Strona 1137 z 1361

: 05 mar 2008, 00:28
autor: mama_Dominika
Co do smoków to mała nigdy go nie miała, bawi się nim jak gryzaczkiem, ale rekompensuje to sobie ssaniem palucha...NIESTETY, zasypia z placem i czasem gdy jest głodna to sobie go wkłada więc od razu wiem że chce jeść, pewnie będę miała trudniej z oduczeniem ssania kciuka no ale na razie nie myśle o tym :-)

Zbora ślicznie wyglądasz a o Hani nie wspomnę, ma taką słodziutka buźkę że uścisnęłabym ją przez monitor :ico_brawa_01: no i przykro, że przeżywanie takie chwile, ale wiesz myślę że do obojetności Wam daleko, po prostu pojawienie się dziecka nie zawsze pozytywnie wpływa na związek, seks i takie tam, wiem bo po urodzeniu Dominika mieliśmy mnóstwo ciężkich chwil i nieraz byłam rozgoryczona i pozbawiona wszelkiej nadziei że jeszcze będzie ok, ale to minie, zobaczysz i wiecie co, kiedyś usłyszałam bardzo mądre słowa na naukach przedmałżeńskich, że najlepiej GODZIĆ się w SYPIALNI, hehe wiem że niełatwo gdy jesteśmy źli, ale facet jest w stanie zrobić wiele dobrego dla żony gdy jest zaspokojony w łóżku, to są faceci i nie przestawi sie ich na inne tory, u nas było tak że nigdy nie potrafiłam wymusić od M. więcej czułości, przytulania, dotykania, gdy zmieniło się w łózku to wszystko nagle pojawiło sie ponownie w naszym życiu...ehhhhhhhhh ale sie rozpisałam :ico_oczko: :ico_oczko:

No to dobranoc

: 05 mar 2008, 09:05
autor: GLIZDUNIA
hej dziewczeta :-D ...pobudka o 6.00 bo tatus do pracy wychodzil i obudzil Maye...na moje oko pospala by do 7.30 jak wczoraj...no ale trudno.....dziewczyny wiecie ze niezmiernie sie ciesze ze juz nie karmie w nocy....super ze Maya przesypia cale nocki...i to bez kolacji albo ze skromną bo wczoraj zjadla 100ml :-) ....
mam do powrzucania jeszcze filmiki na you tuba.....to znow sie pochwalimy jak Maya robi "a kuku"

Sikorko
...no ladna z ciebie blondyneczka :ico_oczko: ...usmalam sie ...no pomyslowa jestes :ico_haha_01: :ico_brawa_01:
Irminko...paluszek pewnie bedzie ciezko odstawic ale bedziemy razem...Maya tez czasem sie tak usypia....albo z cycem.....czasem bez palca.ale to zadko :ico_noniewiem: ...

: 05 mar 2008, 09:14
autor: jagodka24
irminko zgadzam sie z tobą w 100% z tym godzeniem w łóżku
jednak to tylko faceci i muszą byc zaspokojeni
moj ma o wiele większy temperament odemnie (niestety) i czasem nie nadążam ale czesto musze
cos w tym jest

a musze sie wam "pochwalic" ze dzisiaj zaliczyłysmy pierwszy upadek z lozka :ico_olaboga: mała spadła prosto na czoło i ma guza na pol czola
moja matka oczywiscie panika
a ja ja wzielam do lozka bo chciala jeszcze przysnąc i zamiast niej to ja przysnelam i przegapilam
czuje sie okropnie

[ Dodano: 2008-03-05, 08:18 ]
u nas nie jest najlepiej z tymi sprawami ale w ten weekend bylo inaczej
o wiele lepiej

teraz mam @ wiec nici

: 05 mar 2008, 09:42
autor: Ewcik
ale zeście napisały......... nic nie pamiętam. My dalej mamy akcję z łapaniem siku.Masakra.

Moderatorem zostałam :-D forum "noworodki i niemowlęta", Alicja dalej ma tą plamę na klatce, ale to prawdoppodobnie jej się coś odcisnęło. Kiedyś też tak miała tylko na buzi.

Zbora fotki super, czemu Ty Hani zakładasz buciki?

ja kolczyki mam tylko w uszach. Po jednym w każdym :-D tatuaży brak, chociaż niejednokrotnie myślałam będąc jeszcze w ogólniaku.

Sikorka uśmiałam się z Twojej historii komórkowej.

massumi, ładna zima :-D u nas sypnęło rano, ale teraz już wszystko się na szczęście rozpuściło

mama_Dominika, też masz przeprawy z Kingusią. I tak źle i tak nie dobrze. Może po tych elektrolitach ją zatkało?
U Ali wystarczy e jeden dzień u dziadków (noszenie na rkach) i już nie mogę dać sobie z nią rady.

A propos dziadków Alicji. Moja genialna teściowa wymyśliła ze po świetach mamy Alę zostawić na tydzień u nich. Taaaaa już to widzę. Alicja będzie cały dzień na rękach zero stałych pór posiłków, zero stałych pór drzemek i wieczorem spać pewnie by ją kladli koło 22 albo i później, a teść pewnie dawałby jej cały czas skórkę od chleba i wsadzał do chodzika.

: 05 mar 2008, 10:07
autor: Sikorka
Buziaczki na dzień dobry!!!! Dla wszystkich!!! Wita zakręcona blondyneczka :ico_oczko:

U nas nic ciekawego i nowego, dziś musze lecieć na małe zakupy, Karolowi chcę się za butami rozejrzć i rajstopki mu musze nowe kupić.

