Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Asiulka Acia dla waszych małych istotek!!!

Alinko ja bym chyba chociaż zadzwoniła do lekarki, niech powie co jej dać na te dolegliwości, żeby szybciej przeszło.
A ja też miałam kompa w pokoju do spania i dlatego zamówiłam bezprzewodowy. No i od dwóch dni sobie klikam gdzie chcę hehe...

A mały wczoraj oczywiście jak tatus wrócił przacy znów był aniołek. No ja nie wiem co to ma być cholera. Do samego wieczora sobie leżeli gadali spali i cisza. A mamusi to można ryczeć??

Jasne Kamilko, Waneska jest taka sama! mamusi mozna robić jazdy, a przy tatusiu cisza! No a potem słyszę teksty typu"co Ty od dziecka chcesz?" "po co na nią gadasz?" itd... Jak opowiadam ze ona kaprysiła, ryczała i wogóle, to on mi nie wierzy... i nie wie praktycznie co to jest kiedy ona nie chce usnąć albo jak ja trudno uspokoić kiedy ryczy

Siemanko ASIULKA I ACIA wszystkiego naj naj dla waszych Cukiereczkow malutkich ,TT mniw wkuza na maksa nie umialam sie wczoraj w nocy tu dobic ,maz pojechal na wioske po chrzestna,mamuska zaraz wpadnie do pomocy,a niunia jak na zlosc nie chciala spac od 10 do 12 oj oj,w wozku zle w łózeczku zle a na raczkach u mamusi oczywiscie zadowolona i sie smiala wiec ja super mamcia w jednym reku dziecku a druga reka cos robilam no ale wreszcie spi mieszkanko blyszczy teraz tylko jedzonko skonczyc salatki i takie duperelki i finisz

Alineczq i Kamilka a u mnie na odwrot przy mnie dziecko ok, a przy tacie maruda dzieki temu tatus moja prace przy Lusce docenia. oby nie zaczela na mnie tata wolac jak dorosnie
Frydza, udanej imprezki!!!!!!!!!!!!

Alinko- witaj
Frydza- powodzenia!
Kamilko - Ale Tomcio Łobuz...
Asiula! - Rzeka mleka dla Małej Emi

A u nas..
Nocka była super. Misiek zasnal przed 21, wykapany i nakarmiony- a przebudził sie o 4:40.. potem o 7:30 jeszcze podjadł a ostatecznie wstał Ksieciunio, jak my juz bylismy po sniadanku - tak kolo 9:30.Wiec szok Gorczka jeszczemalutka jest.. Kup mniej. Alewlaczył podobnomarude. Nie wiem. Nie było nas. Mama nas wygoniła, zebysmy sobie troche posmigali.. Wiec małe zakupki - kupiłam dla nas pieeekna posciel w zielone pasy.. Takazeby zwalczac jesienny chłod i wysuszona zielen..
A potem pojechalismy do Ikei. A tam Tabuuuny ludzi! Dzikie tłumy! Ludzie biegalimiedzy polkami,po tychwszystkich uliczkach,rzucali sie poduchami, dzieci sliniły sklepowe zabawki ipsuły co sie dało.. W restauracji czekalismy w kolejce z 20minut! Matko Kochana.. A do kasy - jak dzikusy.. Pchają sie, blzugaja,podstawiaja nogi, zastawiaja droge tymi zoltymi oczojebnymi torbami.. No po prostu wstyd i hanba.
Chcielismy kupic krzesło do komputera. Bo to na ktorymsiedze, ma juz wypierdziany srodek hihi tzn jestz takiej trzcinki i cowstaje, to jakas trzcinka sie rwie.. I srodka juz praktycznie nie ma.. Ale szukalismy i..
Albo były obrzydliwe
albo niewygodne
albo drogie jak cholera
albo za duze
albo popsułybysie za chwile
albo idealne- ale do kuchni.
Wiec poprzestalismy na kolorowych myjkach, balsamach do ciała, peelengu pod prysznic i pluszowym szczurze na ktorego uparł sie Krzys.
Zeby nie było - ten wiekszy Krzys.
Iwsadził gosobie do auta, nazwał Rogerem i miętolił całą droge tego pluszowego brzydkiego stwora hihi

A Mis sie budzi. Slonko swieci. Dostanie butle tego pysznego smierdzacego Nutramnigenu i pojdziemy dada.
Oj.. oby to moje Małe stworzonko Kochane było juz zdrowe i znowu takie wesołe...

Uciekam.

P.S.
A gdzie Madziorka?

Ja na mojego synka nie narzekam on grzeczny porzy kazdym ale czasami maruda z niego a tym bardziej ze sie slini i butelka jak go karmie dziasla sobie masuje

ukradłam pomysł majowkom

Mój Mały jest podobny...
Cały dzień "daje ognia" a jak Tatuś wraca z pracy to anioł;-)

i mąż do mnie = co ty chcesz to takie grzeczne dziecko!

Ja nie wiem już co się z tym moim dzieckiem dzieje... śmieje się śmieje i nagle mina nietęga i w ryk... Ni z tego ni z owego. Już mnie to drażnić zaczyna. Dochodzi do tego, że boję sie jak sie obudzi co to będzie, bez sensu.
A je co dwie godziny jak noworodek. W nocy na szczęscie lepiej. śpi ładnie i budzi sie tylko na jedzenie, ale też w miarę często ( w porównaniu do waszych dzieci).
Łaj łaj łaj????????

-indigo- pisze:śmieje się śmieje i nagle mina nietęga i w ryk... Ni z tego ni z owego.

podobo Luska tak wlasnie przy tacie sie zachowuje jak mnie nie ma

-indigo- pisze:A je co dwie godziny jak noworodek.

Luska to samo juz co 3 godzinki sobie szamala, a teraz nagle znowu 2 godzinki to chyba dlatego, ze sie nagle tak zimno zrobilo