krem do pupy..

: 26 mar 2012, 15:09
autor: asiab
Byłam z Ulą u lekarza bardzo dokładnie ją osłuchała i narazie czysto (oby tak dalej bylo ) :ico_sorki: i to od kataru ten kaszel jest robię wszystko żeby jej ulżyć . Kazałą dalej ściągać jak najwiecej katarku i w środę znowu przyjśc osłuchać chyba że jutro bedzie coś sie działo to jutro oby było lepiej Boże tak sie boje o moje maleństwo zawsze coś :ico_olaboga: jejku zanim to małe wyrośnie to ja chyba zeświruję :ico_olaboga: :ico_wstydzioch: .

: 26 mar 2012, 15:19
autor: kingoza
asiab Dzieku Bogu wszystko ok :-)
ejku zanim to małe wyrośnie to ja chyba zeświruję :ico_olaboga: :ico_wstydzioch: .
taka rola matki :-)
jagodka sliczny ten twoj synus :ico_brawa_01:

moja szwagierka w koncu przyznala mi sie dzis ze jest w ciazy :ico_brawa_01: ... ale nie chce tego wszystkim mowic zeby nie zapeszyc jak za pierwszym razem :-)

: 26 mar 2012, 15:19
autor: iw_rybka
evvelka, tak jak kapia polozne w szpitalu,to Ty sie lepiej nie ucz :ico_oczko: Biora dziecko ja prosiaczke na reke i pod kranem biezaca woda myja - jak to pierwszy raz zobaczlam,to malo zawalu nie mialam :ico_olaboga:

A kapiel nie taka straszna,tylko ja np potrzebuje wlasnie ta gabke i rybke,co mierzy temperature i jest git,zwlaszcza,ze nie kapie ja - tylko maz na poczatku :ico_oczko:

[ Dodano: 26-03-2012, 15:22 ]
asiab - super wiescie,oby tak dalej :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

kingoza - no to grati dla szwagierki :ico_oczko:

: 26 mar 2012, 15:48
autor: mama_zuzi1980
Asiu, to fajnie ze jest czysciutko ! Moje dzieci tez czesto wlasnie kaszelek mialy od splywajacego katarku. Pomagalo pionizowanie, czyli jak masz lezaczek, czy nawet fotelik samochodowy taka kolyska to zamiast na plasko ja klasc to lepiej tam zeby miala glowke i klatke piersiowa troche wyzej to mniej bedzie splywalo do tylu a wiecej noskiem do przodu.

Jagoda, ale maly kciuczka ssie, slooodziak! A jak ty sie psychicznie czujesz?