: 05 mar 2008, 00:28
Co do smoków to mała nigdy go nie miała, bawi się nim jak gryzaczkiem, ale rekompensuje to sobie ssaniem palucha...NIESTETY, zasypia z placem i czasem gdy jest głodna to sobie go wkłada więc od razu wiem że chce jeść, pewnie będę miała trudniej z oduczeniem ssania kciuka no ale na razie nie myśle o tym
Zbora ślicznie wyglądasz a o Hani nie wspomnę, ma taką słodziutka buźkę że uścisnęłabym ją przez monitor
no i przykro, że przeżywanie takie chwile, ale wiesz myślę że do obojetności Wam daleko, po prostu pojawienie się dziecka nie zawsze pozytywnie wpływa na związek, seks i takie tam, wiem bo po urodzeniu Dominika mieliśmy mnóstwo ciężkich chwil i nieraz byłam rozgoryczona i pozbawiona wszelkiej nadziei że jeszcze będzie ok, ale to minie, zobaczysz i wiecie co, kiedyś usłyszałam bardzo mądre słowa na naukach przedmałżeńskich, że najlepiej GODZIĆ się w SYPIALNI, hehe wiem że niełatwo gdy jesteśmy źli, ale facet jest w stanie zrobić wiele dobrego dla żony gdy jest zaspokojony w łóżku, to są faceci i nie przestawi sie ich na inne tory, u nas było tak że nigdy nie potrafiłam wymusić od M. więcej czułości, przytulania, dotykania, gdy zmieniło się w łózku to wszystko nagle pojawiło sie ponownie w naszym życiu...ehhhhhhhhh ale sie rozpisałam
No to dobranoc
![:-)](./images/smilies/001.gif)
Zbora ślicznie wyglądasz a o Hani nie wspomnę, ma taką słodziutka buźkę że uścisnęłabym ją przez monitor
![n :ico_brawa_01:](./images/smilies/xx_brawa_01.gif)
![n :ico_oczko:](./images/smilies/xx_oczko.gif)
![n :ico_oczko:](./images/smilies/xx_oczko.gif)
No to dobranoc