Wstała, z kupą...a teraz ma się bawić, ale jak widzi mnie przy kompie to chce słuchać Lily...wrrrrr..........zapuszczę jej mp3, może da chhwilkę na posta...
No oczywiście musi sprawdzić, czy Lily też widać...nie widać, ale jej to nie rpzeszkadza w przeszkadzaniu mamie...
To piszę to co pamiętam..
Ewcik wkładam Hani butki, bo mam wszędzie panele i deski i ciężko jej wstawać...te durne absy w skarpetkach to się nie sprawdzają, więc lata w butkach...
Co do teściów, rodziców i ich spędzania czasu z dziećmi...Dlaczego aż tak bardzo oponujecie? ja może z teściami bym miała obawy Hanię zostawić, chociaż jak z nimi tylko to jeszcze ok, gorzej jakby była z nimi szwagierka,...to już bym miała stres wielki. Natomiast jeśli chodzi o moich rodziców, to nawet chętnie dałabym im Hanię na weekend. Bardzo jej z nimi dobrze i jestem pewna, że jadłaby i spała w swoich porach i nikt by jej nie kładł o 22...
Poza tym...
Massumi ślicznie to wygląda...ale cieszę się, że u mnie słońce i mimo rannego przymrozku jest pogodnie i wiosennie.
Sikorko to miłego kupowania bucików i udanego wyjazdu...I nie sprzątaj tyle...
Irminko dobrze, że z Kingulą lepiej. Przykre tylko to jej cierpienie..zębiska cholerne, niech wyjdą szybko i będzie znów ok. Buziaki dla Was!!!
Nie pamiętam więcej i młoda mi nie daje szans...Pisałyście o rozwiązywaniu problemów w łóżku...po pierwsze nie mam ochoty na takie rozwiązania, bo to na krótką metę...a poza tym...nie widzę chęci z jego strony...zero. A ja komuś, dla kogo nie jestem atrakcyjna lub nie wiem co...nie będę się dawać w prezencie
Jakoś przestało być miło...Nie sądziłam, że kiedyś sama to powiem...ale na seksie się nie da nic zbudować...Bo to się kiedyś skończy, a potem człowiek zauważa, że nie ma nawet o czym rozmawiać...nawet ochoty na rozmowę nei ma...Bez sensu...........
Lecę, za godzinę do pracy...na szczęście wszystko już gotowe, tylko się pomalować muszę...i głodna jestem dziś...przez te nerwy...zjadłabym czekoladkę...
Ok, miłego dnia moje panie...
[ Dodano: 2008-03-05, 12:50 ]właśnie miałam przeczucie, że o kimś zapomniałam...przepraszam...
i gorące życzonka składam z moim łobuzem
...śpiewamy właśnie pioseneczki dla dzieci