Massumi...no rewela...a jak Maya sie usmiala

...no bo jeszcze nie spi....bawi sie i wlasnie krzyczala przed chwilka i prawie plakala...i patrze a ona naklada te wieze z koleczek i jej krazek nie chcial wejsc i wscieklizny dostawala

ale udalo sie i potem ja troszke przymusilam zeby powtorzyla i nagralam

.....jutro pokazemy...
Zborrra...no gratulacje dla Haneczki!!!swietnie cwiczy,zdolniacha!....My Mayci takich cudeniek nie uczymy....ale wiesz co ostatnio dziala na nią,jak zmywam to z reguly stoi i trzyma sie moich nog i krzyczy....a wtedy mowie"Maya ,gdzie są zabawki...idz pobaw sie lalą"i ona o dziwo idzie i dzis dosmyczyla te lale az przed prog kuchni

....albo mowie zeby szla wrzucic kuleczki i tez idzie i mam 10 min. dla siebie przy garach
Sikorko...no drogie te buciki ale warto chyba
reszte zapomnialam.....aha
Zborra...no kupowalam...i jest spoko a Lady tez chyba kupowala taki

...wiadomo ze to bawelna zwykla ...ale kolorki fajne
