Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

OJ dobrze placa, dobrze :) nie wiem jak to mozliwe ze zagranica starsi ludzie maja tak wysoka emeryture ze pozwalaja sobie na placenie takich pieniedzy za opieke :) ja mialam jedna babcie 89 lat, i moja wyplata to byla zaledwie czesc jej emerytury - a mialam wtedy 8000zl na reke za 4 tygodnie (dach nad glowa i jedzenie, wiec cala kasa wrocila ze mna do Polski :) bo nawet sklepow odziezowych w tym miasteczku nie bylo zeby kupic cokolwiek
A pomysl z tym placem zabaw pod domem naprawde super. My mamy piaskownice na tarasie ale zamiast piasku jest w niej woda :D Nina bez przerwy grzebie tam lopatka i chlapie na wszystkie strony. Jak bedzie ladniej to ja wymyje i wrzuce plastikoe kulki a nadmucham zwykly basen zeby mogla sie w nim pluskac :) do tego ma swoj maly stoliczek i krzeselko ogrodowe i wielki parasol chroniacy ja przed sloncem :) marzy mi sie zjezdzalnia ale znajac moja corke moglaby ja przestawic i spasc z trasu wiec chyba lepiej nie ryzykowac
Musze leciec wieszac pranie i zabrac sie za sprzatanie, a pozniej moze napisze jakis projekt albo sprawozdanie bo zaczyna mi sie tego zbierac coraz wiecej .....

czesc dziewczyny, przepraszam za milczenie, ale ostatnio jakos nie mam weny na pisanie... poza tym pogoda jest cudna, wiec chodzimy z Jaspim na plaze codziennie... musze sie troche opalic, zanim pojawie sie w Polsce za miesiac
o dziwo, myslalam, ze Jaspi nie usiedzi w miejscu na plazy... a tu niespodzianka, potrafi sie ladnie bawic muszelkami, kamykami, wiaderkiem itp.
co prawda sa chwile, ze leci do morza i nic nie jest w stanie go zatrzymac... woda jest zimna (jak dla mnie), a on by chcial tam siedziec caly czas i ciezko go odciagnac
ale ogolnie jest spokojnie i nawet mam czas, zeby poczytac ksiazke
rok temu bylo to nie do pomyslenia, bo maly raczkowal i ani chwile nie usiedzial na kocu... a zabawkami sie jeszcze nie umial zbytnio bawic

#ania#, swietna ta zjezdzalnia.. jak duza jest?
tez myslalam, zeby cos takiego kupic.. oczywiscie jak juz kupimy dom (ktory tak kupujemy juz od roku!)

co do opieki nad starszymi ludzmi, to oplaca sie ten biznes, ale tylko za granica
chociaz slyszalam, ze nie jest to latwa sprawa, yoanna, mialas szczescie, ze trafilas na mila osobe... moja kumpela trafila na kobiete, ktora znecala sie nad nia psychicznie... starsi ludzie nie zawsze sa slodcy i mili

moze i dobrze trafilam - wszystko zalezy od podejscia ;) ta pierwsza Pani strasznie zrzedzila (i krytykowala ostro mnie przez telefon rozmawiajac z kolezankami, ze mloda, niedoswiadczona itd itp ze nie wiem gdzie co lezy w mieszkaniu, wiec zamykalam sobie drzwi i nie sluchalam - chociaz po 4 tygodniach z nia juz chwailila, ze pierwszy raz od kilkudziesieci lat ogladala MŚ w pilce noznej, ze nauczyla sie z rana pic wode a nie kawe, ze pozniej wstaje ;) nie po 6 tylko przed 8 - a ta kawa i wstawanie to z mojego lenistwaa :P bo nie chcialo mi sie jej robic wiec dopiero przy sniadaniu normalnym pila :) drugi Pan chcial mi placic za to zebym byla jego dziewczyna, chcial mnie calowac i przytulac wiec spalam w ubraniu :D bo mial prawie 2 metry wysokosci i uwielbial pokazywac jaki jest szybki no a pozniej kolejny miesiac z parka - babka 90lat i chodzila na szpilkach, ale byla niesamowicie brudna :[ tak ze kiedys sie wkurzylam chwycilam rekawiczki jednorazowe i ja umylam :P - mimo ze nie moglam tego robic bo bylam tam tylko od opieki takiej ogolnej, do sprzatania i mycia jej byly Brytyjki ktore przychodzily tam,ale totalnie sie do tego ni nadawaly i robily to na odpieprz ...

