Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Witam

chyba kazdy z nas zalatany.
U nas tez nie zaciekawie z malym, bo nie wiem co sie z nim dzieje, codziennie co noc to samo, wiszczy jakby ktos ze skory obdzieral, placze, nie mam pojecia co sie z nim dzieje, mam juz dosc bo to juz od 2 czy 3 tygodni tak jest, jestem codziennie nie wyspana, maly spi z nami, nie zawsze, nie mam poiecia czy to na zeby czy jakis inny powod

ania, tak te barierki sie zdejmuja, spozione zyczonka dla WAS, wszystkiego naj naj naj

Gie , kochana tak mi przykro, jdnak juz postanowilas.
Trzymaj sie kochana, mam nadzieje, ze jak juz wszystko sie ulozy, to zagladniesz do nas na dluzej.
margarita, zdrowka dla Majki

Dobra maly wlasnie spi, a ja lece sprzatac syf, bio nic sie nie chce i troche zapusiclam mieszkanko

MIlej soboty

Pati85, dziękujemy


Ja również życze Waszym dzieciom, zdrówka ob ostatnio coś krucho z nim.. a reszta to sama przyjdzie po malutku

Dzien dobry

A ja spoznione zyczenia tez wysylam chcialam dodac ostatnio ale cos mi sie z netem porobilo i dodatkowo nie wyslal mi sie tez post do moich wrzesniowek

Dzien doberek

szkoda, ze nam watek pada, cos marnie piszemy

U nas nocka super, maly pierwszy raz od dluzszego czasu przespal cala nocke bez placzu w swoim pokoiku okolo 23 cos tam burczal wiec wlaczylam mu kolysanki i byla cisza, nawet nie wiem, o ktorej wstal, bo jak sie przebudzialm o 7:20 i zagladnelam do niego to juz nie spal, lezal sobie spokojnie

No nic zycze milej niedzieli

Pati85, fajnie, że pospałaś troche Może Erik wraca do tzw "normalności"??

Ja na sen Jasia nie moge nażekać, bo śpi ładnie 2x2 godziny + cala noc, czasami się raz przebudzi, ale rzadko

A co do forum, niestety są sprawy ważne i ważniejsze.. ja jak teraz jestem sama to mam mniej czasu, chociaż jak Młody ma dobry dzień to wszystko da się zorganizować tak, że i na forum jest czas..

Chociaż teraz Jasiowi wyszły górne "5", więc marudzi sporo.. dziwnie mu ząbki idą, bo zostały jeszcze górne i dolne "3i4" i będzie pełna buźka

heloł dziewczyny...

GIE-przykro mi bardzo,myslałam że jednak zazegnaliście kryzys...
mam nadzieje ze cokolwiek sie teraz stanie wyjdzie wszystkim Wam na dobre

u nas małe zmiany...dzisiaj po zegnałam mojego K. wyjechał do Niemiec-Essen(do pracy)bedzie zajmowal sie tym samym co w Polsce tylko za wieksze pieniadze(mam przynajmniej taka nadzieje)
Emi strasznie płakała jakby wiedziała,ze zegna sie z tata na dluzszy czas(przyjedzie podobno za 8 tygodni)

ok,lece bo mala wyje...czas na nia...dobranoc

Jagna30, czyli dołączyłaś do grona słomianych wdów i samotnych matek..Z jednej strony się ciesze, bo poprawi się Wam sytuacja finansowa, a z drugiej szkoda dzieci, Ciebie.. ale co zrobić.. takie życie..

Ja też chodze rozbita, bo z jednej strony wiem, że potrzebujemy pieniędzy i to na wczoraj.. a z drugiej cholernie tęsknimy za P.

Jagna30, czyli dołączyłaś do grona słomianych wdów i samotnych matek..

słomiana wdowa jestem od 12 lat,maz wiecznie w delegacjach,tylko ze na terenie kraju...czasem zjezdzal po 2 tyg,czasem tylko w niedziele wpadal...:-/ja w kazdym badz razie ,wiem jak smakuje ten chleb....i prawde mowiac,przyzwyczailam sie do takiego zycia....

szkoda dzieci, Ciebie.. ale co zrobić.. takie życie..

no własnie...

wiem, że potrzebujemy pieniędzy i to na wczoraj.. a z drugiej cholernie tęsknimy za P.

no my tez znalezlismy sie w cholernym dolku finansowym,z kazdej strony wala tel. ze z czyms tzm zalegamy,normalnie masakra!
ja łapie nadgodziny ile tylko sie da,ale to kropla w morzu

do tego trojka dzieci,chlopcy wiecznie wolaja o jakies pieniadze na cele szkolne,Emi-wiadomo...mleko,pampersy....itd.
do tego 2 psy
szok,szok,szok....

dlatego ciesze sie,ze K. wyjechal
dzwonil okolo 7 rano,ze jest juz na miejscu...
dzisiaj bedzie mial jeszcze jakies kursy...
ma po nich zadzwonic...

dobra ja lece,bo mam jeszcze pare spraw do zalatwienia,a na 13-ta do pracy...pa,pa dziewczyny...(dzisiaj juz chyba nie zajrze)

Jagna30, nie mam pojęcia co się porobiło u nas w kraju.. nigdy nie mieliśmy zaległości a teraz.. całe szczęście tylko miesąc w tył, ale zawsze..

w ogóle P mówi, zew Niemczech "życie" w sensie jedzenie jest duużo tańsze.. zastanawiam się tylko dlaczego tak jest.. przecież praktycznie w całej europie produkuje się to samo..

Ostatnio słyszałam, że 1 kg truskawek będzie kosztował koło 30 zł bo chłodna wiosna, ale te same truskawki sprowadzone z Węgier, będą już po 17 kzł/kg, czegoś nie rozumiem.. bo myślalam że jak nasze to tańsze, bo odpada wiele kosztów, a tu na odwrót..

cześć dziewczyny u Was znów pustki, u nas też
w dodatku pogoda dobija...

tez sie zastanawiam co sie w tej Polsce porobiło my też zadłuzeni jak tu zyć normalnie mąż ciezko pracuje, ja dorabiam ile moge ale to i tak mało nie starcza nam kasy na opłaty
żeby cos takiego miało miejsce w normalnym kraju gdzie człowiek legalnie zarabia paranoja lepiej mają ci co kradną, łajdaczą się i zebrają