Ewcik, w życiu nie zostawiłabym mojego Karola u teściowej, nawet u mamy, nawet jakbym nie karmiła piersią, ale ja już taka jestem, godzinkę, dwie.... mogą pobawić, ale na tydzień :ico_nienie: Ale one całe szczęście takich pomysłów nie mają.

No i mama_Dominika, widać doświadczenie w małżeństwie, z chłopem to tylko do łóżka :ico_oczko: , a będzie git!!!

[ Dodano: 2008-03-05, 09:08 ]
I jeszcze w międzyczasie proszę

http://sikorkowa.posadzdrzewo.pl/

: 05 mar 2008, 10:14
autor: Ewcik
Sikorka, powiedziałam jej dokładnie to samo. To się obraziła i stwierdziła że za bardzo chcę przywiązać Alę to siebie. Głupia baba.

: 05 mar 2008, 11:27
autor: ladybird23
hej..

ewcik nie tylko twoi tesciowie maja takie pomysły, moi w sumie nigdy nie powiedzieli ze wzieli by sobie Mili na tydz, ale ost słyszałam, moze nawet podsłuchałam jak byłam w ubikacji, a A. z tesciami w pokoju, jak mowili mu ze ja nie moge tak Mili do siebie ciagle tylko przywiazywac, ze juz trzeba by było zostawiac ja np u nich na noc :ico_olaboga: :ico_zly: :ico_puknij: normalnie w :ico_szoking: zostałam..mi tego nie powiedzieli, wiadomo, juz im nie raz mowiłam ze dziecko ma swoj dom i swoje łóżko.. :ico_zly:

massumi a u was snieg :ico_szoking:
u nas bezdeszczowo i bezsniegowo, troche wieje, ale zaraz wybiore sie na mały spacer...

a co do tego godzenia sie w łózku, no u nas nie działa..ja wogole zauwazyłam ze nie mam ochoty na mojego meza ostatnio..

: 05 mar 2008, 11:30
autor: massumi
Hej hej !!!

A u nas dziś jest tak
Obrazek
a to dom do którego wzycham.... codziennie jak wyglądam przez okno lub jak przechodzę...


Ewcik, zapomniałam Ci pogratulować moderatorowania :-D :ico_brawa_01: :-D
a teściową masz oderwaną od ziemi - fakt :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:

Sikorka, no to zaszalałaś z listą zakupów... a jakbyś do niego dzwoniła to pewnie byś pomyślała o ktoś dzoni do Krzyśka :ico_smiechbig:

Jagódka... no zdarza się :ico_olaboga: niestety ... jesteśmy zmęczone, a siniak zejdzie na szczęście ... ucałuj Jagódkę !!!!!!!!!

Ja podobnie jak Zbora dokarmiam Ule... tzn muszę bo inaczej mnie obudzi ok 3.00 na papu... więc dostała na dobranoc ok 19.30 120 ml kachy i o 23.30 150 ml kachy i wytrzymała chyba do 6.30 :ico_noniewiem: już więcej nie pamiętam...

strasznie boli mnie glowa... :ico_olaboga:

: 05 mar 2008, 11:43
autor: GLIZDUNIA
Ewcik...takie pomysly moze miec chyba tylko Twoja tesciowa :ico_oczko: ....co za baba....Ci Twoi tescie to lepiej niech tyle nie mysla i nie rzucaja takimi pomyslami...bo widze ze strach sie bac co bedzie dalej :ico_noniewiem:

Maya poszla spac....i zrobilam jej zdjecie jak spi bo nie mam takich wiele....a niech ma pamiatke malolata.....

Sikorko
,idziesz sie rozgladac za bucikami do chodzenia juz?

z tym godzeniem sie w lozku to roznie bywa,u nas kiedys byly klotnie o to ze A. czesto "boli glowa"bo to ja mam wiekszy temperament a on wiecznie zmeczony i senny :ico_noniewiem: ...teraz odpuscilam i "to" ma miejsce raz na miesiac....no mooze w ostatnim tygodniu zdarzylo sie dwa razy a chyba przez to ze kiedys palnelam ze zaczne w kalendarzu zaznaczac hihihi a ostatnio potrzebowalam kalendarz ale w innym celu i mowie do A. ze musze kupic...i chyba sie przerazil :ico_haha_01: :ico_oczko:

[ Dodano: 2008-03-05, 10:48 ]
a no i jeszcze Jagodce wspolczujemy....pierwszy upadek i oby ostatni....czy ktoras jeszcze nie zaliczylazadnego?

Massumi...piekny sniezek....u nas wiosna juz a tam snieg ...dziwnie sie patrzy....a zanim napisalas o domu westchnien to pomyslalam ze sliczny dom...taki stary,duzy....taki potencjał :ico_haha_02:

[ Dodano: 2008-03-05, 11:02 ]
Obrazek

: 05 mar 2008, 12:07
autor: Sikorka
massumi, też wzdycham do różnych domków, ale jak sobie pomyślę, że Sikor nie ma czasu, żeby w domu żyrandol przykręcić, to jak długo by sobie stał taki domek bez gospodarza i co by w nim było. ALe wzdychać wzdycham i marzę. Ogródek, lato na leżaku.............

GLIZDUNIA, tak buciki do chodzenia, trzewiczki chcę kupić, jak go miałam na dworzu w ogródku jordanowskim to się tak ciągnął na ziemię, a przecież w materiałowych od kombinezonu go nie postawię. A jutro jedziemy do lekarza, też nie wiem ile nam się zejdzie w poczekalni i przydałyby się butki, żeby możnabyło go prowadzać, bo mu się znudzić na rączkach może. W domu to oczywiście w skarpetusiach biega.