Shoo dostalas message na GG?

shoo, jak już będzie poskręcan do końca (myśle, że dziadek się spręży jak wróci z pracy) to zrobie zdjęcia i wrzuce. Wyrobił by się wczoraj, ale mama zasłabła, w jednej chwili zbladła, zemdliło ją, dostała dreszczy, więc wezwaliśmy pogotowe, zabrali ją do szpitala, zrobili dodatkowe badania i stwierdzili, że jest zdrowa, kardiologicznie i neurologicznie w porządku, lekarze stwierdzili że to na tle nerwicowym, ewentualnie atak menopauzy, dzisiaj juz jest dużo dużo lepiej, jest na L4 do końca tygodnia.

A co do opieki nas starszymi, to faktycznie zależy na kogo się trafi, ta moja sąsiadka mówiła, że wcześniej miała taka panią tylko leżącą i musiała przy niej wszystko robić, a teraz jest głównie do towrzystwa, od pozostałych spraw są inne panie. Ci jej dziadkowie, są bardzo przyjemni, babcia jeszcze gdzieś dorabia, bo nie umie usiedzieć w domu, dziadek po wylewie i udarze, ale jak mówi mało uciążliwy, smiała się że przez święta to nic zupełnie nie robła, bo były dzieci tych państwa i sami się zajeli dziadkiem..

Yoanna faktycznie przeboje miałaś, jednak ludzie sa różni i nigdy nie wiadomo na kogo się trafi..

Shoo zazdroszcze temperatury, u nas tak zimnego maja dawno nie było, ostatnie 3 dni nie paliłam w piecu, ale dzisiaj chyba przepale, bo wiertrznie na dworze i termometr pokazuje tylko 20 stopni w domu..

[ Dodano: 2010-05-25, 20:31 ]




Jaś był zachycony, ślizgał się chyba ze 30 razy pod rząd, nauczył się wchodzić po drabince do góry, a co za tym idzie musze go pilnować, po jeszcze coś wykombinuje przy tym wchodzeeniu.

wow!! Super! Naprawde :)

yoanna, dziękować, dziękowac

uhuhuuuuuuuuuuuuuu

ale przeciąg

witajcie dziewczyny

u mnie bez zmian-pracuje
K. wyjechany,dziecie -zdrowe
to tak w skrócie

jutro napisze wiecej,bo dzisiaj nie mam za bardzo czasu....

pa,pa

Witam :) no ruch tutaj niezbyt duzy :D

Na poczatek nie wiem czy juz czytalyscie ale Marta z naszych wrzesniowek urodzila kolejna coreczke w dzien mamy :D sliczny prezent, 2 godziny przed porodem byla jeszcze na forum :D achh ale malutkie dzieci to cud :D super ze ma juz ze soba druga coreczke :)))

A my wybieramy sie dzisiaj do parku na dzien dziecka :D co prawda paczki dostaja wszystkie dzieci ktore sie zaangazuja w zabawy, wiec nina pewnie nie dostanie, ale jest park linowy, zamki doskakania, scianka wspinaczkowa a ja stara jestem i ja tam z tymi dziecmi bym biegala, skakala, wspinala sie :D ale pewnie ni wypada w koncu to ich dzien

Poza tym wyjezdzamy na weekend odpoczac troche :)

Margarita a co u Ciebie? Gie? Shoo? Dziewczyny?

BTW: Shoo zazdroszcze morza - kapiecie sie juz?? Wspominalas ze woda zimna ... w tym roku nie mam parcia na wyjazd nad morze, a przynajmniej nie mialam - i teraz im cieplej tym czesciej mysle o tym ze jednak spedzilabym z tydzien pluskajac sie w morzu :)

Jagna30, ruch nieziemski, ale co zrobić.. na siłe nikogo nie zaciągniesz przed komputer, bo jak..

yoanna ja mam do morza jakieś 150 km i powiem Ci tak szczerze, że mi się nie chce.. wolałabym sobie w góry pojechać, ale do Zakopanego mam jakieś 12-14 godzin samochodem, przy dobrych wiatrach i braku korków, więc też mi się nie chce.. Całe szczęście mamy sporo jezior w okolicy to jest się gdzie latem popluskać.. A morze to ja lubie, ale jesienią, albo wiosną, wtedy jest rewelacyjnie..

:) my wlasnie jutro jedziemy do Zakopanego. Mamy noclegi wykupione po drodze do morskiego oka, ale mnie jakos srednio to cieszy. Mam nadzieje,ze bedzie tak jak zazwyczaj kiedy sie nie ciesze z jakiegos wyjazdu to jest super :) a jak sie nie moge doczekac to juz gorzej ... ja wlasnie posprzatalam i zaraz sie zbieram do sklepu po rajstopki i dzisiaj paraduje w sukience krotkiej caly dzien bo jest tak pieknie! :)