Dziewczyny - dziekuje za wsparcie..
Aciu -
Wieeeelkie torcicho pełne mleka i zdrrrrowia dla Twojej Myszki!!!
jesli chodzi o ta Pania Bardzo Madra - Doktor.. hmm.. Ona stwierdziła to po - nie wiem czym
Mały jest wesoły, spi dobrze, ma apetyt..Tylko te kupki zaczeły mnie niepokoic.. bo zaczeło sie od trzechdziennie- i były takie.. hmm.. ciagnace sie.. A wczoraj jak Duzy karmił Małego po kapieli.. To Mały wypił 100 ml i nagle puscił dłuuuugiego bąka - po czym sie okazało ze wysrał ciurkiem wszystko, co zjadł. Wiec sie przestraszyłam..
Ale tak - zero. Zadnych objawow.
No i krzykneła cholera jedna- ROTAWIRUS. Nauczyła sie kretynka jednego słowa i chodzi, i powtarza..
Mały zaczal teraz troche goraczkowac - tzn miał 37,4.. Dalismy czopek w pupcie, zjadł mleczko i spi. Goraczka spadła.
A poza tym! Dzwoniłam do kolezanki - osiedle obok - Misiek był wsrod tych dzieci - trojka z nich wczoraj miało sraczke i wymioty.. Moja kuzynka, 23letnia, z Sopotu,jak sie okazało tez. wiec po prostu jestjakis wirus. I niekoniecznie od razu ROTA!
Wiec ja sie modle, zeby to było po prostu cos małego, wirusowego.. i juz.
I jestem dobrej mysli.
Na wieczor byłam u dentysty. Cala buzka od wewnatrz mi sie popsuła po porodzie.. No i sie zabieramy za naprawe.. Jutro kolejna wizyta.
no ale co.. chcesz byc piekna- cierp! hihi
A! Przyjechali klienci! KUPILI WOZEK!!!
hihi... Wiec mamy kaske i jedziemy jutro do ikei
A teraz szoruje spac.. Jestem wykonczona..
Dobranoc!