Strona 1146 z 1361

: 06 mar 2008, 16:39
autor: Sikorka
Jestem, w końcu tu się dostałam.

No niestety, Karolowi ropienie oczka co trochę nawracało były przerwy, że nie ropiało, za jakiś czas znowu, no i dostaliśmy namiary na klinikę w Lublinie i pojechaliśmy. I dobrze, bo zabieg nie jest wcale straszny i masę dzieci było, chyba ze 20 osób i to taśmowo w ciągu 10 minut wszystkich pan doktor załatwił, tylko z papierkową robotą się długo zeszło, ale niestety u nas biurokracja. I wiecie był tam chłopczyk, niecałe dwa latka i zabieg się nie powiódł, bo porobiły się już zrosty i sonda nie chciała przejść, będzie miał robiony zabieg pod narkozą. Dobrze więc, że już nie zwlekaliśmy.

GLIZDUNIA Twoja nauka narazie w formie zabawy, napewno nie pójdzie na marne, wiem to bo mam Kacpra, który ma świetną pamięć, dwa języki obce w szkole i z żadnym najmniejszego problemu, wierszyk na pamięc to dla niego pięć minut, ja czasami jestem w szoku.

[ Dodano: 2008-03-06, 16:07 ]
I przypomniało mi się :-D

http://sikorkowa.posadzdrzewo.pl/

[ Dodano: 2008-03-06, 16:20 ]
To jeszzcze fotki:

Karolek z minką psotnika:

Obrazek

I ta sama minka przy prycianiu w koszu z brudną bielizną :-D

Obrazek

I buciki Karolka

Obrazek

[ Dodano: 2008-03-06, 16:24 ]
Butki dziś wypróbowaliśmy, są super i wiecie że Karol w tych butach dużo pewniej stał w tej przychodni cieszyliśmy się z Sikorem jak dzieci, aż się pani pytała czemu tak się cieszymy :-D I teraz i w domku na bosaka dłużej sam stoi, tak jakby załapał w butach o co chodzi z równowagą :-D

[ Dodano: 2008-03-06, 16:29 ]
AAAAAA i jeszcze jedno (skleroza, mama chyba ze mną pamięci nie ćwiczyła :ico_oczko: ) Polecam buciki na rzepy, zwłaszcza dla dzieciaczków - wiercioszków, które ciężko ubrać, zakłada się szybciorem :-D

: 06 mar 2008, 18:53
autor: zborra
Hej!
No Sikorko buciki rewelacja!!! a zabiegu współczuję...nas też to miało spotkać, ale jakoś się odetkało...może dzięki moim masażom, nie wiem...ważne że się obyło bez zabiegu...

Moje dziecko dziś płacze i marudzi na maxa, więc idę...zajrzę później...bo J się już cierpliwość kończy...
Tylko się pochwalę, że młoda umie kolejną rzecz...pokazuje "jaki masz kłopot" i łapie się za główkę,.wieczorem wrzucę to pokażę moją mądrą głókę...
a póki co lecę, bo tatuś tak jej pilnuj, że już 2razy walnęła się w głowę...pa!

: 06 mar 2008, 18:53
autor: Sikorka
A tu popołudniowe pustki :-D
To ja jeszcze jedną fotkę

Karol dziś - na piętrze łóżka, a na fotce Kacper w dniu urodzenia :-D
Obrazek

I filmik, jak Karol załapał układanie kółeczek, trudno mu tylko te ostatnie małe idą, ale dwa pierwsze duże już wypracował :-D

http://pl.youtube.com/watch?v=f68_XkL9xOU

: 06 mar 2008, 20:43
autor: ladybird23
sikorka no Karolek bystrzak... :ico_brawa_01: no a butki tez pierwsza klasa, ale to sa na wiosne??bo takie wysokie i całe pełne..bo ja sie tak zastanawiam tez nad bucikami i tez z bartka, ale myslałam o takich, w ktorych Milka mogłaby dłuzej pochodzic, no bo 110 zl to troche duzo jak na jeden czy dwa m-ce...czy dzieciakom szybko nozki rosna??

: 06 mar 2008, 21:04
autor: Ewcik
Sikorka, karolek superancki butki też. U nas niestety rzepy nie zdadzą racji bytu. Ala rozpracowała do perfekcji jak odkleja się rzepy, więc butki byłyby na nogach kilka minut.........

: 06 mar 2008, 21:08
autor: GLIZDUNIA
wiec tak...Sikorko sliczne buciki...i wlasnie wiem ze dzieci lepiej same stoją jak mają buciki bo one jakby je trzymaja podlogi...musze chyba juz tez Mayi kupic jakies na podworko...tylko jakie?i gdzie?.....matko....
a no i Karolek przystojnniak..i tak ladnie mu w ogrodniczkach :ico_brawa_01:

Zborra czekam na filmik..i brawa dla Hanki...skad Ty bierzesz pomysly na nauki.... :ico_haha_01:
bylismy na zakupach,wydalismy sporo kasy na jedzonko...no ale jesc trzeba nie? :ico_noniewiem:

: 06 mar 2008, 21:14
autor: jagodka24
a moja nic nie umie i nie chce sie uczyc
ja jej ciagle szczekam i miaucze a ona nic ie jarzy
taka cieżka po ojcu :)

: 06 mar 2008, 21:18
autor: ladybird23
glizdunia no i jak dzis zrobiliscie zakupy to na ile dni wam starczą??
bo ja sie tak zastanawiam czy nie przyjac jakiegos schematu robienia zakupow, jakiegos tygodniowego czy cos - chyba ewcik taki robi - moze udało by sie cos zaoszczedzic, jakby sie tak czesto do sklepow nie chodziło??

: 06 mar 2008, 21:25
autor: jagodka24
wiesz co lady ale chyba tak sie troszke zaoszczedzą bo jak idziesz codziennie na ryneczek albo do sklepiku to wiesz kupuje sie duzo pierdól

: 06 mar 2008, 21:27
autor: Ewcik
ladybird23, ja tak właśnie robię. Układam sobie mniej więcej co będę w danym tygodniu gotować robię listę zakupów i w środy albo czwartki jedziemy na duże zakupy. W ciągu tygodnia dokupuję tylko chleb i coś do chleba żeby świeże było, ai warzywa i owoce w warzywniaku bo pewniejsze niz w marecie. Może na raz wydaję się więcej kasy, ale gdybym miała co drugi dzień chodzić na mniejsze sprawunki to bym zwariowała. A w soboty jadę na drugi koniec miasta po mięso, bo jakoś nie mam zaufania do supermarketowego. A że mam sprawdzonego rzeźnika to robię sobie prawie 2,5godzinny wypad.