witajcie
Gosia no świetna fryzurka ja nawet nie mam czasu się uczesać a co dopiero o wałkach myśleć wiesz ta ściana w tle -świetna a mogę zapytać mieszkasz pewnie w domu, a nie w bloku? jeśli już gdzieś o tym pisałaś to sorry ale z moją pamięcią nie jest super
Zgadzam się ze
Zbora pieniądze szczęścia nie daja ale jak się ich nie ma to wtedy tragedia, my nie musimy narzekać mój T ma pracę u mojego brata w firmie (brat starszy o 18 lat) i całkiem dobrze zarabia, no ale pomagamy moim teściom spłacać kredyt za dom tj 1000zł miesiąc w miesiąc nie nasze no ale za to domek pod krakowem będzie nasz
Mój maluszek dziś to po prostu przesuperowe dziecko cały dzień śpi nawet mi w wózku usnął jestem w

teraz też śpi czekam aż się obudzi i kąpciu kąpciu, ja teraz sama w domu a tu grzmi a ja się boję burzy

mężuś z teściem i szwagrem pojechali na sparing piłki nożnej to pasja tej rodziny teściowa w pracy a ja zaraz otworzę sobie karmi chyba mam coraz mniej pokarmu

szkoda chciałam karmić małego do roku a tu lipa
Sikorka Ty małego karmisz tylko piersią, jak tam wytrzymujesz dietę??
pogodziłam się z mężem nawet było buzi buzi, zobaczymy na jak długo chciałabym mić już z głowy te wzystkie nieporozumienia zobaczymy życie wszystko zweryfikuje
Zbora pisałaś coś o wyjeździe ja też mam na to ochotę tym bardziej ż e byłam już w anglii siedziałam tam 1.5 roku na kasę nie można było narzekać miło wspominam te czasy choć ciężko się pracowało, gdyby nie Mateuszek to pewnie już bym pakowała manatki
Ladybird ja tak jak
Zbora mam niedokończoną historię no ale cóż było minęło teraz jest inne życie... cóż za melancholia...
