Strona 115 z 144

: 10 maja 2007, 10:15
autor: Kinga_łódź
A no czasami dopada nas takie coś, że nie wiadomo co zrobić na obiadek :ico_oczko:

: 10 maja 2007, 10:16
autor: magda26
Dzwoniłam do meza zadowoli sie kiełbaska na ciepło i sałatke zrobie :-D :-D Kochany mezulek nawet sprzatac nie kazał :-D :-D Jak wróci posprzata :ico_brawa_01:

: 10 maja 2007, 10:26
autor: Katka
Ja dzisiaj musiałam na siadanko zjesc jajecznice z cebulką i parówką :-) Musiałam, bo jak tylko sie obudziłam to juz wiedziałam, na co mam ochote :ico_oczko:

: 10 maja 2007, 10:27
autor: Kinga_łódź
No widzisz jak super :ico_brawa_01: Brawa dla męża :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 10 maja 2007, 16:19
autor: ladybird23
K@tk@ ja miałam wczoraj taki sam obiadek tylko zamiast surówki buraczki, mniam mniam!!
Rzadko kiedy miewam jakieś zachcianki, ale akurat teraz właśnie przyszła mi ochota na jakieś ciastko z bitą smietaną i pączka, ku mojemu zdziwieniu mąż nie kazał sie za długo prosić i poszedł do sklepu, aż mi ślinka cieknie jak sobie pomysle o tych przysmakach :ico_oczko: :-)

: 10 maja 2007, 16:28
autor: wisienka24
Ale dawno mnie tu nie bylo..... :ico_olaboga:

Juz dawno nie mialam zadnych zachciewajek, a teraz szukam inspiracji na sniadanko.... Moze poaroweczki sobie zrobie? :ico_noniewiem:

: 10 maja 2007, 16:29
autor: magda26
ja tez nie mam na kolacje zrobie szparagi z bulka i masełkiem i parówki na goraco a moze sledziki hehe i mowie ze nie mam zachcianek :-D :ico_wstydzioch:

: 10 maja 2007, 16:46
autor: ladybird23
a ja sobie wcinam pycha ciasteczko!! :ico_haha_01:

: 10 maja 2007, 17:18
autor: Katka
Zjadlam te fasolkę po bretońsku i coś mi niedobrze :ico_noniewiem:

: 10 maja 2007, 17:40
autor: doris
K@tk@ pisze:Zjadlam te fasolkę po bretońsku i coś mi niedobrze

to normalne w I trymestrze...

a mnie wlasnie naszla ochota na czeresnie (mam w sloiku, bo ciocia mi dala jakis czas temu) i co??? nie moge ich otworzyc a maz wraca wieczorem!! :ico_placzek: ja chce czeresnie!!!